;( rodze , a mnie nie chca ...

Od ponad doby mam skurcze co 3 min, nie mam juz sily, nie spalam ani minuty, nic nie moge zjesc. 2 razy odeslali mnie ze szpitala, poniewaz nie mam rozwarcia, a na bol dali co-codamol , ktory nic nie pomaga. Jak moge sobie pomoc? ;(

ja bym siedziała w poczekalni szpitala

zapytaj się czy masz dzwonić po tvn czy chcą aby sprawa doszła do rzecznika praw obywatelskich ??!!!!

ja tez nie mialam rozwarcia lekarze czekali a co sie okazalo ze urodzilam dziecko iedotlenione ktore zaraz po porodzie musialo dostawac tlem To nie zarty jak masz co 3 min to musza cie przyjac ...

jak nie prośbą to groźbą ..... a co jeśli twoje dziecko utknęło jak moje w kanele rodnym i nie umie się przecisnąć , a ty potrzebujesz cc??!!

mialam taki zamiar, ale jednak wrocilam, pierwszy raz bylam o 1 w nocy, siedzialam tam 2 godz i kazali jechac do domu, wrocic za 4 godzi, nastepnie pojechalam o 8 i swierdzila polozna , ze mam rozwarcie na 1cm , mam brac co-codamol i wrocic dnia jutrzejszego. a ja juz z bolu nie moge ... ;( jezeli pojade teraz to znowu mnie odesla

to popros o papierek ze cie nie przyjeli żebys na piśmie miała że opieki odmówili.

Dziewczyny oni mnie przyjmuja. Nie odmawiaja mi opieki, badaja i za kazdym razem mowia, abym wracala do domu i wrocila jutro, badz gdy odejda mi wody lub nie bede juz w stanie chodzic. Kregoslup mi zaraz wyjdzie. Moge wziac ciepla kapiel? to podobno ukoi bol.

domyslam sie

skoro nie jesteś przyjęta na oddział to cie nie przyjmują, tyle że badają, mnie przyjęto ze skurczami co 7 min które nie powodowały rozwarcia, leżałam dopóki skurcze same sie nie uciszyły( jak by dalej trwały to by pomogli oxy)

Tak dokladnie. tzn , ze takie sytuacje sa tu norma?

ju wogole nie odeszly wody . Moze cos jest nie tak musza cie porzyjac jedz lepiej tam i mow ze cos jest nie tak

nie znam sie na tym, ale zycze powodzenia

niestety w uk to norma,mnie dopiero przsyjeli jak mialam 4cm rozwarcia!!!!!!!!!!

tak, oni nie przyjma Cie na oddzial jesli nie masz rozwarcia i to jest niestety norma. Na Twoim miejscu sprobowalabym im powiedziec ze bol jest nie do zniesienia, ze nie pomagaja srodki przeciwbolowe (swoja droga to ja to biore na sredni bol glowy, przy porodzie to nawet petydyna mi nic nie dala). Nie wiem co Ci poradzic, ja przyjechalam do szpitala z 6cm rozwarciem, tez mialam skurcze co 3 minuty a oni przez telefon nie za bardzo chcieli wierzyc,ale przyjechac kazali kiedy bol bedzie nie do zniesienia to podadza silniejsze srodki,przebili mi wody na miejscu

4cm ? ;/ tez cierpialas sama w domu?

tak,cierpialam sama w domu(z mezem),drugą dobe zwijalam sie z bólu,doszlo do tego ze chodzilam na kolanach,nie dawalam sobie rady.czop dawno odszedl,skurcze nie do wytrzymania a wody nie chcialy odejsc.kazali wrócic jak bede miala skurcze co 3min wlasnie i 4cm rozwarcia-a niby jak ja mialam to sprawdzic?? wiesz co zrobilam? pojechalam tam i powiedzialam ze nie czuje ruchow dziecka! podlączyli mnie pod ktg i juz nie wypuscili,polecam.nie ma innego wyjscia bo sie wykonczysz.

jedź i się kłóć - przecież dwa, trzy dni bez snu nie wyrobisz! nie mówiąc o tym, że jeszcze potem masz rodzić. Jak nie mają miejsca niech Ci znajdą szpital, który ma.

Kurcze pojade do szpitala, bo bol jest naprawde nie do zniesienia. Ta droga strasznie mnie meczy, jezeli znowu mnie odesla to juz klapa.

oni zalecaja ciepla kapiel,ale ja nie bylam w stanie nawet o tym myslec, parlam juz w drodze do szpitala ( a i tak nie za bardzo mi uwierzyli do momentu kiedy polozyli mnie na lozku)

ta powyzej dobrze Ci radzi z tymi ruchami. Ja z kolei do nich zadzwonilam i kazali przyjechac kiedy bol bedzie zbyt silny i dac im wczesniej znac to przygotuja lozko. Tak tez zrobilam

Boje sie ,ze jezeli to dluzej potrwa to nie dam rady urodzic. Ile mozna nie spac, nie jesc i meczyc sie z skurczami. Myslicie, ze tak perfidnie mam ich oklamac, ze nie czuje ruchow dziecka?

szczerze wspolczuje i trzymam kciuki. Na kiedy masz termin?

tak ja tak zrobilam,perfidnie ich oklamalam,ze nie czuje dziecka-oni musza to sprawdzic.jak pojedziesz teraz to juz cie nie wypuszczą,bo na noc nie mogą.rano pewnie zrobią masaż szyjki i urodzisz.lec jak najszybciej.

Termin mam na niedziele .

poza tym ja po 2 dobach porodu w domu jeszcze 30h w szpitalu rodzilam i tez nic nie jadlam i nie spalam,wiec radze ci jak najszybciej to zrobic,bo sie wykonczysz,ja nie wiem jakim cudem to przezylam.

Tak wlasnie zrobie. Dzwonie wlasnie po meza do pracy i ruszam. Dziekuje za rady .

termin to tylko termin.ja urodzilam wreszcie dzien przed terminem,ale po jakiej meczarni! a mogli od razu mi zrobic masaz,to nie.

nie ma za co i powodzenia!!!!!!

Trzymaj sie i napisz tutaj jeszcze jak juz bedzie po wszystkim :)