Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strht4hh4h45qhq45

dlaczego nie mozna produkowac pieniedzy,

Polecane posty

Gość strht4hh4h45qhq45

czy ktos moze mi to wytlumaczyc jak malemu dziecku?naprawde nie umiem zrozumiec tego efektu inflacji, ze spadnie wartosc pieniadza, przeciez kiedy wyprodukujemy wiecej kasy , bedzie nam lepiej, mozna sie odbic i poprawic tym sytuacje finansowa ludzi i kraju,nie umiem tego zrozumiec.....dlaczego nie mozna ich wyprodukowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawirowanaaaa
bo bedzie jak za komuny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawirowanaaaa
ludzie zaczną wykupywać wszystko ze sklepów i w końcu nie zostanie nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tritritri
hmm.. poczytaj o równaniu Fishera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo pieniądze (jako papier) nie mają pokrycia w towarze. Emituje je rząd i poświadcza że są coś warte, kiedyś pieniądze były ze złota wtedy ten problem nie istniał. Jak wspomniano wyżej zwiększyła by się podaż i każdy szybko wykupiłby towar, więc spadł by popyt najpierw były by puste sklepy a potem by splajtowały bo nie było by już chętnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację można wyprodukować
tak chciał pis ale nie zdążył, przyszła antynarodowa platforma i zablokowała dodruk pieniędzy, dlatego mamy taki kryzys :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strht4hh4h45qhq45
zawirowana, przeciez nie mowie o miliardach, ale o takiej sumie ktora pomoze nam poprawic sytuacje finansowa, mysle ze to sprawa do omowienia na kilka dni...c poczytam zaraz o tym rownaniu Fishera tritritri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karkamanka
może zacznij swoje rozważania od tego, że gdyby drukowanie większej ilości banknotów przynosiło korzyści, to żaden kraj nie byłby w kryzysie, wszyscy chodzilby najedzeni i zadowoleni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli spoleczenstwo bedzie
nastawione na oszczedzanie a nie konsumpcje to chyba nie bedzie inflacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strht4hh4h45qhq45
meska rzecz, przeciez gdyby tak kazdy dostal po 10 tysiakach,Kowalscy zrobili by maly remont w domu, "zapasy na zime" , a wlasciciele sklepow zajeliby sie ulepszeniem jakosci towarow, uslug, rolnicy kupili by o 3 krowy wiecej, matki zainwestowalyby w szkolnictwo swoich dzieci....itp, itd.chodzi mi o same pozytywne male kwestie, ktore poprawillby nasz status, nie o miliardy, tryliardy..... mysle ze gdyby kazdy dostal po np.50.000zl, do podwyzszenia inflacji by nie doszlo, mysle ze to chodzi o cos innego, albo ja naprawde nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli spoleczenstwo bedzie
a miarą bogactwa społeczeństwa jest poziom pkb per capita swoją drogą nie mozna pieniedzy dawac za darmo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillijaa123
Pieniadze odzwierciedlaja dochod, same w sobie jako papier nic nie znacza. czyli jesli rzad dalby ci pieniadze bez pokrycia w rzeczywistym zysku, to tak jakby dali ci czek bez pokrycia. ktos w tym lancuchu by stracil - ty zaplacilbys tymi pieniedzmi za zakupy, wiec dostalbys jedzenie za darmo, i sklep zaplacilby tymi pieniedzmi np podatki rzadowe, i one tez bylby bez pokrycia, bo nie mialaby pokrycia w rzeczywistym dorobku. ludzie, ktorzy nie musieliby pracowac, bo utrzymywaliby sie z pieniedzy bez rzeczywistej wartosci, zanizaliby produkcje i rozwoj gospodarczy, sklepy dostawalyby pieniadze bez pokrycia - ogolnie wszystko by padlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strht4hh4h45qhq45
karkamanka, ja wiem ze dodrukowanie pieniedzy jest czyms zlym, nie przenoszacym kozysci, tylko moje pytanie brzmi-------DLA. CZE .GO!!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karkamanka
autorko, jesteś genialna, wymyśliłaś sposób na zażegnanie kryzysu, wow! :D Zostań prezydentem! Że też nigdy przedtem nikt na to nie wpadł, a to takie proste rozwiązanie! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karkamanka
Już Ci parę osób napisało. Poczytaj o inflacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm dziurkapazurka
jak nie drukują kurde a usa ile już miliardów dolarów dodrukowali od kryzyzu :D tam maszyny chodzą pełną parą od 2 lat aż dziwże im farby zielonej starcza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strht4hh4h45qhq45
lillijaa 123 ty piszesz o stalych dochodach bez pokrycia,o drukowaniu pieniedzy i rozdawaniu ludziom, a mi chodzi o pewien "zastrzyk finansowy", czy to zaszkodziloby temu wszystkiemu o czym napisalas wyzej? karkamanka, ale o co ci chodzi??jaki sposob na zazegnanie kryzysu???, nie zrozumialas mojego pytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli spoleczenstwo bedzie
wyjasnie troche dokladniej po czesci dostajesz forse od rządu za darmo, idziesz na zakupy i kupujesz więcej niż dotychczas, a skoro popyt na towary sie zwiększa to i ich cena, potem zaś idziesz na zakupy i możesz kupić mniej towarów, bo już PODROŻĄLY, w efekcie Twoja sytuacja się nie zmienia, a dobra i usługi są droższe... chyba że społeczeństwo zacznie oszczędzać, ale i tu tylko do pewnego momentu może istnieć pozytywny skutek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dyrektore aleś wymyśliła, jak już to ktoś wyjaśniał i ty autorko nie możesz tego zrozumieć to współczuję ci twojej intelige

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli spoleczenstwo bedzie
ale zastrzyk finansowy dotyczylby calego spoleczenstwa wiec popyt zagreagowany by sie zwiekszyl wiec i tak do inflacji by doszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillijaa123
pieniadze REPREZENTUJA zysk w gospodarce, prosty przyklad - wyhodujesz 10 kur :) wymienisz 5 z nich na 10 workow zboza, dzieki ktorym mozesz wyzywic i rozmnozyc wiecej kurczakow :) to kreuje ZYSK. i kiedy wprowadzono pieniadze czy czymkolwiek ludzie placili, one reprezentowaly ten zysk, np wyobraz sobie ze 10 zl reprezentuje 1 kurczaka :) no i jesli dasz komus 10 zl ktore nie ma rzeczywistego pokrycia w kurczakach, to oszukujesz gospodarke i osoby, ktorymi tymi pieniedzmi placisz. bo ten pieniadz jest nic niewarty. TY chwilowo zyskasz (no jesli podrobisz pieniadze), bo za te pieniadze mozesz kupic wiecej zboza, ale gospodarka ani osoba ktorej tymi pieniedzmi placisz nie zyska. bo to tak jakby oni ci cos dali (np zboze) a ty im dajesz zdechlego kurczaka :) inaczej juz nie wiem jak wytlumaczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie spokój, autorce trzeba najpierw wytłumaczyć co to podaż, popyt, bo ona tego nie rozumie, a wy tu jej wyjeżdżacie z inflacją, dla niej podstawowe informacje z gimnazjum są nieprzyswajalne, więc wy się dalej wysilajcie ona i tak nic nie zakmini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lillijaa123
w odp na twoje pytania to nie jestem pewna co by sie stalo gdyby dodrukowac "troche" pieniedzy.. jasne, indywidualne osoby moze by zyskaly, ale gospodarka nie, to tak jakby pieniadze panstwa byly kontem bankowym, a pieniadze czekami. jesli rozdajesz wiecej czekow niz masz na koncie to skutek nie bedzie dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm dziurkapazurka
no własnie przecież zwiększenie popytu powoduje wzrost cen a więc inflacje więc o czym tu rozmawiacie wogóle?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsfghjkl
a nie jesteś przypadkiem debilem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze gdyby kazdy dostal po np.50.000zl, do podwyzszenia inflacji by nie doszlo, mysle ze to chodzi o cos innego, wtedy by na pewno doszlo... Ale czasem rzad dodrukowuje pieniadze, zdarza sie tak, sa to w przeliczeniu na jedna osobe nieznaczne ilosci. Na cene ma wplyw rynek, czyli rownowaga miedzy podaża a popytem. Jakby kazdy mial wiecej kasy nagle, to nie tyle ze wykupiono by wszystko ze sklepow, co po prostu sprzedajacy zwiekszyliby ceny. Bo ludzie mieliby pieniadze i daliby rade zaplacic te wieksze ceny. Tak wlasnie wyglada inflacja- ceny rosna, pieniadz ma coraz mniejsza sile nabywczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strht4hh4h45qhq45
w kazdej dyskusji znajdzie sie jakas czarna owca , w tym przypadku ruda-antonina, ktora poprzez swoje kompleksy nic nie wniesie do rozmowy a jedynie skrytykuje i potepi, daj sobie na wstrzymanie , zastanow sie nad soba co tak naprawde twoje zachowaie wnosi do tej rozmowy i otoczenia, nawet jesli jestes anonimowa i nie ponosisz w tej chwili zadnych konsekwencji.... wiem co to podaz i popyt, a takze inflacja, mam 30 lat i jestem absolwentka wyzszej szkoly, o kierunku public relations, a odnosnie dodrukowania pieniedzy chcialam sie jedynie wglebic w temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm dziurkapazurka
zwykła zależność między popytem a podażą nie wiem czego tu nie rozumieć 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli spoleczenstwo bedzie
i zajarzyłaś w końcu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×