Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beti90

chłopak alkoholik i inne problemy z nim zwiazane - już nie daje sobie rady

Polecane posty

Gość beti90

Jestem z nim już trzy lata odkad z nim jestem to pił ale wczesniej mi to nie przeszkadzało az tak ponieważ wmawiał mi ciagle ze sie zmieni ze wyjdzie z tego teraz w to juz nie wierze. On ma problem duży problem pije przez jakies 5 dni w tygodniu wódke po około 0,5 na twarz tak "rekreacyjnie" z kolegami czasem sam popija jak wino. Przepija wiekszosc swojej wypłaty a zarabia bardzo dużo. Kiedy mamy gdzies razem isc musi wypic taka mala buteleczke żeby mu sie rece nie trzasly do tego pije codziennie piwo, czasem wpada w wiekszy melanz i zalicza po pare zgonów dziennie. Kiedy nie moze w domu, nie ma juz pieniedzy zeby isc do baru pije na lawkach w parku, samochodzie i roznych dziwnych miejsacach, wraca pijany odjajac sie od wszystkich scian. Z reguły nawet wtedy jest bardzo miły i mówi że mnie kocha i że to nie jest już zależne od niego, że w koncu zostawie takiego pijaka, ze on tego nie wytrzyma. Sex na ten moment umie uprawiac tylko po alkoholu albo na kacu po trzezwemu nie ma nawet takiej opcji. Pare razy zdarzylo mu sie wysikac pod siebie. Kiedy nie moze pic jest złośliwy czepia sie sprawia mi przykrosc szuka pretekstu zeby sie nachlac. Nigdy mnie nie uderzył mimo ze wymachiwal piescia przed twarza. Ja go kocham strasznie pare razy zdarzyło mu sie nie pic przez 2-3 tygodnie naprawde to złoty chłopak i wiem o tym ze mnie kocha ale jest chory. Nie zostawie go nigdy. Jak mam mu pomóc? Mam 20 lat on ma 28 mieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinkas
to gdzie on pracuje skoro ciągle jest nawalony??? dziwne rzeczy piszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokakaka
beti90 Dziewczyno,co Ty jeszcze z nim robisz.On jest alkoholikiem,więc uciekaj od niego. On już sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti90
dodam ze Mariusz pije od jakiegos 15-16 roku życia - boje sie o niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinkas
do tego "duzo zarabia". Jak znam zycie to dawno by go zwolnili, chyba ze robiw firmie swojego tatusia, w co wątpie. Masz fantazję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinkas
nie odpowiedziałaś.... czyli nie wiesz gdzie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halensa modella
on jest alfonsem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jubilatkkka
pracuje w sklepie monopolowym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti90
On naprawde ma mocna glowe, w pracy szef nie poznaje nawet jak sobie rano strzeli swoja magiczna buteleczke, wiecej pije po pracy, do rana trzezwieje i leczy magiczna buteleczka kaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti90
Pracuje w firmie usługowej - wiecej nie chce pisac bo jest to charakterystyczna firma i nie chce zeby ktos skojarzyl fakty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na marginesie to, co pamiętam o alkoholikach z książki o grach, w które grają ludzie pewnego psychiatry - nie przestają pić także dla tego, że podoba im się gdy ktoś się nad nimi użala (oj, jaki ty biedny, a ja tak Cię kocham) albo wręcz przeciwnie - poniża ich, krytykuje, wścieka się (tzn. wzbudzają zainteresowanie). Najlepiej więc ich ignorować, wtedy szukają kogoś innego kto będzie im współczuł albo wyśmiewał. Dlatego też AA nie jest zbyt skuteczne, bo kiedy alkoholik przestaje być alkoholikiem, nie wzbudza już takiego zainteresowania, lepiej się jeszcze raz zalać, żeby ktoś się znów troszczył. Generalnie skomplikowane to, dlatego mimo wszystko polecam psychologa, który jest zagłębiony w temat. Ja osobiście nigdy bym się nie związała z osobą ze skłonnościami do alkoholu, a jeżeli w trakcie by się takie pojawiły, to szybko bym się zmyła, ale podziwiam Twoją odwagę. Nie uprawiałabym z nim seksu na pewno. Jakim prawem śmierdzący, pijany albo skacowany facet ma się do mnie dobierać? Zakomunikuj mu, że musi dojść do takiego stanu, w którym będzie mógł uprawiać seks będąc trzeźwym i pachnącym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti90
Nie odpisalam bo nie widzialam Twojego wpisu mozesz wierzyc lub nie ale uwierz ze nie jest to temat do fantazjowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życzliwy Stefan
Znam dobrego specjaliste od alkoholizmu w Łodzi, w centrum, dr Mirosława Sitek psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokakaka
beti90---20 latko,ty po prostu lecisz na tą kasę co on zarabia i dlatego jestes z nim.Gdybys miala swoją kasę,to byś dawno alkoholika pogoniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti90
Niezapominajko ale on nigdy nie jest smierdzacy rano przed praca bierze prysznic, wpuszcza krople do oczu. Kiedy jest w takim stanie ze nie jest w stanie o siebie zadbac to ja o niego dbam zeby byl czysty i pachnacy, dzieki za wskazówki, ja juz w sumie nie prosze zeby nie pil nie kloce sie bo i tak wiem ze to nic nie da. Do Łodzi mam troche daleko bo jestem z Wrocławia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti90
lokaka ja z jego pieniedzy nie mam w zasadzie nic sama siebie utrzymuje i jego pod wzgledem jedzeniowym. On mi nic nie kupuje nawet prezentu nie dostalam od niego bo przechlal do swiat wszystko on odemnie dostaje wiecej niz ja od niego. On tylko placi za mieszkanie zaraz po wyplacie i kupuje sobie ciuchy i srodki czystosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beti nie badz niemadra, Ty o niego dbasz zeby wygladal dobrze? to on napewno nie skonczy z alkoholem heh widzi w tym Twoje przyzwolenie jeszcze mu matkujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokakaka
beti90 weź ty idiotko nie chrzan bzdur.Bo jak ciebie czytam to nie wiem czy ty kretynka jeszcze ,czy juz idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno opamiętaj się!!! masz dopiero 20 lat a myślisz że świat zawojowalaś!!! jak zrobi ci dziecko to dopiero będziesz miała PROBLEM. ja tak czekałam 6 lat i gówna sie doczekałam!!! jestem w tej chwili 5 lat po rozwodzie i olałam to co było,a on nadal chla i ma w dupie nawet swoje dziecko dla którego miał sie zmienić!!! mam 28 lat i ciesze sie, że sie wyleczyłam ze swojej smarkatej głupoty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to w takim razie nie tyle śmierdzący, co po prostu nietrzeźwy albo skacowany. Alkoholizm to poważna sprawa, więc nie ma co gdybać na forum, powinnaś się spotkać ze specjalistą i to nie byle psychologiem, co dopiero pisał mgr, tylko kimś specjalizującym się w problemach alkoholowych. Są też darmowe poradnie w każdym mieście, wygooglaj :) Jak Autorka może lecieć na kasę, skoro facet wszystko przepija? Puknijcie się w głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Życzliwy Stefan
Szkoda, że masz daleko, ale szukałbym pomocy w takirej poradni. Ale nie zaczynac ze psychiatra bo to sie źle kojarzy (oni nie są jacyśnienormalni), tylko ekspert od uzależnienia od alkoholu. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti90
jak nie chce mu dac pic to pije dwa razy wiecej i sie klocimy jest wtedy baaaardzo ale to baaaardzo zlosliwy i okropny oczywiscie kiedy trzezwieje przeprasza i tak ciagle. A naprawde on jest miloscia mojego życia nie wyobrazam sobie nawet dnia bez niego, kocham go tak samo jak jest nawet bardzo pijany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokakaka
Niezapominajka2012 :-) ale ty madre rady dajesz.Ona powinna od alkoholika odejsc,a nie kontaktowac sie ze specjalista w jego sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokakaka
Ten cały temat to prowo :-) bo 20 letia dziewczyna musiała by byc idiotka aby tak życ i myślec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mysle ze 20 latki czesto mysla ze to juz ten ten jedyny, tez tak mialam w tym wieku a po tym jedynym bylo jeszcze kilku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może odejść, ale po co ma odejść i czuć się winna całe życie? Jeśli pójdzie do specjalisty to być może naprawdę pomoże facetowi, co nie wyklucza tego, że go zostawi po zagłębieniu się w temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beti90
dziewczyny ale ja naprawde wierze ze on sie kiedys zmieni. Nie umiem go zostawic bez niego konczy sie moje zycie. A jesli chodzi o specjalistów to jak dla mnie tacy ludzie zajmuja sie małzenstawami z 2 dzieci i 8 letnim stażem a my to zwiazek który jest i za miesiac moze go nie byc wiec chyba taki specjalista sie mna nie przejmie nie mamy dzieci dlugów i problemów nawet nie jestesmy oficjalnie zareczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×