Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszę o logiczne wypowiedzi

Proszę o logiczne wypowiedzi czy mam szansę na alimenty

Polecane posty

Gość rozwód z
orzeczeniem o winie jednego współmałzonków daje prawo poszkodowanej stronie ubiegac sie o alimenty. I tu faktycznie nie wazne czy zdradzał czy bił czy pił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
czytajcie co ja piszę, tak on ma wypłaty 2600 ale ma teraz ten cieżarowy samochód a kolega powiedział, że na takim aucie to ma przynajmniej 3 tys. na czysto więc chyba mu się poprawiło albo poprawi bo ma je niedługo aha i auto jest jego bo kupił je coś ponad tydzień temu a pobrali się w sobote nie rozumiem jednego, dlaczego wy mi każecie iść do drugiej pracy????????? tak moje mieszkanie ma 2 pokoje w sumie to 59 m2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydzia30 w pomaranczy
samochod mogl kupic na kogos ma druga rodzine(w tym dziecko) i watpie,zeby przyznano tobie alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
jeszcze jedno, o alimenty można się ubiegać ale tam pisze, że jeśli sytuacja materialna się pogorszyła, no to moja pogorszyła się o te 500 w stosunku do małżeństwa, ale gdybyśmy byli dalej małżeństwem a on miałby ten samochód i zarabiałby na nim to mielibyśmy więcej, czy ja mam patrzeć czy moja sytuacja jest gorsza w stosunku do tego jaka była w małżeństwie czy jaka byłaby gdybyśmy dalej byli małżeństwem? bo jeśli róznica musi być większa w zarobkach to biorąc pod uwagę te moje 1500 i jego 2600 z małzeństwa to nigdy nie dostanę kasy jeśli będę dalej pracować jak pracuję, ale co w przypadku gdyby jemu się bardzo poprawiło ale już po naszym rozwodzie i zarabiałby przypuśćmy 20 tysięcy, to wtedy różnica jest bardzo duża i mogę to brać pod uwagę czy nie? po prostu czy patrząc na zarobki można patrzeć tylko na to co było w mażłeństwie czy można patrzeć na to co by było gdybyśmy byli razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
samochód jest na pewno na niego, kolega z nim kupował, kosztował 50 tysięcy złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
"Małżonek niewinny może zażądać od małżonka winnego alimentów. Wystąpić z takim żądaniem może, jeśli rozwód pociągnął za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka. Małżonek taki nie musi znajdować się w stanie niedostatku." Jeśli rozwód pociągnął za sobą istotne pogorszenie, jak to należy rozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz się ubiegać
ale pamietaj że nie jest to łatwe, wszystko zależy od sedziego, jeden powie Ci ze masz isc pracować na drugi etat a inny może przyznać alimenty musisz dobrze udokumentować dlaczego pogorszyła Ci sie stopa życiowa, ale bedzie cieżko bo facet ma teraz dziecko i to koknkretny argument z jego strony dlaczego ma Ci nie płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tego po prostu nie rozumiem... W odpowiedzi na pytanie- masz szanse na alimenty jeśli rozwód jest z jego winy ale nie dłużej niż 5 lat od rozwodu. Więc tobie jak rozumiem zostały 2. Ale nawet jak dostaniesz to nie dużo. Druga rzecz ja sie zgodziłam na rozwód bez orzekania o winie (chociaż była jego wina) żeby było szybciej i mieć spokój i żałuje bo żyje z zasiłku 200zł bo mam małe dziecko i nie mogłam pracować bo nie miałam dla niego opieki. NIedawno poszła do przedszkola i udało mi się pracę znaleść. Ale niestety daleko od domu wiec moge robic góra 3/4 etatu zeby na czas ją z przedszkola odbierać. Alimenty dostałam 300 po czym sąd obniżył mi na 250 bo stwierdził że mi się za wygodnie żyje z tego zasiłku z mopsu 200zł... Tułam się z domu do domu po rodzinie bo nie mam gdzie mieszkać, a na wynajem mnie nie stać. Na dodatek mój były ciągle grozi mi śmiercią i straszy odebraniem dziecka Ja to mogę się martwić bo mam czym ale TY???!!! jestes sama, masz 1,5 tys wypłaty i nie stać cię żeby się utrzymać? moze zacznij troche oszczędzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
jak jest rozwód o winie to można się domagać alimentów do końca życia, nawet jak będę miała 60 lat to mogę o nie wystąpić albo teraz i żeby mi płacił do końca życia, problem w tym, że nie bardzo wiem jakie trzeba spełnić warunki, żeby dostać alimenty nikt mi nie wyjaśnił czy musze patrzeć na to ile oboje zarabialiśmy w małżeństwie czy nie musi mi się pogarszać ale wystarczy, że jemu sie poprawi to już mogę pisać, no bo powiedzcie mi on teraz ma to auto ale co jak mu się uda i rozwinie biznes i będzie miał tych aut 10 i będzie zarabiał w dziesiątkach tysięcy, to należy mi się wtedy czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olek35
Autorko. Jak wiesz możesz się o te alimenty ubiegać! Twojej sytuacji nie możesz porównywać z sytuacją obecna twojego exa. Porównujesz ją z tym co było w małżeństwie. Bo np. gdybyście byli razem to wcale nie jest powiedziane, że byście mieli to auto. Mogłoby sie złożyć tak, że miałby wypadek i nie ma pracy i twoja wypłata dzielona by była na was oboje. Po drugie jaką masz pewność, że nie pożyczył kasy na samochód? A może dała mu je jego żona? Skoro różnica jest TYLKO 500zł to wątpię czy sąd Ci coś przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co mam wrażenie że tobą kieruje jakaś chora chęć zemsty facet cię zdradził,udowodniłaś mu i to ci nie wystarcza.Wiesz co ja bym zrobiła na jego miejscu wyjechała w cholerę gdzieś daleko gdzie nie siedziała byś pod jego drzwiami i nie warowała czy czasem nie wiedzie mu się lepiej niż tobie.Co cię obchodzi ile facet teraz zarabia nie masz dzieci i zdaje się to jest twój największy problem.Zazdrościsz mu tego że on je ma i za wszelką cenę chcesz utruć życie.Zadaj sobie tylko pytanie czy warto??Ułóż sobie życie z kimś innym i zajmij się nim zostaw faceta który cię po prostu nie chce,chyba że chcesz by cię znienawidził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co mam wrażenie że tobą kieruje jakaś chora chęć zemsty facet cię zdradził,udowodniłaś mu i to ci nie wystarcza.Wiesz co ja bym zrobiła na jego miejscu wyjechała w cholerę gdzieś daleko gdzie nie siedziała byś pod jego drzwiami i nie warowała czy czasem nie wiedzie mu się lepiej niż tobie.Co cię obchodzi ile facet teraz zarabia nie masz dzieci i zdaje się to jest twój największy problem.Zazdrościsz mu tego że on je ma i za wszelką cenę chcesz utruć życie.Zadaj sobie tylko pytanie czy warto??Ułóż sobie życie z kimś innym i zajmij się nim zostaw faceta który cię po prostu nie chce,chyba że chcesz by cię znienawidził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Carol_20 - a przede wszystkim do "proszę o logiczne wypowiedzi" art. 60 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego Art. 60. 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni. Art. 61. Z zastrzeżeniem przepisu artykułu poprzedzającego do obowiązku dostarczania środków utrzymania przez jednego z małżonków rozwiedzionych drugiemu stosuje się odpowiednio przepisy o obowiązku alimentacyjnym między krewnymi. Art. 130. Obowiązek jednego małżonka do dostarczania środków utrzymania drugiemu małżonkowi po rozwiązaniu lub unieważnieniu małżeństwa albo po orzeczeniu separacji wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych tego małżonka. Art. 135. 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Art. 136. Jeżeli w ciągu ostatnich trzech lat przed sądowym dochodzeniem świadczeń alimentacyjnych osoba, która była już do tych świadczeń zobowiązana, bez ważnego powodu zrzekła się prawa majątkowego lub w inny sposób dopuściła do jego utraty albo jeżeli zrzekła się zatrudnienia lub zmieniła je na mniej zyskowne, nie uwzględnia się wynikłej stąd zmiany przy ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych. Art. 138. W razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Art. 1441. Zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka. ------------------------------ Na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 kwietnia 2006 r. (Dz.U. Nr 64, poz. 457) art. 60 3, w zakresie w jakim stanowi, że wynikający z art. 60 1 obowiązek dostarczania przez rozwiedzionego małżonka, który został uznany za winnego rozkładu pożycia, środków utrzymania drugiemu rozwiedzionemu małżonkowi, nie wygasa wskutek upływu czasu, jest zgodny z art. 64 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP i nakazem urzeczywistniania zasad sprawiedliwości społecznej wyrażonym w art. 2 Konstytucji RP. Do alimentów od byłego męża ma prawo żona, która uzyskała rozwód : bez orzekania o winie, z obopólnej winy oraz winy byłego męża. Po rozwodzie kobieta bardzo często ma trudną sytuacje finansową. Może wtedy ubiegać się o alimenty od byłego męża. Powinna złożyć pozew ( w dwóch egzemplarzach), może to już nawet zrobić na rozprawie rozwodowej, ale można też później (po rozwodzie). Sąd przyzna alimenty, gdy zostaną spełnione określone warunki. Warunki jakie trzeba spełnić, by wystąpić o alimenty Jeżeli chodzi o alimenty od byłego męża, to nie ma tutaj znaczenia fakt, czy byli małżonkowie mają wspólne dzieci, czy są one małoletnie lub czy są już samodzielne. Nie ma też znaczenia powrót żony po rozwodzie do nazwiska sprzed ślubu czy też decyzja pozostania przy nazwisku męża. Dla sądu, podczas rozprawy o alimenty ważna będzie sytuacja bytowa i finansowa byłych małżonków. Pod uwagą sąd weźmie także to, z czyjej winy został rzeczony rozwód ( w pozwie należy podać sygnaturę akt sprawy rozwodowej) . O alimenty od byłego męża może bowiem wystąpić kobieta, która nie została uznana przez sad za wyłącznie winną rozkładu pożycia. Tak więc o alimenty można wystąpić w każdej z następujących sytuacji : * rozwód orzeczono z obopólnej winy męża i żony, * rozwód orzeczono bez orzekania o winie, * rozwód orzeczono z wyłącznej winny męża. Jak napisać pozew o alimenty ? Dane powódki i pozwanego W lewym górnym rogu pozwu należy podać swoje imię, nazwisko i dokładny adres (kobieta, która składa pozew jest powódką). Poniżej należy napisać dane byłego małżonka, od którego kobieta żąda alimentów (on jest pozwanym). Data sporządzenia pozwu i nazwa sadu W prawym górnym rogu należy napisać, kiedy pozew został sporządzony. Poniżej należy podać nazwę i adres sądu, gdzie kierowany jest pozew. Żądania zawarte w pozwie Pozew należy zacząć od podania jakich miesięcznych alimentów kobieta żąda od byłego męża ( kwotę podajemy cyframi oraz słownie). Należy też określić, do którego dnia miesiąca mają być one płacone. Można też dopisać, że w razie opóźnienia w płatnościach, alimenty powinny być wypłacane z odsetkami. Uzasadnienie Tutaj należy wyjaśnić, jakie było orzeczenie rozwodu. Wpisujemy także kwotę swoich miesięcznych dochodów i ile wydajemy na życie. Należy też wymienić dowody ( m.in. odpis orzeczenia rozwodu) i dołączyć je do pozwu. Podpis powódki Na końcu pozwu należy odręcznie się podpisać. Pozew bez podpisu powoda niezostanie przyjęty przez sąd. Dokumenty do pozwu Do pozwu o alimenty należy dołączyć dokumenty, które będą dowodami w sprawie . Są to m.in. : * odpis orzeczenia rozwodu, * zaświadczenie o wysokosci zarobków (może to być też odcinek renty, emerytury, zaświadczenie z urzędu skarbowego), * zaświadczenie z urzędu pracy (gdy kobieta jest osobą bezrobotną), * faktury, rachunki i inne zaświadczenia, które potwierdzą wysokość ponoszonych kosztów utrzymania.ona dostanie alimenty tak długo póki nie zmieni swojego stanu cywilnego jeśli rozwód jest z winy współmałżonka-oznacza to,że jeśli do usranej śmierci będzie sama,nie wyjdzie za mąż to współmałżonek będzie bulił na nią kasę (oczywiście mówimy tu alimentach o ile sąd nie odrzuci jej pozwu z uwagi na jej możliwości)-obawiam się ,że w tej sytuacji facet się wykończy... natomiast jeśli rozwód orzeczono bez orzekania o winie to o alimenty będzie mogla się ubiegać tylko jeśli znajdzie się w niedostatku (ale nie ze swojej winy) i tylko przez 5 lat od rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Carol_20 - a przede wszystkim do "proszę o logiczne wypowiedzi" art. 60 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego Art. 60. 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego. 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni. Art. 61. Z zastrzeżeniem przepisu artykułu poprzedzającego do obowiązku dostarczania środków utrzymania przez jednego z małżonków rozwiedzionych drugiemu stosuje się odpowiednio przepisy o obowiązku alimentacyjnym między krewnymi. Art. 130. Obowiązek jednego małżonka do dostarczania środków utrzymania drugiemu małżonkowi po rozwiązaniu lub unieważnieniu małżeństwa albo po orzeczeniu separacji wyprzedza obowiązek alimentacyjny krewnych tego małżonka. Art. 135. 1. Zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Art. 136. Jeżeli w ciągu ostatnich trzech lat przed sądowym dochodzeniem świadczeń alimentacyjnych osoba, która była już do tych świadczeń zobowiązana, bez ważnego powodu zrzekła się prawa majątkowego lub w inny sposób dopuściła do jego utraty albo jeżeli zrzekła się zatrudnienia lub zmieniła je na mniej zyskowne, nie uwzględnia się wynikłej stąd zmiany przy ustalaniu zakresu świadczeń alimentacyjnych. Art. 138. W razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Art. 1441. Zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka. ------------------------------ Na podstawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 11 kwietnia 2006 r. (Dz.U. Nr 64, poz. 457) art. 60 3, w zakresie w jakim stanowi, że wynikający z art. 60 1 obowiązek dostarczania przez rozwiedzionego małżonka, który został uznany za winnego rozkładu pożycia, środków utrzymania drugiemu rozwiedzionemu małżonkowi, nie wygasa wskutek upływu czasu, jest zgodny z art. 64 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP i nakazem urzeczywistniania zasad sprawiedliwości społecznej wyrażonym w art. 2 Konstytucji RP. Do alimentów od byłego męża ma prawo żona, która uzyskała rozwód : bez orzekania o winie, z obopólnej winy oraz winy byłego męża. Po rozwodzie kobieta bardzo często ma trudną sytuacje finansową. Może wtedy ubiegać się o alimenty od byłego męża. Powinna złożyć pozew ( w dwóch egzemplarzach), może to już nawet zrobić na rozprawie rozwodowej, ale można też później (po rozwodzie). Sąd przyzna alimenty, gdy zostaną spełnione określone warunki. Warunki jakie trzeba spełnić, by wystąpić o alimenty Jeżeli chodzi o alimenty od byłego męża, to nie ma tutaj znaczenia fakt, czy byli małżonkowie mają wspólne dzieci, czy są one małoletnie lub czy są już samodzielne. Nie ma też znaczenia powrót żony po rozwodzie do nazwiska sprzed ślubu czy też decyzja pozostania przy nazwisku męża. Dla sądu, podczas rozprawy o alimenty ważna będzie sytuacja bytowa i finansowa byłych małżonków. Pod uwagą sąd weźmie także to, z czyjej winy został rzeczony rozwód ( w pozwie należy podać sygnaturę akt sprawy rozwodowej) . O alimenty od byłego męża może bowiem wystąpić kobieta, która nie została uznana przez sad za wyłącznie winną rozkładu pożycia. Tak więc o alimenty można wystąpić w każdej z następujących sytuacji : * rozwód orzeczono z obopólnej winy męża i żony, * rozwód orzeczono bez orzekania o winie, * rozwód orzeczono z wyłącznej winny męża. Jak napisać pozew o alimenty ? Dane powódki i pozwanego W lewym górnym rogu pozwu należy podać swoje imię, nazwisko i dokładny adres (kobieta, która składa pozew jest powódką). Poniżej należy napisać dane byłego małżonka, od którego kobieta żąda alimentów (on jest pozwanym). Data sporządzenia pozwu i nazwa sadu W prawym górnym rogu należy napisać, kiedy pozew został sporządzony. Poniżej należy podać nazwę i adres sądu, gdzie kierowany jest pozew. Żądania zawarte w pozwie Pozew należy zacząć od podania jakich miesięcznych alimentów kobieta żąda od byłego męża ( kwotę podajemy cyframi oraz słownie). Należy też określić, do którego dnia miesiąca mają być one płacone. Można też dopisać, że w razie opóźnienia w płatnościach, alimenty powinny być wypłacane z odsetkami. Uzasadnienie Tutaj należy wyjaśnić, jakie było orzeczenie rozwodu. Wpisujemy także kwotę swoich miesięcznych dochodów i ile wydajemy na życie. Należy też wymienić dowody ( m.in. odpis orzeczenia rozwodu) i dołączyć je do pozwu. Podpis powódki Na końcu pozwu należy odręcznie się podpisać. Pozew bez podpisu powoda niezostanie przyjęty przez sąd. Dokumenty do pozwu Do pozwu o alimenty należy dołączyć dokumenty, które będą dowodami w sprawie . Są to m.in. : * odpis orzeczenia rozwodu, * zaświadczenie o wysokosci zarobków (może to być też odcinek renty, emerytury, zaświadczenie z urzędu skarbowego), * zaświadczenie z urzędu pracy (gdy kobieta jest osobą bezrobotną), * faktury, rachunki i inne zaświadczenia, które potwierdzą wysokość ponoszonych kosztów utrzymania.ona dostanie alimenty tak długo póki nie zmieni swojego stanu cywilnego jeśli rozwód jest z winy współmałżonka-oznacza to,że jeśli do usranej śmierci będzie sama,nie wyjdzie za mąż to współmałżonek będzie bulił na nią kasę (oczywiście mówimy tu alimentach o ile sąd nie odrzuci jej pozwu z uwagi na jej możliwości)-obawiam się ,że w tej sytuacji facet się wykończy... natomiast jeśli rozwód orzeczono bez orzekania o winie to o alimenty będzie mogla się ubiegać tylko jeśli znajdzie się w niedostatku (ale nie ze swojej winy) i tylko przez 5 lat od rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie pazerne baby jak ty
powinno się odstrzeliwać dla dobra normalnyh kobiet. zero honoru, zero ambicji, zero w głowie: jednym słowem jedno wielkie zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO "proszę o logiczne wypowiedzi" MAM NADZIEJĘ,ŻE TO ROZUMIESZ-NIE TRZEBA TŁUMACZYĆ Art. 1441. Zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka. jeszcze raz Art. 1441. Zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka. A TERAZ CO TO JEST ZASADA WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO Zasady współżycia społecznego - oznaczają minimum powszechnie przyjmowanych zasad poprawności i uczciwości w relacjach z innymi osobami. Jest to zwrot niedookreślony, używany zwłaszcza w przepisach regulujących stosunki cywilnoprawne; stosując go, ustawodawca tworzy klauzulę generalną odsyłającą do norm pozaprawnych. To, czy określone zachowanie jest zgodne z zasadami współżycia społecznego ocenia się w odniesieniu do konkretnego przypadku i całości towarzyszących mu okoliczności, czego weryfikacja jest zadaniem sądu ( patrz art. 5 KC ). Zasady współżycia społecznego stanowią element porządku prawnego. Nie są sankcjonowane ani egzekwowane. CZYLI INNYMI SŁOWY-TŁUMACZĄC TO O CO WALCZYSZ SĄD MOŻE TWÓJ POZEW ODRZUCIĆ GDYŻ -były mąż zostawił tobie mieszkanie-nie żądał swojej części waszego wspólnego majątku -jesteś sama-bez zobowiązań,nie masz dzieci -nie musisz łożyć na nikogo oprócz siebie -masz wyższe wykształcenie a więc i możliwości dużo większe aniżeli przeciętny śmiertelnik -możesz zamienić mieszkanie na kawalerkę i tym samym obniżyć koszty utrzymania swojego mieszkania -możesz wynająć jeden z dwóch pokoi i pokryć część kosztów utrzymania mieszkania które obecnie zajmujesz -twój były mąż ma nową rodzinę-ma żonę i dziecko a w związku z tym ma zobowiązania wobec osoby małoletniej która wymaga jego środków aby w ogóle istnieć (dziecko może być np chorowite-mieć alergię,astmę,wadę postawy,może musi stosować specjalna dietę i w związku z tym wymagać szczególnej opieki i zwiększonych wydatków) -auto które kupił może być kupione np na raty albo za gotówkę od teściów nie sadzę aby sąd przyznał tobie alimenty gdyż to by naruszało zasady współżycia społecznego-ZABIERZE DZIECKU ABY PRZYZNAĆ BYŁEJ,ZDROWEJ Z WIĘKSZYMI MOŻLIWOŚCIAMI ZAROBKOWYMI ŻONIE ANIŻELI TO DZIECKO hm....walcz jak masz siły-pokaż mu jak bardzo sobie bez niego nie radzisz,jak bardzo jesteś mściwa i zazdrosna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niech występuje
zdrada jest wstrętna, ale czytając wypowiedzi tej pani trochę rozumiem faceta, że nie chciał z nią żyć jest pewnie przygotowany na taką ewentualność jak jej pazerność i samochód - ewentualnie nowy - będzie tylko na jego nową żoną, najlepiej jako prezent od rodziców niech pani zacznie wojnę, znajdą się tacy, którzy go podszkolą jak się wywinąć i jeszcze panią ośmieszyć nie napisałabym tego gdyby chodziło o biedną kobiecinę, bez szkoły, zawodu, porzuconą z dzieckiem ale w pani przypadku, po prostu nie ma pani za grosz godności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bsn
jesli brak ci kasy to po 20 mozesz rozkladac nogi na tylach parkingow.Jestes zazdrosna zdzira i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płacący
Odpowiadam: TFU!! (Merytoryki w tym może nie dużo, ale logiki cała masa.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
tacy jesteście mądrzy? chciałabym uzyskać wypowiedzi kobiet, gdybyście miały rozwód z jego winy, a on po odejściu wybiłby się i zarabiałby kupę kasy to nie chciałybyście troche z tych pieniędzy, nie uważałabyście, że się wam należy? co z tego, że po rozwodzie mu się powiodło, gdyby łajdak nie odszedł to jakby nie było byłoby mi lepiej to mam cierpieć tylko dlatego, że jemu się zachciało odejść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty pieprzysz
jest łajdakiem tylko dlatego , że z tobą mu się nie udało? Każdy ma prawo do szczęścia, jeśli przy tobie nie był to nic dziwnego , że odszedł. A kasę chcesz tylko z pazerności i chęci odegrania się. Nie masz za grosz honoru , możesz iść do pracy a to już Twój problem , że z wyższym wykształceniem pracujesz za 1500, jesteś strasznie nieudolna w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do proszę o logiczne wypowiedzi -wiesz co-zazwyczaj staję w obronie kobiet-sama jestem kobietą po przejściach ale ciebie nie rozumiem ja miałam rozwód bez orzekania o winie mimo,że mój były mąż jest alkoholikiem i uważam,że za rozpad naszego małżeństwa ponosi winę on nie znam twoich przejść ale wiesz zdradę również można wytłumaczyć skoro ty jesteś tu na forum taka uparta mimo rad,sugestii,wyliczania tobie twoich mocnych stron,komfortowej sytuacji to być może i w swoim małżeństwie byłaś dokładnie taka sama-może kiedy facet mimo wszystko "postawił" na swoim wiedząc,że ma rację a ty obrażałaś się i karałaś brakiem "dostępu" do małżeńskiej alkowy (pewnie gdyby miał "to" w domu nie polazłby do innej) może właśnie to ty sprowokowałaś sytuacje w której facet już nie wytrzymał i dostawił tobie przysłowiowe rogi może miał już dosyć ciebie i twojego ciągłego stawiania na swoim i dał po prostu nogę dla świętego spokoju zostawił tobie mieszkanie i wziął na siebie winę aby się raz na zawsze od ciebie uwolnić a ty mimo wszystko łazisz za nim jak smród po kalesonach i zatruwasz mu życie, żądając od niego kasy, która się tobie już nie należy facet jakoś przy tobie zarabiał 2600 -teraz ty mu wyliczasz,że albo już zarabia albo w najbliższym czasie może zarobić więcej-kurde co ciebie to obchodzi-on zaczął żyć,rozwijać się a ty uparcie chcesz go wdeptać w ziemię wyciągając łapę po nie swoje miej na uwadze jego dziecko-ono potrzebuje więcej aniżeli ty-ty masz dwie zdrowe ręce i możesz na siebie zarobić uważam,że nic się nie bierze bez przyczyny-zdrada może była tylko konsekwencją twoich podłych zachowań czego dowodem jest twoja postawa tu na forum nie wiem czy złożysz pozew do sądu czy nie nie wiem czy sąd tobie przyzna jakieś alimenty czy tez nie ale wierzę ,że życie za twoje zachowanie spłata tobie takiego" figla", że długo nie będziesz mogła się po nim pozbierać-tak jest na tym świecie-"ile dajesz tyle odbierasz" podstępem,chciwością,chęcią zysku nie zajdziesz zbyt daleko-wróci to do ciebie czy prędzej czy później nie musisz mu wybaczyć ale też nie musisz mścić się na nim przez resztę życia przecież z chwilą ponownego wyjścia za mąż te alimenty zostaną tobie odebrane-no chyba,że zamierzasz być sama i żyć tylko dla kolejnej zemsty z takim podejściem daleko nie zajdziesz a wątpię aby znalazł się jakiś normalny facet który zechciałby żyć z upierdliwym,mściwym babsztylem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgjkjrtjhj
Warunki to kochana indywidualnie ocenia sąd badając sprawę. Jeśli uzna,że jesteś zdrowa i możesz bez przeszkód pracować to szanowny skład sędziowski zgodnie orzeknie, że masz sobie sama radzić, wziąć drugi etat albo pracę dorywczą a kwestia orzeczenia winy w tym przypadku będzie bez znaczenia gdyż kwestię alimentacji względem siebie rozwiedzionych małżonków zawsze sąd bada indywidualne a wynik jej zależy od okoliczności sprawy. To, że były małżonek będzie miał do dyspozycji 5 apartamentów i 20 luksusowych samochodów nie będzie miało nic do rzeczy. Sąd każdą sprawę bada indywidualnie. Nawet prawnik nie zagwarantuje ci rozstrzygnięcia jakim może posłużyć się sąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgjkjrtjhj
Istotne pogorszenie sytuacji w wykładni sądowej oznacza w praktyce np. nagłą chorobę uniemożliwiająca pracę zawodową, wypadek losowy mający wpływ na obniżenie zarobków, brak wsparcia ze strony najbliższych. Na wszystkie zaistniałe okoliczności należy przedłożyć stosowne zaświadczenia dokumentujące zaistniałą sytuację. Uchwała Pełnego Składu SN z dnia 16 grudnia 1987 III CZP 91/86 Wytyczne w zakresie wykładni prawa i praktyki sądowej w sprawach o alimenty. „Przesłanka, od której także zależne jest powstanie obowiązku alimentacyjnego małżonka ponoszącego wyłączną winę rozkładu pożycia, jest spowodowanie przez rozwód istotnego pogorszenia sytuacji materialnej małżonka niewinnego, nie mającego jednak cech niedostatku. Dla oceny, czy przesłanka istotnego pogorszenia sytuacji materialnej występuje, przeprowadzić należy porównanie każdorazowej sytuacji materialnej małżonka niewinnego z tym położeniem, jakie istniałoby, gdyby rozwód nie został w ogóle orzeczony i gdyby małżonkowie kontynuowali pożycie. Nie są natomiast istotne ewentualne zmiany, jakie nastąpiły w położeniu materialnym małżonka niewinnego w czasie pomiędzy faktycznym rozejściem się małżonków a orzeczeniem rozwodu. W omawianej sytuacji uprzywilejowanie małżonka niewinnego polega na tym, że może on żądać alimentów od małżonka winnego, chociażby nie znajdował się w niedostatku. Przyjęte uregulowanie nie daje wprawdzie małżonkowi niewinnemu prawa do równej stropy życiowej z małżonkiem zobowiązanym, lecz małżonek niewinny ma prawo do bardziej dostatniego poziomu życia niż tylko zaspokajanie usprawiedliwionych potrzeb. Pojęcie stopy życiowej stanowi element, który przy określeniu usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego trzeba także brać pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąd oraz przepis
mówi wyraźnie-już ktoś tu pisał Art. 1441. Zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka. A TERAZ CO TO JEST ZASADA WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO Zasady współżycia społecznego - oznaczają minimum powszechnie przyjmowanych zasad poprawności i uczciwości w relacjach z innymi osobami. Jest to zwrot niedookreślony, używany zwłaszcza w przepisach regulujących stosunki cywilnoprawne; stosując go, ustawodawca tworzy klauzulę generalną odsyłającą do norm pozaprawnych. To, czy określone zachowanie jest zgodne z zasadami współżycia społecznego ocenia się w odniesieniu do konkretnego przypadku i całości towarzyszących mu okoliczności, czego weryfikacja jest zadaniem sądu ( patrz art. 5 KC ). Zasady współżycia społecznego stanowią element porządku prawnego. Nie są sankcjonowane ani egzekwowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak maz sie wybil
to dla ciebie straszna ujma ,no to sie ty wybij i po sprawie, z minimum 351 zł na osobę nie zyjesz ,ale kurde trzymam kciuki żeby twoj maz logicznie wygrał w sadzie ,bo to ze cie kopnal w de to bylo jego 1 zwyciestwo ,widac ze dla kasy z nim tylko bylas, nawet dziecka pewnie z wyrachowania nie urodzilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pier do le
co za babsztyl po rozwodzie maz ulzozyl sobie zycie a ona chce alimenty?? niby z jakiej strony a co go obchodzi ze zarabiasz tylko 1500 ja kurwa tez zarabiam 1500 i co? jaki sad przyzna ci alemnety?? on ma zone id ziecko co ty go obchodzisz? rusz dupe do lepszej roboty a nie żeruj na byłym mężu? mieszkanie ci zostawil a tobie mało?? ku r wa weicznie wam mało piz dy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
jedna uwaga, to czy sąd słusznie czy niesłusznie uznał jego winę, czy on zrobił to bo nie wytrzymał ze mną czy z jakiego powodu nie ma najmniejszego znaczenia bo na papierze jest wyraźnie napisane, JEST WINNY BO ZDRADZIŁ i tylko to się liczy. mieszkam nie w małej wiosce i utrzymanie nie jest takie tanie. skoro jego ja nie obchodzę to co mnie może obchodzić jego baba i ten dzieciak, do tego nieślubny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość generalnie uważam że każdy
bydlak, który odchodzi do kochanki powinien do końca życia ponosić konsekwencje. W końcu coś obiecywał, a kobieta uwierzyła. Zniszczył żonie życie, to kara powinna być dożywotnia. Może by się jeden z drugim zastanowił wtedy czy stać go na kochankę i jej bachorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×