Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszę o logiczne wypowiedzi

Proszę o logiczne wypowiedzi czy mam szansę na alimenty

Polecane posty

Gość gdr34t3terte43t3
Dokładnie - tylko, że wtedy nie znajdzie się żaden "osioł" chętny do ślubu. Następstwem tego będą nowe wątki na kafe "jestem z nim już 5 lat a on dalej nie chce się oświadczyć", albo "on chce rozdzielności majątkowej - nie kocha mnie?!" A niechaj to będzie przestrogą dla wyrachowanych szmat! Zachciało się równouprawnienia pasożytom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bububa
proszę o logiczne wypowiedzi - jesteś zawistną kobietą. nie uporałaś się z żalem a w między czasie zapałałaś chęcią zemsty na byłym. podejrzewam, że po prostu zazdrościsz mu tego że ma laskę i dziecko a ty jesteś sama. ktoś wyżej dobrze napisał - uporaj się z żalem, bo z czasem zgoszkniejesz, staniesz się nie do wytrzymania a wtedy to już żaden nie będzie cię chciał i będziesz się czuła jeszcze gorzej. on już ma wyrok z jego winą więc kara jest. krwią pod przysięgą się nie podpisywał, zresztą nigdzie nie jest napisane że przysiąg się nie łamie... ps. i kiedyś twoje słowa wrócą do ciebie - chodzi mi o to że nazwałaś to dziecko bachorem (w dodatku nieślubnym - żyjemy w zaścianku chyba, skoro takie rzeczy jeszcze dla niektórych w 21 wieku mają znaczenie:)) nigdy nie wiesz w jakich okolicznościach urodzisz!? może twoje też kiedyś ktoś tak nazwie... Ludzie! więcej pokory i dobrych emocji niż nienawiści!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skądś to znam
o mnie była mojego faceta też mogłaby tak powiedzieć, odszedł od niej do mnie, żadne z nas tego nie planowało, jak twierdzi nie układało im się od początku, do dzisiaj nie wie dlaczego się ożenił z nią, twierdzi, że to jedyna rzecz, którą by zmienił, potem poznał mnie, jakoś tak wyszło, że zakochaliśmy się w sobie, mamy dziecko (tak, nieślubne), które jest dla mnie najważniejsze i najcudowniejsze, chcemy mieć drugie, on twierdzi, że to, że jest ze mną to jego najlepsza decyzja jaką podjął. Jego była żona także ma o winie, przyznaliśmy się do wszystkiego (że jesteśmy razem) przed sądem. Ona nie dopuszczała go do małżeńskiego łoża i odmawiała posiadania dziecka. Nie wytrzymał. Podobno przez ostatni rok małżeństwa zwracała się do niego tylko od najgorszych. Wszystko to wiem od niego więc jest jednostronne, nigdy siępewnie nie dowiem czy to prawda. Jestem po prostu po drugiej stronie barykady z autorką tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o honorze
nie powinna wypowiadać się osoba , której słowa są niczym rynsztok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bububa
do: no tylko szmata może tak mówić - nie ruszyły mnie twoje słowa ani troszeczkę, można pośmiać się tylko jak niektórzy ludzie "honoru" potrafią używać słów, które do honorowych nie należą. to jest właśnie bezcenna nauka co to znaczy honor:) po drugie nie mam żonatego faceta więc mijasz się z prawdą i z powołaniem - daleko ci do przepowiadania teraźniejszości po trzecie - MOIM ZDANIEM (można się z nim nie zgadzać w kulturalny sposób) - nie każdą przysięgę czy obietnicę da się dotrzymać. nawet jeśli chodzi o przysięgę małżeńską (żeby nie było rozwiedziona też nie jestem). ciekawa jestem za to czy ty wszystkie obietnice w życiu, bez wyjątków dotrzymałaś tak na 100 %?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bububa
i jeszcze jedno wiecie co to znaczy podwójna moralność? faceta mającego żonę nazywa się tu po prostu facetem a jego kochankę : k u r w ą, d z i w k ą itp... mdli mnie jak to czytam. a co biedny misio ubezwłasnowolniony jest, może kochanki rzucają na nich zły urok i dlatego zdradzają, a może faceci mają małe mózgi i nie wiedzą co robią a w głębi serca kochają swoje żony, a może zdrada to ze strony faceta nie zła wola tylko chwilowa niepoczytalność a wielu przypadkach to trochę dłuższa chwila. jak już jesteście co poniektóre takie "honorowe" to nazwyjacie rzeczy po imieniu: facet to dziwkarz, frajer etc... a kochanka to d z i w k a !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i wszystko jasne
"nie każdą przysięgę czy obietnicę da się dotrzymać. nawet jeśli chodzi o przysięgę małżeńską" A kredyt w banku trzeba spłacać? A za czynsz płacic? Otóż ja wiem że skoro się podjęło jakieś zobowiazania to należy je wypełniać. I odróznic głupią obietnicę od przysięgi czy przyrzeczenia. Ale ktos kto mówi, że bezkarnie i swobodnie można łamać dane słowo nigdy nie jest czlowiekiem wiarygodnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i wszystko jasne
no jeszcze coś: honor nie ma nic wspolnego z kulturą osobistą. mozna być kulturalnym i nie mieć honoru, a można być honorowym i nie mieć za grosz kultury. ale wy dziwki nie macie ani honoru ani kultury. więc podwójne zera jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zniecierpliwiony
"""proszę o logiczne wypowiedzi rozwód był z jego winy przez zdradę, tak jesteśmy od 3 lat rozwiedzeni, orzeknięto dokładnie w lutym. przecież piszę, że nie tak łatwo znaleźć lepszą pracę, pewnie, że chciałabym mieć lepiej płatną ale przypuszczam, że kiedy niewinny małżonek domaga się alimentów bo są mu potrzebne i na nie zasługuje to sąd raczej każe winnemu płacić a nie niewinnemu znaleźć lepszą pracę, tak powinno być to byłoby logiczne bo dlaczego niewinny były małżonek musi ponosić konsekwencje złamania przyżeczenia przez winnego byłego? nie rozumiem dlaczego mnie ataklujecie, normalnie pracuję, nie rzuciłam pracy, nie pracuję mniej, teraz muszę się sama utrzymywać a wy mnie jeszcze atakujecie. """ No cóż ...trzeba mieć duży tupet by mieć takie Problemy i takie pytania. Postaram się jednak odpowiedzieć zgodnie z polskim prawem co wcale nie oznacza ,że się z nim zgadzam. Faktem jest ,że osoba niewinna rozpadowi związku małżeńskiego \ zgodnie z orzeczeniem polskich sędziów rodzinnych i polskiego prawa na podstawie takich i innych dowodów i powodów \ może żądać alimentów na siebie. Jednak sama wina nie stanowi podstawy do żądania alimentów. Musi nastąpić istotne pogorszenie warunków materialnych strony niewinnej a wynikające z rozwodu. Kwestia fryzjera je st na pewno sprawą istotną :) .Oczywiście jest to sprawa ocenna i jak każdą sprawę można zaskarżyć no i oczywiście przedstawić racjonalne argumenty. Ja np. powiedziałbym ,że wyłysiałem a teraz podobno mogą mi włosy odrosnąć ....tyle ,że to wymaga kasy .....ale dają gwarancje. Ty możesz powiedzieć ,że nie podoba Ci się ta grzywka ,chcesz mieć inną i też dają gwarancję ,że znajdziesz męża z którym już będziesz szczęśliwa....... a on oczywiście z Tobą . Bo chyba ma do tego prawo???? Reasumując.... walcz dziewczyno.....tylko nie wiem ,który klub magistrów się do Ciebie przyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
ja nie twierdzę, że mnie chodzi o fryzjera, podałam tylko przykład, istotne jest dla mnie to, że jeśli jemu się powiedzie a ja będę dalej żyła tak jak jestem to chyba mam prawo do lepszego życia, zauważcie, że przez te 3 lata jakoś nie napisałam o alimenty!!!!! chodzi o to, że jak jemu teraz będzie lepiej niż było to nic się nie stanie jak pare stów mu odpadnie chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mateńko kochana
kobieto ale Ty żyjesz jego życiem,śledzisz go czy mu się polepszyło? jak można normalnie funkcjonować w takim układzie - śledzenie byłego i jego nowego życia ja bym wymiękła! Ty chyba jesteś masochistką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
nie śledzę, mamy wspólnych znajomych i czasami coś od nich się dowiem, zostawiłam go w spokoju przez te 3 lata ale skoro jemu by to różnicy nie sprawiło to dlaczego ja nie mogę mieć lepiej? to od nich wiem, że samochód jest na niego a pieniądze dali jego nowi teście, chyba kredyt wzięli, ale kredyt nie wisi na nim on tylko wziął te pieniądze i wyłożył na auto więc jakby gotówkę czystą swoją, bo jak niby udowodni, że to od nich ma na to kasę? nie ma szans. będzie, że uzbierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i już możesz się wypchać
bo to, że samochód jest na niego, to tylko domysły, a kasę jako darowiznę dali jej rodzice, to znaczy krowiaszcza kretynko, że nie ma lepiej tylko doi swoich nowych teściów ale Ty ich już nie wydoisz, w tym żaden sąd Ci nie pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i już możesz się wypchać
i od razu Ci powiem, że sądu nie będzie obchodziło czy zapłacił % od darowizny, wystarczy, że w sądzie rodzice powiedzą daliśmy córce tyle, a zięciowi tyle ale spoko! możesz sama dać znać skarbówce KROWO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
samochód jest na niego bo znajomy widział dowód rejestracyjny, ciężko wam to zrozumieć, że ma samochód na siebie? a co sądu ochodzi co powie jego teściowa?????? gadać to każdy może, liczą się fakty, ma samochód? ma. a co ja miałam zrobić przez te 3 lata? mam już wyższe wykształcenie więc co mogę jeszcze zrobić, a 1500 to według was jest tak dużo na utrzymanie się? to jest totalne minimum, niby jak się człowiek miałby utrzymać gdyby miał 1000 jeśli na mieszkanie idzie 800? to za te 200 nawet jedzenia się nie kupi na miesiąc a gdzie środki czystości, lekarz itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milena z katowic
Z takim podejściem do życia i osobowością to możesz zostać prostytutką do zadań specjalnych (taką dla wymagających mężczyzn lubiących poniżanie itd) Masz więc predyspozycje sama dorobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
przykro mi ale seks za bardzo mnie nie interesuje więc raczej odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Masz wyższe wykształcenie i przez tyle lat nie znalazlaś lepszej pracy? Jesteś po prostu nieudolna krową , która pasożytuje na innych bo sama nie umie nic osiągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdr34t3terte43t3
To jest zwykła patologia! A skąd wiesz, że żyjąc z Tobą mógłby polepszyć swój byt? Mógłby się przecież pogorszyć, ale patrząc na Twoją postawę wnioskuję, że byś wiała. MIEJ WSTYD KOBIETO! Pies ogrodnika i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś... idiotką!!!
Sąd nie składa się debili i nie da głuppeij babie "doić" byłego męża! Sąd weźmie pod uwagę twój wiek, wykształcenie, mozliwości pracy! W twojej sytuacji orzeknie : chcesz wiecej kasy to weź się do roboty! Ten przepis o alimentacji to swoistego rodzaju zabezpieczenie dla państwa, mało kto wie, że obowiązek alimentacyjny maja m.in. dzieci wobec rodziców, rodzeństwo miedzy sobą itp, itd, chodzi o t6o,że odciażyć państwo w szczegolnycg przypadkach, ale dotyczy to szczególnych sytuacji. Zazdrośc koiety, która może pracowac na siebie, po latach od rozwodu nie wzrruszy żadnego sędziego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możesz patrzec w lustro??
Ja bym się brzydziła na twoim miejscu...jestes nieudolnym babsztylem: mąz cie zostawił, nie mozesz znaleźć pracy, dzięki której zaspokoisz swoje porzeby...DNO jak można nie mieć godności? Nie rozumiesz, że on Cię zostawił, że wolał inną,że nie byłaś dla niego zbyt dobra, że go nie pocągałaś, że byłas tak beznadziejna, że wolał inną? A ty go tylko w tym utwierdzasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
w naszym kraju kobieta kobiecie wilkiem okazuje się, to nie była żadna darowizna, po prostu oni wzięli chyba kredyt bo on nie mógł bo nie ma zdolności na tyle i mu dali pieniądze, sorry od nieudaczników mnie wyzywacie bo mam wyższe i zarabiam półtora tys. a on też ma wyższe a wydaje mi się, że facet to chyba powinien zarabiać więcej jako prawdziwy facet jesteście kobietami i tak piszecie, to przez zazdrość, że ja mogę otrzymać alimenty a wy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bububa
ja to się zastanawiam kogo ścigałaby o alimenty jakby byłego męża nie miała a wypłaty tylko 1500 zł... ojca, matkę, dziadków? a może koleżanki bo mają lepiej niż ona albo sąsiadów... weź się kobieto do roboty! też kiedyś zarabiałam tyle co ty i dało się przeżyć. jak chciałam więcej to zmieniłam pracę. nie było łatwo ale jak się czegoś chce to można dążyć do tego a nie żerować na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pomyślałabym
też mam rozwód z winy byłego, oboje pracowaliśmy na policji, oboje wyższe, z tym, że ja jako pracownik cywilny i z wypłatą 1300 a on policjant i wypłata 2800, malutkie dziecko, kilkamiesięcy i 300 alimentów. nie pomyślałabym, że mogę chcieć na siebie, jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że sąd mógłby coś zasądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdr34t3terte43t3
Zazdrość? Miej litość... Tobie po prostu jest źle bo jemu z nią jest dużo lepiej. Gdyby wiódł życie tak samo smętne jak Ty - byłoby ok w Twoim mniemaniu. Idąc tym tokiem rozumowania dalej - Pewnie najfajniej byłoby gdyby nagle stracił pracę, jego "nowa" go zostawiła a "bahor" zachorował... I Ty masz jeszcze czelność bluzgać ludziom, którzy chcą Cie chronić przed kompromitacją? bez kitu...brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę o logiczne wypowiedzi
wy chyba czegoś nie rozumiecie, przez te lata nic nie chciałam, miał te 2600 ok, ale teraz jak mu wyjdzie to będzie miał więcej a może dużo więcej, już widzę jak on zarabia na przykład 5 tys. na miesiąc a ja 1500 i jako niewinna domagam się alimentów a on wówczas miałby z czego płacić (te przykładowe 5tys.) a sąd miałby mi wtedy powiedzieć "proszę iść do drugiej pracy albo zmienić pracę i zostawić tego biednego wyłącznie winnego byłego małżonka"???? chyba oszaleliście to jest chyba niezgodne z zasadami życia społecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
Tak , sąd Ci powie żebyś poszła do pracy bo masz predyspozycje tylko sie nie starasz i liczysz na łatwą kasę bo nie chcesz zmian. Ja Ci niczego nie zazdroszczę bo zarabiam o wiele więcej niż Ty byś z alimentami dostała , mi jest ciebie żal po prostu , Twojej głupoty. Jak bardzo musisz byś zgorzkniała aby tak postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdr34t3terte43t3
Oświeć nas łaskawie dlaczego niby miałby Ci płacić alimenty? Rozumiem żal po rozstaniu, po zdradzie, rozgoryczenie itp... Ale mineło 3 lata i NIC was nie łączy. Alimenty wynikają wyłącznie z Twojej zachłanności. Jeżeli byliście po ślubie to na pewno nie jest tak, że tylko on jest winny zdrady - Najwyraźniej się jakoś przyczyniłaś - papier możesz mieć, ale to wcale nie znaczy, że każdy jest frajerem. Współczuję temu facetowi - nie przypuszczałbym, że jeden próżny babsztyl jest w stanie tak zatruć życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjkjb
Twoje gówniane życie nie pogorszyło się przez ostatnie 3 lata. Było 1500, jest nadal. Więc jak chcesz udowodnić pogorszenie się warunków spowodowane rozwodem? 1500 to za mało na twoje aspiracje, to masz dwa wyjścia: 1- zarabiać więcej 2- zmniejszyć aspiracje 800 koszty mieszkania samotnej osoby- wg mnie przeginasz. Nawet kawka Cię nie poparła, to daje do myślenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś... idiotką!!!
A co cie obchodzi co ona ma teraz??????? Jesteście obcymi osobami juz od 3 lat! Ciekawe czy wasze małżeństwao tak długo trwało...A ty się ciągle zastanawiasz co on robi/ma jak mu sie powodzi...TO JEST CHORE!!!! Sąd nierozpatrzy jak polepszyło sie twojemu mężowi, tylko jak "pogorszyło się tobie", ale musiałyby istniec jeszcze przyczyny że nie mozesz sama o siebie zadbać. Zreszta on musiałby zarabiać 4500 zł, żeby mieć w przeliczeniu na 1 osobę w rodzinie (pewnie jego partnerka nie prcuje jak ma maleństwo) tyle samo co ty... Zastanów się zgorzkniała frustratko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×