Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nicnierozumiem

Wieloletnia przyjaciółka przestała się odzywać

Polecane posty

Gość nicnierozumiem

Wieloletnia przyjaciółka przestała się odzywać do mnie. Nie wiem czy jest obrażóna i o co jeśli tak. Nigdy przez te lata nie obrażałysmy się na siebie. Gdy sie do niej dodzwoniłam mówiła że nie jest obrażona i obiecała wieczorem zadzwonić. Obiecywała juz tak wioelokrotnie i nigdy nie oddzwoniła. Jak dzwonie to ni e odbiera telefonu i nie oddzwania. W niedzielę odebrał jej mąż (jeszcze nie wróciła z kościoła), obiecał, że jej przekaże, żeby koniecznie do mnie się wyswietliła i ja oddzwonię, bo mam dużo minut - nie zadzwoniła. :-( ten stan trwa już pół roku... ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obstawiam, że przyczyną są plotki, ktoś jej czegoś naopowiadał..., albo masz coś na sumieniu..., Porozmawiaj w cztery oczy, na żywo a nie przez tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez tak mam, tyle ze odwrotnie. Unikam mojej jeszcze niedawno najlepszej przyjaciółki. Zaczela mnie wkurwiać swoja hipokryzją i zachowaniem, Ksiezniczka od 7 boleści, w dupie ja mam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnierozumiem
Mieszkamy 50 km od siebie i przed odwiedzinami wypadałoby się zaanonsować telefonicznie, ale to ostatnie jest utrudnione. Nie mam nic na sumieniu, niestety, bo przynajmniej wtedy wiedziałabym o co chodzi. Przez lata odkąd skończyłyśmy szkołę telefon to był nasz podstawowy kontakt, odwiedziny raz na kilka miesiecy, bo każda ma pracę, ale zawsze mogłyśmy na siebie liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
gdybyscie były prawdziwiymi przyjaciółkami sprawa byłaby juz dawno wyjasniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sadze, ze ma jakies problem
y, o ktorych nie chce z nikim rozmawiac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnierozumiem
"Może ją irtytowałaś i już Cię nie lubi, ale wstydzi się powiedzieć. Nie ma co sobie zawracać głowy nią, odpuść." po ponad 25 latach przyjaźni to jakoś trudno to zrozumieć i ot tak przejśc nad tym do porządku dziennego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
jedz do niej i z nia pogadaj, a 25 lat przyjazni to sporo znacie sie na tyle ze mozecie to wyjasnic bez owijania w bawełne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicnierozumiem
"jedz do niej i z nia pogadaj, a 25 lat przyjazni to sporo znacie sie na tyle ze mozecie to wyjasnic bez owijania w bawełne" kilka razy jak udało mi sie że odebrała to własnie bez owijania w bawełnę pytałam czy o cos chodzi i zawsze zaprzeczała i że wszystko w porządku i obiecywała, że zadzwoni i nie dzwoniła czuję się porzucona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×