Najbardziej 'ekstrawaganckie' zachowania na pierwszej randce

Postanowilam zalozyc ten temat, majac nadzieje, ze przedstawicie w nim swoje spostrzezenia, smieszne teksty, dziwne zachowania, zarowno mezczyzn i kobiet, na pierwszej randce. Zaczne od swoich doswiadczen z facetami. 1) Koles przyjechal na 1 randke samochodem marki BMW e46, chwalac sie, ze to jego auto, podrasowany model, do tego mlody rocznik i nie sprawiajacy zadnych problemow. Jedziemy do kina, a tu nagle 'brzdek' - samochod sie rozkraczyl na srodku ulicy. Facet wychodzi, sprawdza co sie dzieje i mowi do mnie: sorry mala, ale dzisiaj nici z kina i randki - samochod mojego kumpla nie wytrzymal twojego towarzystwa. 2) Kolejny adorator zaprosil mnie na kawe i ciastka do pobliskiej kawiarni. Spoznil sie dobre pol godziny, przeprosil, po czym poszedl zamowic cos do jedzenia i picia. Troche sie zdziwilam, ze nie zapytal mnie co chce. Po kilkunastu minutach jalowej dyskusji miedzy nami, wreszcie podchodzi kelnerka i podaje: wode mineralna oraz 2 paczki. Facet zaczyna jesc i w gescie niezrozumienia rzecze do mnie: jak chcesz to sobie kup cos, ja nie jadlem obiadu. Zaslyszane od moich znajomych. 1) Dziewczyna tak byla znudzona pierwszym spotkaniem z facetem, ze na koniec postanowila wlozyc swojego bucika do kaluzy i poinformowac nieszczesnego towarzysza slowami: zimno mi w stope i pojsc jakby nigdy nic do domu. 2) Dziewczyna na spotkaniu rzucila mojemu kumplowi, po buziaku na do widzenia, ze ma ladne usta. 3) Zagubiona w wielkim miescie - dziewczyna dzwoni do mojego znajomego 5 minut przed umowionym spotkaniem i mowi, ze nie przyjedzie na randke, bo sie zgubila na miescie. Nie wie jak dojechac. Gdy ten proponuje, ze ja pokieruje, albo nawet pojedzie i przywiezie na miejsce spotkania, ta wyskakuje z tekstem: ze wraca do domu, bo sobie przypomniala, ze musi jechac z mama do stomatologa. A Wy znacie jakies 'ekstrawaganckie' zachowania ludzi na pierwszej randce? Zapraszam do dyskusji.