Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a.26

on się z kimś związał - jak to przeżyć?

Polecane posty

Gość a.26

znam go 9 lat... poznaliśmy się przez internet - przypadkiem jako 18,19-nastolatka wdałam się z nim w romans... byłam głupia, chciałam czuć sie kochana, potrzebna, mniej samotna żona się dowiedziała i oczywiscie wrocił (ze względu na dzieci), a mnie zostawil kompletnie rozbita, zagubiona i przerazona zyciem po 3 latach okazalo się, że małżeństwo to była fikcja i nie przetrwało (co było jasne jak słońce, wpadli w liceum i to nie miało szans) związaliśmy się wtedy i dosyć szybko zamieszkaliśmy razem były problemy związane z jego obciążeniami z przeszłości (dzieci, była żona, stosunki w rodzinie itd.), ale ogólnie bardzo się kochaliśmy i świata poza sobą nie widzieliśmy po 4 latach, jakies dwa tygodnie temu wyprowadziłam się, bo psychicznie nie dawałam sobie rady z pewnymi sprawami musiałam odpocząć, przemyśleć wszystko, dojść z sobą do ładu... on uznał, że go zostawiłam i po 6 dniach umówił się z jakąś dziewczyną na piwo... chciał się ze mnie wyleczyć, bo skrzydziłam go w ciągu tych 4 lat... zdradziłam go... chyba ze starchu, że on zrobi to pierwszy biorąc pod uwagę jego małżenstwo... chyba też trochę z kompleksów... dodam, że on nigdy podczas naszego związku mnie nie oszukał i skutecznie nauczył się na błedach z poprzedniego związku być super dzisiaj twierdzi, że kocha ta dziewczynę i z nią jest... a jeszcze niedawno mówił jak mnie kocha, jak uwielbia moje ciało, że nie wyobraża sobie seksu i życia z inną kobietą... wiem, że z tą dziewczyną mówi prawdę, bo kazałam mu dać słowo honoru, że to prawda i dał mi je (u niego słowo honoru to rzecz święta) o co tu chodzi? czy można tak szybko się odkochać? i przede wszystkim czy można się zakochać właściwie w 1 dzień? ta dziewczyna też jest po rozstaniu... boże jak to boli... jestem sama jak palec w wielkiej stolicy i kompletnie nie wiem jak sobie z tym wszystkim radzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppupuuppuuuu
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabawy w nieodzywanie sie i
sama sobie nawarzylas piwa i musisz je teraz wypic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mistrzunkiczka
Zajmij sie innym,idz jego technika ,on dal rade po 4 latach..moze Tobie tez sie uda.Po drugie czuje scieme w powietrzu z jego strony,nie wiedzial jak zakonczyc zwiazek wiec wymyslil bajke ktora brzmi kocham tamta czyli wiadomo ze zostawisz go=dasz mu swiety spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety jak osoba, którą kochasz, związuje się z kimś innym, to boli. Boli boli i jeszcze raz boli. Z drugiej strony - zdradziłaś go, to był potworny błąd z Twojej strony, podejrzewam że wtedy Twojemu ex po prostu otworzyły się oczy. Jedyne, co możesz zrobic, to przyjąć to z godnością i dać mu odejść. Wszelkie inne zachowania (proszenie o szanse, wyzywanie jego nowej dziewczyny, pokazywanie wspólnych fotek) będą niepożądane. Acha, no i staraj się nie wspominać tego, co on mówił Tobie, jak byliście razem. To już nieaktualne, historia, przeszłość. Sama się w ten sposób biczujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdy mają czerwone pazury
Może wróci... wiesz, często ludzie skazą z jednego związku w drugi wlaśnie żeby nie myśleć. Może to zauroczenie, nowa osoba, wysłuchała go, zrozumiała... Jak klapki opadną, myślę, że będzie chciał wrócić. Też mam faceta po przejściach, który wpadł w młodości, ożenił się i bardzo szybko to małżeństwo rozwalił, poznaliśmy się jak miałam 19 lat. Wiem, że na razie boli jak cholera, ale jeśli upłynęło niewiele czasu jest bardzo duża szansa że wróci. A Ty przeżyj swoje 5 stadiów żałoby, daj sobie czas. Tak czy inaczej to kiedyś minie. Wszystko kiedyś minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffnf
daj se spokoj z nim to tylko stary ruchacz ktory nie umie dobrze z jedna kobieta tylko ciagle szuka i moczy to padlina szukaj normalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.26
teraz sie jeszcze okazalo, ze z nia spal, ze spotyka sie codziennie, ze ona jezdzi jego autem itd. nie moge w to uwierzyc... tak wszystko od razu, nagle, wielka milosc i olac moje uczucia, cierpienie, to co bylo... zdradzil mnie nie tylko fizycznie, ale i emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffnf
a.26 - na przyszlosc jak ci zalezy to nie cuduj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffnf
no i w sumie najwazniejsze: jesli ktos cie zdradzi to rezygnujesz a z tegpo co piszesz to niezle ziolko z niego bylo trzeba bylo uciekac na poczatku bo to padlina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.26
wyprowadzilam sie, ale nie po to zeby z nim skonczyc tylko zeby dac nam czas, zrobic porzadek ze soba, stesknic sie, spojrzec z dystansu itd. a tu taki numer, takie tempo nowej znajomosci jestem w glebokim szoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdy mają czerwone pazury
Zastosował strategię klin klinem. Nie jest możliwe pokochanie kogoś w tak krótkim czasie i przekreślenie 4 letniego związku... jest z nią, zaangażował się żeby nie myśleć, może żeby Ci na złość zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×