Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dupeczka z okieneczka

Ślub? Sama nie wiem.. mam dylemat...

Polecane posty

Gość dupeczka z okieneczka

Jestem w związku 7 lat (jesteśmy po ślubie cywilnym) mamy 2 dzieci... Ślub kościelny był ciągle przekładany na potem.. teraz chcialibyśmy to uregulować, ja z jednej strony bardzo.., jestem wierząca i byłam praktykująca, odkąd jestem "wyklęta" przez kościół nie chodzę do niego, ale bardzo mi tego brakuje, bo brakuje mi pełnego uczestnictwa w mszy (nie mogę przyjąć sakramentu komuni).. Mój problem polega na tym, że jest już trochę za późno, ja już dobrze poznałam swego wybranka i muszę powiedzieć, że nie czuję się szczera mówiąc słowa przysięgi... Dla mnie taki ślub to na zawsze, nie uznaję czegoś takiego jak "stwierdzenie o nieważności".. a jak mnie zdradzi? wiem że nie potrafiłabym wybaczyć i zaufać drugi raz... a jak będzie chciał odejść? Chciałabym stworzyć prawdziwą rodzinę, chciałabym zabierać moje dzieci do kościoła i być dla nich przykładem... Wiem, nie powinnam gdybać i zakładać najgorszego.. ale ja już taka jestem, muszę wziąć wszystko pod uwagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego jestes teraz bardziej
na nie? uniewaznic i tak nie mozesz bez waznych powodow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
Po pierwsze to nie o to się martwię że będę musiała się rozwodzić, tylko że ta przysięga nie będzie szczera, dlaczego? Bo już się tyle znamy aby dobrze poznać wady mojego męża i niestety części nie akceptować.. No cóż, nie czuję się najszczęśliwszą osobą na świecie. Ja na pewno będę przy nim, ze względu na dzieci no i przyzwyczajenie.. Oczywiście kocham go (choć teraz to już starciło na znaczeniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego jestes teraz bardziej
a to sa powazne wady? moze zrezygnuj z koscielnego jak czujesz sie w tej kwestii niepewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neliiii
Słuchaj nie rozumiem, kurcze...przez to ze sie ma cywilny nie mozna isc do komuni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
Poważne, ale nie na tyle, żeby si,e z nim rozstawać :).. Główna wada to totalna olewka rodziny (praca praca praca) choć twierdzi że jesteśmy najważniejsi i twierdzi że mnie kocha tak naprawdę dla mnie to puste słowa niczym poparte.. Zawsze jestem sama w każdej sytuacji w każdej decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego jestes teraz bardziej
moze wjedz gdzies na weekend i zostaw go ze wszystkim? niech przemysli swoje priorytety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
do komuni nie można iść jak się żyje z kimś bez ślubu... Jak mieszkasz ze swoim facetem np. też większość księży nie da rozgrzeszenia a u nas dodatkowo są dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neliiii
kochana ale jak sie ma slub cywilny to mozna? My mamy slub cywilny on jest po rozwodzie i ja w ciazy..i chodze do komuni... kurcze to mam nie chodzic? Przeciez cywilny to tez slub.Prosze wytłumacz mi to bo niewiem chyba nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrup chrum
Każdy związek po latach nabiera innego znaczenia, z dziećmi staje się raczej kulą u nogi, ale bez dzieci wcale łatwiej nie jest, pozostaje przyzwyczajenie i jakaś pewność materialna Bo co niby kobieta z dwójką dzieci i ze średnimi zarobkami (nie oszukujmy się, warunki w naszym kraju są mało sprzyjające dla większości) ma zrobić? Nie odejdzie, bo nie ma dokąd, a nawet jeśli trzeba jakoś zabezpieczyć finansowo siebie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrup chrum
neliiii dla kościoła ślub cywilny to nie ślub, ty po prostu cudzołożysz :) chyba że za każdym razem spowiadasz się z seksu z mężem niemężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
To nie ten typ co mógłby coś przemyślać. On jest tak wielkim realistą, że dla niego nie ma czegoś takiego jak świat uczuć... Z nim nawet nie da sie o tym porozmawiać bo poprosu słucha a nie słyszy. To umysł ścisły jak nie da się tego przeliczyć to to nie istnieje... Żyjemy razem a obok siebie. Kiedyś było inaczej, ale kiedyś nie było dzieci, byliśmy bardziej wypoczęci... Ja jeszcze długo walczyłam o nasz związek, ale ile można (skoro on uważa, że jest idealnie).. No i tak o kolejna niedoceniana żona.. oczywiście nie jest tak źle (piszę o wadach teraz akurat), ale nie jest też dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrup chrum
a co twój mąż sądzi o ślubie kościelnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
nelii mają racje, z drugiej strony jak chodzisz do komunii to dostajesz rozgrzeszenie (masz niezłego księdza). Po pierwsze dla kościoła nie jesteś mężatką a po drugie związałaś się z żonatym mężczyzną (pewnie rozwód ma cywilny a nie kościelny - czyli dla kościoła on nadal ma żonę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neliiii
Przeciez to bezsens,nie kazdy moze wziac slub koscielny..A jak chca wziac to w moim przypadku na uniewaznienie malzenstwa ,,męza'' czekamy 9 miesiac!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neliiii
dupeczka jak dla koscioła moze miec nadal zone jak ma rozwod..kurcze to sa posrane zasady koscioła..oj :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
Mąż chce wziąć ślub. Niedługo przeprowadzamy się na wieś do domu po latach tułaczek (niby mamy swoje mieszkanie, ale ono też było traktowane jako tymczasowe) otwieramy nowy rozdział w życiu i chce żebyśmy wszysto uregulowali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrup chrum
neliiii dla kościoła nie istnieje coś takiego jak "rozwód", on musi mieć unieważnione małżeństwo, do tego czasu dla kościoła jest żonaty, a ty jesteś jego kochanką przyznaj, spowiadasz się z seksu z nim :)? czy zatajasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupeczka z okieneczka
nelii, przecież nie ma jeszcze "rozwodu" kościelnego... Nie łącz ślubu kościelnego i cywilnego... Spójrz na to z drugiej strony, można wziąć tylko ślub kościelny i wtedy dla państwa nie jesteś mężatką... acha i ten nasz ślub to właśnie z inicjatywy męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neliiii
Tajemnica to nie jest mowie jasno ze kocham sie z mezem:D rozgrzeszenie dostaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrup chrum
Może chęć wzięcia ślubu kościelnego to jest odpowiedni czas żeby porozmawiać na temat swoich uczuć i odczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego jestes teraz bardziej
a mowisz ksiedzu, ze z mezem nie masz slubu koscielnego? bez slubu koscielnego, to zawsze jest grzech (niewazne czy konkubinat czy rozwodnik)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neliiii
Tylko nie mowie,że to cywilny a ksiadz sie nie pyta..........:)..hm............wkurzyło mnie to ale coz takie zycie.Boli mnie to ze tak jest chodzi o niego z tym rozwodem itp ale koscioł i panstwo dwie oddzielne sfery:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrup chrum
czyli jednak zatajasz grzech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neliiii
grzech zatajony ale w sumie nigdy o nim nie myslałam tak ze slub cywilny i nie mozna do komuni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ja myśle ze powinnas wziac ten slub koscielny, skoro mówisz ze brakuje Ci tego i jestes wierzaca oraz że nie zamierzasz sie z mężem rozstawac... A może to cos zmieni na lepsze? pod warunkiem, ze chcesz tego bo go kochasz a nie dlatego zeby miec juz ten koscielny z glowy, bo jeśli jestes nieszczesliwa w tym zwiazku to dlaczego tak się go trzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrup chrum
wypowiedź księdza Mariana z forum katolickiego "Kościół uznaje, że życie w małżeństwie, bez Sakramentu małżeństwa jest grzechem i nie można otrzymać rozgrzeszenia ani przystąpić do Komunii."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Spójrz na to z drugiej strony, można wziąć tylko ślub kościelny i wtedy dla państwa nie jesteś mężatką..." można miec slub cywilny nie mając koscielnego, ale ślub kościelny zawsze wywiera skutki w sferze prawa cywilnego - ma moc prawną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×