Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bridget__jones

z czym sie borykaja Mamuski?

Polecane posty

Możesz skończyć szkołę zaocznie/wieczorowo. Nawet jeśli nie dziś, to za rok czy dwa. To nie ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zaczac w tym roku, strasznie sie boje :(, moja corcia jest mala ma 3 latka i ja mieszkam za granica, jezyka dobrze nie znam... skompromituje sie na cacy:( wejde do klasy i pewnie po 30min wyjde z placzem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studia przerwalam, studiowalam w opolu 3 lata i lipa :/ o studiach tutaj moge zapomniec, za trudno a ja glowy do niemieckiego tez za bardzo nie mam, atu jeszcze na dodatek wszyscy gadaja po angielsku tak jakby to byl ich drugi jezyk :/ co za wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, trochę więcej optymizmu! :) Jak się idzie z pozytywnym nastawieniem, to wszystko wydaje się łatwiejsze. Język na pewno szybko załapiesz, jak pobędziesz między ludźmi, którzy świetnie nim operują, to ani się obejrzysz, a nie będziesz od nikogo odstawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26, postawilam za rodzine, zyje mi sie dobrze, jestesmy szczesliwi itd. ale boje sie przyszlosci:(, boje sie o prace .. ze jest juz dla mnie za pozno na wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Natalie, ale obawiam sie ze nie dam rady, malo wierze w siebie :(, nie wiem kiedy mam znalesc czas na nauke ... czy Wy wszystkie macie problem z niemieckim i angielskim czy talko ja taki tlok jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
studia byly drogie, zarabialam 400zl w miesiacu:/, nie mialo sensu, poznalam meza i wyjechalam. Zyje nam sie obecnie dobrze .. jesli chodzi o materialne sprawy, dziecku tez niczego nie brakuje ale ja sie boje przyszlosci, nie chce byc kura domowa albo pracowac w supermarkecie i skrzynki targac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bridget -> Ja też nie operuję idealnie angielskim, chociaż uczyłam się go 8 lat. Jak pojechałam za granicę, to nie rozumiałam kompletnie niczego. Pustka w głowie :D To dopiero był wstyd.. bo taka pewna jechałam :D Ale po czasie i przebywaniu w towarzystwie obcokrajowców załapałam więcej w 3 miesiące jak przez te wszystkie lata nauki... Najważniejsze to chcieć i wierzyć w siebie, swoje umiejętności... w końcu po coś to robimy, nie? Żeby mieć lepsze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie, masz racje, ja malo przebywam z niemcami chociaz juz tu jestem 4,5 roku, bo tylko w domu jestem, w pracy za wiele nie musze gadac. Czuje sie jak glupek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjdziesz do ludzi, to odżyjesz i na pewno załapiesz wszystko w mig. W domu nie ma jak.. Na pewno wszystko się ułoży. Wiadomo, że początku są trudne, człowiek jak czegoś nie umie/nie rozumie, to jest zagubiony... Ale jak się chce, to się potrafi. A potem masz lepsze perspektywy, większe możliwości.. Przecież nie chcesz pracować w sklepie... Stać Cię na więcej, wierzę w Ciebie :) Pozdrawiam i trzymaj się! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×