Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a g n i e s z k a _

zaraz sie zalamie!

Polecane posty

witam mam ze swoim facetem takie przeboje ze glowa mala niby mnie kocha niby nie, ok ale pokazuje ze kocha to ok nic nie mowie znam jego haslo na poczte i dzisiaj rano weszlam bo klocilismy sie o jedna sprawe i chcialm zobaczyc czy ma racje a tam zdjecia jakiejs dziewczyny, fakt ze ona mu je niedawno wyslala i to zdjecia tylko twarzy bo ona czesto sobie profesjonalne sesje robi on nie widzi nic w tym zlego, ale boli mnie ze wczesniej mowil ze nie ma z nia w ogole kontaktu od wakajci a tu prosze zdjecia tej dziewczyny ona o mnie nic nie wie napisalam jej wiadomosc ze laczy nas ten sam facet ale ze moze sobie go wziac bo ja juz go nie chce az nie moge uwierzyc dzisiaj to byla 6:30 szykowalam sie do pracy i w drodze do pracy myslalam ze mnie rozniesie:( czemu faceci sa tacy bezczelni i w ogole bez mozgu? a wiem zemoj pozniej bedzie do mnie dzwonil i przepraszal ze to tylko zdjecia ja wiem ze to tylko zdjecia, ale nie chodzi o to, chodzi o fakt ze mnie oklamal ze nie ma z nia kontaktu, niech sobie ma kolezanki ale po co mi klamie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu widocznie dla twojego faceta nie jest z tobą dobrze skoro szuka wrażeń u innej. Pomyśl co ma takiego ona czego ty nie masz, i czym przeważasz nad nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chociaż patrząc na twoje zdjęcie w stopce to wydajesz sie normalną dziewczyna żadnym plastikiem,,, a może po prostu daj mu czas i przestań się odzywać na dwa trzy dni i zobaczysz jak zareaguje... Jak nie przyjdzie kopnij go w duupe i zapomnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie o to chodzi ze ja tak jzu nie raz robilam ze kontakt urywalam i mowilam ok, nie chcesz ze mna byc to droga wolna dzien w dzien dzownil po 40razy i mowil zetaka wazna dla niego jestem itp, ze on nie ogarnia tematu jak mnie nie ma nie wiem co ta dziewczyna, moze nosi rozmiar S a ja L ?:( ja z moim przez 2 lata zylam jak w zwiazku, chociaz na glos to nie bylo pwoiedziane, ale ja widze co on robi, stara sie, marwti sie, pokazuje mi to poprzez takie rzeczy jakie robi sie bedac w zwiazku powiedzial mi ze ma problem zeby rozmawiac o uczuciach i nigdy nie uslyusze od niego ze mnie kocha, bedzie mowil ze mu zalezy, ze teskni itp ale tego wlasnie kocham nie uslysze nie wiem sama co mam z tym zrobic, dzwonilam dzisiaj rano do niego spytalam tylko czy jeszcze utrzymuja kontakt, pwoiedzial ze to tylko zdjecie i czmeu robie awanture nie zrobilam awantury, pwoiedzialam tylko ok droga wolna kolego, nie chcesz byc ze mna to nie jezu oszaleje zaraz, jestem w prayc powinnam zajac sie obowiazkami w prayc a ja rozmyslam co ten debil robi:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę pomysł
z tego co piszesz, to ty masz nierówno pod sufitem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jest rownie smieszne to to ze jestesmy calkiem pdoobne z twarzy tak samo ciemne wlosy, niebieskie oczy, obie mieszkamy w poznaniu :o tyle ze tak jak mowie, ona nosi rozmiar S a ja nosze L jedyna roznica ja go kocham cholernie i nie umiem z niego zrezygnowac ale jesli robi takie numery to przepraszam ale ja nie bede sobie pozwalac zeby mnie koles tak traktowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz problem tkwi w tym że tylko ty uważasz ze jesteście w związku.... On najwyraźniej nie traktuje tego jako związek tylko jako zajebistą przyjaźń więc nie masz prawa robić mu awantur za zdjęcia innej panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nierowno pod sufitem? bo mnie moj facet oklamuje? po co on ze mna jest skoro nie umie mnie nie oklamywac i cos ukrywa przede mna? ja tez mam kolegow, kolezanki i jakos nic przed nim nie ukrywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopóki mój facet nie powiedział mi że mnie kocha nigdy publicznie nie powiedziałam że jesteśmy w związku... ludzie gadali że on do mnie jeździ ja do niego ale ja zawsze mówiłam że to przyjaźń... i co z tego że sypialismy w jednym łóżku... nie padło to słowo i nie było związku kiedy padło mogłam z dumą powiedzieć że tworzymy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale skoro dorosly facet (28lat), mowi ze chce sie ze mna spotykac, ze nie ma nikogo innego, ze nie umie miec nikogo innego bo ja jestem, ktory mowi ze no chce byc ze mna bo nie wyobraza sobie zeby mnie zabraklo, oklamuje mnie? i po co takie zachowania, po co to pokazywanie ze zalezy mu na mnie? to nie przyjazn, bo tkaich rzeczy nawet w przyjazni sie nie robi ale nawet skoro on traktuje mnie jako zabawe i znajoma, to daje mu droge wolna to i tak wraca tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to inaczej czy wyście rozmaiwali na ten temat że jesteście parą?? on cię przedstwaił swoim rodzicom jako dziewczyne? jak to u was jest formalnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę pomysł
sama napisałaś, że nigdy nie było powiedziane, że jesteście w związku takie kamuflowanie, w stylu "nigdy nie powiem kocham" to dla mnie bajeczka, bo jeśli zjawia się na prawdę odpowiednia osoba, to wszystko można zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
posłuchaj ja ci opwoeim jak było między nami mój był dla mnie zawsze przyjacielem i zawsze gdy chodziło o inna babę to ja odchodziłam bo wiedziałam ze nie przezyje tego a on zawsze wracał prosil bym nie iodchodzila bo to jest wlasnie prawdziwa przyjazn ze mimo wszystko ci zalezy chocby nie wiadomo co sie dzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj mi powiedzial ze mnie kocha, raz jedyny, to jakos bylo 20grudnia chyba przed swietami teraz nie raz bylam u jego rodzicow przedstawiana jako dziewczyna, ba nawet do dziadkow jezdzilismy jego i tez pytali kto to, a on ze moja dziewczyna u jego znajomych to samo, zawsze mnie przedstawial jako dziewczyne no i powiedzial ze kocha tyle ze chodzi o to ze on mi nigdy nie powiedzial ze tak aga jestesmy razem, kiedy go czasami pytam tak na okolo, to mi zawsze odpowiada, oj agula przestan, i to cala z nim rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet który ma 28 lat nie ma problemów z wyrażaniem swoich uczuc dla osoby która naprawdę kocha mam takiego osobnika i owszem parę lat temu może z 5 to byłby to problem ale nie w tym wieku... W jego wieku to juz czas szukać kobiety na zonkę by materiał sie nie marnował a nie dopiero bawic się w podchody moze kocham może nie ale i tak ci nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my bylismy 2 lata zagranica, ja wrocilam od pazdziernika, on nadal tam jest przez cale 2 lata nie wiedzialam na czym stoje dopiero wlasnie po moim powrocie jak jezdzilam do jego domu kiedy on przylatywal, zawsze mnie od pazdziernika jako dziewczyne przedstawial dlatego pisze ze 2 lata nie wiadomo co to bylo teraz niby jestesmy razem, czasem mi niespodzianki robi i przylatuje na 2 dni bo mowi ze sie stesknil a teraz mnie oklamal, swinia jedna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powiedzial mi ze ma problem zeby rozmawiac o uczuciach i nigdy nie uslyusze od niego ze mnie kocha, bedzie mowil ze mu zalezy, ze teskni itp ale tego wlasnie kocham nie uslysze" dobrze to sprostuj mi teraz to co napisałaś tutaj!! niegdy nie powie a powiedział ej o co chodzi?? kolejne marne prowo dla nudzących się w pracy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest wlasnie takie bawienie sie popwiedzial mi ze mnie kocha, a pozniej mowil ze on tego nie powiedzial ze on nie wie kim dla niego jestem mimo ze patrz wyzej, mimo ze przedstawia mnie jako dziewczyne, pojawiam sie w jego planach za jakis rok czy dwa i to jest tak ze on ciagle mowi mi ze on nie wie co do mnie czuje, ze dobrze jest jak jest ludzie przeciez ja oszaleje trace swoje najlepsze lata mlodosci na jakiegos nienormalnego faceta juz plakalam tyle razy, juz nie mam nawet sily plakac czemu jestem taka glupia i dalej w tym tkwie? bo jak sie nie odezwe 2 czy 3 dni, on wydzwania ciagle, pisze, i ja miekne :o mimo ze wiem ze bedzie dalej tak smao juz nawet sobie obiecalam ze nowy rok to nowy etap, i dupa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładne dziewcze, ale kolor Ci
Moim zdaniem nie ma co tak się spinać. Daj mu wolną rękę, bo go ograniczasz. Miałam taki sam problem z moim, spędzał więcej czasu z nią, gadał co dzień przez telefon, ale wiem że nie zdradziłby. Mimo wszystko 'zakazałam' kontaktu. Jakiś czas temu miał jej zdjęcie na mailu. Nie zrobiłam awantury, bo wiem że nie gada z nią teraz niemalże w ogóle. Więc w Twoim mogło to być jednorazowe, bo to nie oznacza, że gada z nią cały czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładne dziewcze, ale kolor Ci
w Twoim przypadku * ofc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ładne dziewcze, ale kolor Ci
"i to jest tak ze on ciagle mowi mi ze on nie wie co do mnie czuje, ze dobrze jest jak jest ludzie przeciez ja oszaleje trace swoje najlepsze lata mlodosci na jakiegos nienormalnego faceta juz plakalam tyle razy, juz nie mam nawet sily plakac" Więc co Ty z nim jeszcze robisz? :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to nie zadne prowo jak by bylo prowo to bym nie miala czarnego nicka a troche na kafe siedze:( to po prostu bardzo skomplikowane napisze jeszcze raz bylismy 2 lata zagranica, bez zobowiazan, nie wiedzialam co to jest czy zwiazek czy znajomosc wrocilam do pl w padzierniku, i od tego czasu on mnie nazywa swoja kobieta, dziewczyna u jego rodzicow, dziadkow znajomych jestem wlasnie tak przedstawiana 20grudnia jakos przed zasnieciem powiedzial ze mnie kocha i ze mnie nie zostawi ale wczesniej i tez po 20grudnia ciagle mi mowil ze nie wie co do mnie czuje, zebym byla cierpliwa i czekala na niego nie wiem czy to ma jakis sens ale nie umiem inaczje tego napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co robie? sama nie wiem wlasnie:( potrafi byc kochany, ciagle mi poakzuje ze mu zalezy, widze jego usmiech na twarzy jak mnie widzi ale jedyny raz powiedzial ze mnie kocha, a pozniej znowu ze nie wie, ale zebym czekala i byla soba bo on mnie taka chce miec jezu ja to sama czytam co pisze i innej osobie bym napisala zerwij kontakt ale tak jak mwoie ja nie jestem taka twarda osoba:( nie bede sie odzywac 2 dni, a pozniej odbiroe bo on bedzie po 40razy dzienie dzwonic:( juz tak bylo 3 razy i wiem ze bedzie za kazdym razem:( chce z nim byc ale nie jesli on nie wie co do mnie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha czyli inaczej powiedz mu że ty tez masz swoje zycie i nie wiesz na czym stoisz i zeby wkoncu sie zdecydowal bo jak nie umie okreslic ciebie w soich planach to czas najwyzszy zeby zaczac myslec o normalnym zyciu i przestac bawic w podchody jak to mozena powiedziec ze kogos sie kocha a potem ze tego sie nie pwoiedzialo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogole postaw sprawe jasno masz prawo byc szczesliwa i jesli jemu faktycznie zalezy to kaz mu przemyslec to wszytsko i podjac decyzje albo w prao albo w lewo ile czasu chcesz byc jeszcze zwodzona az pojawi sie ktos lepszy i kopnie cie w dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedwczoraj nawetgadalismy na skype, i mowie mu ze strasznie sie czuje z tym ze nie wiem czy zkims jestem czy jestem sama:( a on mi znowu ze co on moze mi pwoiedziec skoro on sam nie wie najlepsza opcja jest po prostu powiedziec mu zeby spadal z mojego zycia jak jest niezdecydowany ale to cholernie ciezkie:/ ja nie wiem czy bede umiala kogos pokochac tak jak jego :o zaraz wyjde z siebie stane obok i powiem - dziewczyno obudz sie i zostaw to wszystko i urwij kontakt :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdijfojgbofkobhfgh
a mi sie wydaje ze on jakis taki niezdecydowany :O wez go na rozmowe. ja nie mam pojecia co Ci poradzic. lepiej zebys wiedziala o co mu chodzi, niz zyc w niepewnosci. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie tego sie boje on mowi ze wracaca w lipcu i ze wtedy wszystko sie wyjasni ciekawe tego sie wlasnie boje ze on mi powie - sorry aga ale ja ci nic nie obiecywalem on mowi zebym sie o to nie marwtila bo tak nie bedzie a czy ja mam 3 lata i krecone wlosy ze mam wierzyc w kazde jego slowo? chce byc szczesliwa, chcialabym miec kogos, a kiedy jego mam w glowie, ja nawte nie umiem na imprezie bawic sie w innymi facetami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob tak na pare dni ja kiedys zrobilam tak na miesiac i uwierz poskutkowalo wkoncu dowiedzial sie co naprawde czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie mi on imponowal tym ze wie czego w zyciu chce, dazy do tego, ze jest ZDECYDOWANY, odpowiedzialny, itp a wlasnie jesli chodzi o mnie to zachowuje sie dziwnie! raz ze jak pies ogrodnika, sam niby chce niby nie ale nikomu innemu nie pozwoli powiedzial ze jakby sie dowiedzial ze ja sie z kims innym spotykam to by rpzylecial i by wybil mi to z glowy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×