Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość RóżowaDuszyczka

a jacy są mężczyźni spod znaku LWA ???

Polecane posty

Jesli Ci to nie przeszkadza,to ok,ale jesli drazni i sprawia,ze nie czujesz sie w tym zwiazku pewnie,to hmm....Zeby byc z Lwem,trzeba miec stalowe nerwy,duzo pewnosci siebie,cierpliwosci i silna osobowosc:) Ide juz stad,a Tobie powodzenia zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RóżowaDuszyczka
czy mam Cierpliwosc ha ha raczej tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhh
głupi, myślą fiutem tylko, zero empatii, poziom inteligencji emocjonalnej poniżej asfaltu, egoiści i narcyzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Moja jedyna rada: uciekać od lwa jak najdalej, bo potem będzie tylko gorzej. Wyjdzie z niego krętacz, drań i oszust bez skrupułów. Zostawi Cię, upokorzy, jeszcze się zemści, Ty będziesz cierpieć, a on będzie już próbował zapylić inny kwiatek. Uwierz mi, bo tak jakoś się dziwnie u mnie składa, że wyjątkowo podobam się lwom właśnie i spotykałam się z trzema przedstawicielami tego znaku (gdybym od razu wiedziała, że nr 2 i nr 3 też są spod lwa, to nie poszłabym nawet na jedno spotkanie), i wszyscy byli pod względem charakteru jak bracia bliźniacy, choć byli nawet w całkiem innym wieku. Nigdy więcej! Cechy chrakteru: skrajny egoizm, nieliczenie się z uczuciami kobiety, nie branie w ogóle pod uwagę tego, czego ona pragnie, brak szacunku dla kobiet (włączajac w to kobiety z własnej rodziny), uwielbianie bycia w świetle jupiterów i zmyślania niby prawdziwych historyjek, władczość i na każdym kroku narzucanie kobiecie swojego zdania, tyrania, podstępność, uważanie się za lepszego od innych, niedocenianie niczego, co się dla niego zrobiło, mściwość, okrucieństwo, uważanie, że wszystko po prostu mu się należy, bajerowanie kobiet, niestabilność uczuciowa (to i tak za duże słowo, bo oni nawet nie wiedzą, co to takiego uczucia), brak jakichkolwiek ludzkich uczuć i serca, zero empatii i wrażliwości (poza nadwrażliwością na swoim punkcie), brak skrupułów i oczekiwanie, że będziesz mu w kółko prawić komplementy (fałszywych pochlebców ceni bardziej niż osoby szczere, akceptujące wady i zalety człowieka), usiłowanie przespania się z jak największą liczbą kobiet. Na początku udają bardzo miłych, dobrych i wręc zidealnych facetów, którzy na głowie staną, żeby zamieść pyłek spod nóg ukochanej - ale to tylko po to, by ją zaciągnąć do lóżka lub załatwić jakiś swój interes). Powiedzą wszystko. Ale za chwilę znikną szybciej, niż się pojawili, gdy tylko dostaną, czego chcieli. I już będą polować na nową, naiwną zdobycz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
rybka akwariowa "Boi sie o wlasny tylek,nie lubi konfrontacji,wystarczy na niego krzyknac,a ten juz gaciami trzepie,nie potrafi sie bronic-zarowno slownie,jak i fizycznie.Taki worek treningowy.Slaby psychicznie.Jego dziewczyna jest spod Byka i robi z nim,co chce,a on siedzi grzecznie pod jej pantoflem i nawet nie pierdnie,zeby tylko nie mial stycznosci z jakims problemem-mniejszym czy wiekszym-i zeby nie doszlo do konfrontacji Oczywiscie sam uwaza,ze jest zupelnie inaczej i bardzo zlosci sie,gdy mu mowie,ze z niego to taka zwykla doopa wolowa jest ,do tego czesto tupiac przy tym noga.Smieszny koles kojarzy mi sie z wroblem,ktory w lustrze widzi orla". Zgadza się, słowo w słowo. Oni tylko wobec ludzi udają takich och i ach, a tak naprawdę wewnątrz wręcz zjadają ich kompleksy, jakakolwiek próba rozmowy z nimi na temat problemu nigdy nie dojdzie do skutku, bo unikają jej jak ognia albo od razu wykręcają kota ogonem, udając, jakby niczego nie było, a przed tymi samymi osobami, na które właśnie ostro i zajadle gadali, trzęsą portkami ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Tu znajdziesz więcej na ich temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4385853 Ja tam pisałam o dwóch lwach, ale od tegop czasu niestety pojawił się u mnie jeszcze trzeci facet spod tego znaku, stąd ta rozbieżność między mlimi postami w obu wątkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Miało być: "od tego czasu" i "między moimi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak tak
Ta ktora zdobyla lwy - zgadzam sie w 100% Kłamią jak z nut a robią to w tak wyrafinowany sposób, że trudno się domyśleć. Nigdy więcej spotkania z lwem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Ja mam dość tego, że zawsze musze na nich trafić, jakby innych nie było. :-D Ale to zawsze oni mnie wypatrzą i nie dają żyć. A na poczatku wydają się normalnymi, sympatycznymi facetami, a przecież na kilku pierwszych spotkaniach nie zapytam o to, spod jakiego są znaku, bo by na mnie poopatrzyli jak na wariatkę. Sama zresztą nie wierzę w horoskopy i zawsze byłam co do nich sceptyczna, ale ponieważ już trzeci raz spotykałam się z lewm i wszyscy byli prawie tacy sami, to muszę przyznać, że w charakterystykach znaków coś niestety jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
To notoryczni kłamcy i bardzo wyrachowani ludzie, a przy tym uwodziciele, którzy chcą tylko jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
A, i zapomniałabym dodać: dwóch z nich (obaj byli z sierpnia, a różnica między nimi była jedynie dwóch dni, oczywiście rok był całkiem inny) miało skłonność do...wielogodzinnych monologów. W ogóle niepotrzebny był im rozmówca, bo i tak ich w ogóle nie interesował. Upajali się tylko ciągłym gadaniem o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RóżowaDuszyczka
No to jestem przerażona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RóżowaDuszyczka
racja jak zaczyna rozmowe to sam w niej uczestniczy ciężko mi dojść do słowa :( nie stali w uczuciach ... my jestesmy razem 7 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Ja z tym ostatnim też byłam parę miesięcy, choć trzymałam go nieco na dystans, bo też widziałam, że powoli zaczyna w coś pogrywać. Okazało się, że też zaczął wywijać takie numery, jak opisałam powyżej. Był ze mną i udawał miłość, bo po prostu potrzebował mojej pomocy, a przy okazji chciał się jeszcze ze mną przespać. Nie dostał jednego ani drugiego, zostawiłam go, więc się na mnie mścił dość długo. Jedyne pocieszenie jest takie, ze ci lipcowi są trochę mniej perfidni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Radzę Ci, uważaj na niego. Może ten Twój okaże się nietypowy, ale nie zaszkodzi ostrożność, bo jeden nie rezygnował z polowania na mnie 4 lata (ktoś by pomyślał, że skoro tak, to rzeczywiście musi mu zależeć ;-) ), a i tak okazał się takim samym draniem. Przetrzumuj go długo, jeśli chodzi o seks, to wtedy się w końcu dowiesz, o co mu tak naprawdę chodziło. Bo w końcu każdy kłamca kiedyś zacznie się gubić w swoich kłamstwach, nie da rady w kółko idealnie kłamać, a wtedy zorientujesz się, jakie ma wobec Ciebie zamiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak tak
Ja miałam do czynienia z lipcowym. Niby miły, czuły, kochany... A w środku fałszywy, pozbawiony zasad moralnych. Był świetnym aktorem a do tego egoistą i zapatrzonym w siebie egocentrykiem. Aż mnie skręca w środku na samą myśl jaka byłam nawina i dałam się omamić. Panowie spod znaku Lwa bywają czarujący, ale to tylko gra pozorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam teraz LWA od miesiąca
i mam go dość. chyba się rozstaniemy bo stroi fochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam warżenie, że tacy sami jak inni, spod innych znaków zodiaku. Przypisywanie walorów facetom lub wad, wspierając się na znakach zodiaku jest tandetne i co tu dużo pisać - infantylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak tak
Z jednej strony infantylne a z drugiej... Nie wierzyłam dotąd w horoskopy. Będąc jeszcze z moim lwiątkiem czytałam opisy o facetach spod tego znaku i tylko się śmiałam. Mój przecież był wyjątkiem... Dopiero z czasem wyszło, że cały czas mnie okłamywał robiąc dobrą minę do złej gry. Może to zbieg okoliczności, ale co tam. Muszę wyrzucic z siebie ten gniew ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
oreore "Mam warżenie, że tacy sami jak inni, spod innych znaków zodiaku. Przypisywanie walorów facetom lub wad, wspierając się na znakach zodiaku jest tandetne i co tu dużo pisać - infantylne". Też tak myślałam, dopóki nie trafiłam w swoim życiu na 3 panów spod lwa, wszystkich pod rząd. Z jednego bagna w drugie. Zazwyczaj jeśli któryś z nich zaczynał opowiadać jakąś dziwną historyjkę, myślałam już: "ocho - uwaga! To tak, jak X (poprzedni ze znaku lwa), trzeba uważać, bo lubi koloryzować". A potem okazywało się, że jest spod tego samego znaku. A muszę tu zaznaczyć, że znam bliżej wyjątkowo dużo mężczyzn, bo mam wielu kolegów i znajomych. I żaden z nich nie zachowywał się tak, jak tych trzech. Żaden np. nie wygłaszał monologów, nie był narcyzem, nie uganiał się za tyloma panienkami (o tym dowiedziałam się już po fakcie niestety, to znaczy po rzuceniu ich), nie opowiadał niewiarygodnych bajeczek (inni też kłamią, ale opowiadają realne rzeczy, tyle że nieprawdziwe, a nie wybitnie niemożliwe historie, co aż rzuca się w oczy) czy nie walczył o kobietę całe długie miesiace lub lata. Dlatego musiałam zmienić swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Oni na czole powinni mieć karteczkę z ostrzeżeniem: "Uwaga! Drań i oszust spod lwa". :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga, istnieja po prostu mężczyźni, którzy nigdy nie uznają wierności za swojego życia ;) i istnieją mężczyźni, dla których wierność w związku jest priorytetem. Ty, miałaś to szczęście, a może nie ;) spotkać mężczyzn wyznających zasadę pierwszą, i naprawdę nie widzę tu najmniejszego związku ze znakami zodiaku. Reasumując, nie od znaku zodiaku zależy z kim ma się do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Oreore, czytaj proszę uważnie. Tu nie tylko o wiernośc chodzi - ta jest akurat u wielu innych mężczyzn. Tu chodzi głównie o te charakterystyczne cechy, wypunktowane w moim ostatnim poście, które występują razem, nie odrębnie, i inne cechy, które są zwykle ich następstwem. Wiem, że możesz tego nie rozumieć, bo po prostu nie miałaś z takimi facetami do czynienia. Uwierz, że po pierwszym w kolejnych powoli ze zdziwieniem odkrywałam te same cechy, właściwe tylko im, po których zapalała mi się lampka ostrzegawcza i dziwiło mnie, że są tak podobni jeden do drugiego i że już to przerabiałam. A nie wiedziałam długo, spod jakiego są znaku. O dacie urodzenia tego nr 2 dowoedziałam się przypadkiem, dopiero prawie dwa lata po tym, jak się rozstaliśmy i jak już nie było po nim ani śladu w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Tak więc co do tego nr 2 nie mogłam się sugerować tym, że jest spod tego czy innego znaku. Po prostu intuicja podpowiadała mi, że coś jest nie tak i starałam się go poznać na tyle, by zorientować się, co tu nie gra. I co jakiś czas odnosiłam wrażenie, że już to znam - z poprzedniego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
Przed nimi spotykałam się z mężczyznami spod innych znaków i żaden nie miał takich cech jak narcyzm, skrajny egoizm, opowiadanie monologów czy tyrania. A tym bardziej nie występowały one naraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta która niestety zdobyła lwy
No i nie opowiadał takich historyjek, których inna osoba, nawet często kłamiąca, wstydziłaby się po prostu wymyślać, bo byłaby pewna, że są tak bzdurne, że od razu da się to zauważyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak świat światem mężczyźni są różni, ich charaktery są różne, i zarówno lwy mogą mieć paskudne cechy charakteru, jak i raki okrzyknięte w horoskopach wiernymi domatorami, a dla innych kobiet odstraszający z uwagi na wybitne zdolności do zdrad. Piszę to dlatego, żeby uzmysłowić Ci kobieto jedynie to, że miałaś pecha spotykając takich mężczyzn, o których piszesz. Pogrupowałaś ich w zależności od ich cech charakteru, później od horoskopu i wyszło Ci, żw wszyscy spod Lwa, to tacy, jak Ci się wydaje. Natomiast ja, dalej uważam, że w większości, mężczyźni dzielą się na takich, których poprawiać nie warto bo są dobrze ułożeni mimo umieszczenia ich ;) w pewnej grupie znaków zodiaku, a także istnieje znakomita większość mężczyzn nic nie warta, i tych też mimo związku z przynależnością do pewnej grupy znaków zodiaku należy się wystrzegać. Najogólniej rzecz przedstawiając - jeśli poznajesz mężczyznę, który nie spełnia Twoich oczekiwań, zostaw go. Nie ważne jaki ma znak zodiaku, do której grupy znaków należy, ważne jest to, jak go odbierasz, czy nadajecie na tych samych falach, jak on i Ty rozumiecie związek...etc. Reszta jest milczeniem ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamil21
Ale głupi temat. Dziewczyno, mężczyźni spod znaku lwa są tacy sami jak spod znaku ryby, barana... oo matko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam branie u lwów
I uważam jak ta która zdobyła lwy, że ma rację. Zachowują się jakby nigdy nie dorośli. Mój ostatni lew musiał się ożenić a do tej pory czasem pisze do mnie teksty w stylu "jesteś dla mnie jak bugatti" No palant, dałam mu do zrozumienia że nie jest już moim Nr 1 i spadówa. Najgorsze jest to że teraz mam nowego lwa który jak narazie nie ujawnił chyba prawdziwego charakteru, jest miły, szarmancki itd. Coś myślę że to tylko kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×