ciąża po tabletkach antykoncepcyjnych

Up

Hej. Ja brałam tabletki anty kilka lat. W drugim cyklu po odstawieniu zaszłam w ciaże, był to pierwszy miesiąc starań. Niestety w 8 tygodniu poroniłam (serduszko przestało bić) dużo czytałam o ciaży po tabletkach, niby nie ma przeciwskazań ale osobiście uważam że miało to wpływ, dużo dziewczyn tez tak miało. Uważam, że powinno sie odczekać przynajmniej 4 miesiące. Pozdrawiam wszystkie staraczki. Cykle po tabletkach wracają do normy, jednak warto trochę odczekać.

Witajcie ja odstawiłam 5 miesiecy temu i nic dalej nie mamy dzidziusia zaczynam miec doła bo dzis akurat dostałam okres i lipa

jak ktos chce pogadac zapraszam na priv

klaudiusia80.1@gmail.com

Płodność po odstawieniu tabletek wraca bardzo szybko. Po roku od odstawienia tabletek jest identyczna jak u kobiet, które nigdy ich nie stosowały.

Bralam tabletki 6lat prawie zrobilam kilka dni przerwy grypa leki I niespodzianka okazalo sie ze bedzie bobas :) ...

Witam serdecznie Od 1,5 roku przyjmuje tabletki antykoncepcyjne. Opakowanie zawsze zaczynam w niedzielę a tabletki biorę między godziną 21 a 22. Ostatnio po siedmiodniowej przerwie po okresie, w ósmym dniu czyli w niedzielę kochałam się że swoim partnerem około godziny 19. Pierwszą tabletkę wzięłam po godzinie 21. Czy jest możliwość żebym zaszła w ciążę bo to była pora przed wzięciem tabletki a już po 7dniowej przerwie?

Nie, nie ma takiej możliwości żebyś była w ciąży. Jednak ja bym Ci zalecała rzucenie tabletek i przejście na inną formę antykoncepcji. Ja stosuje damską prezerwatywę. Nie mam stałego partnera dlatego oprócz ochrony przed ciążą, zabezpieczam się przed chorobami. Możesz sobie o niej poczytać na stronie NaturalnaPlodnosc.

Moja historia z tabletkami i ciążą. https://www.basiasmoter.pl/2018/10/ciaza-po-tabletkach-antykoncepcyjnych.html

Dziewczyny ja Wam powiem tak. Zawsze liczyłam kiedy dni płodne i zawsze wszystko było w porządku stosunku nigdy nie przerywalismy zawsze do końca i ciazy nie było wg kalendarzyka. Do tej pory nie wiem jak to sie stało ale zaszłam w ciaże której wczesniej nie planowałam. Pytałam lekarza i mówił ze prawdopodobnie plemnik przezył kilka dni po stosunku (od 2 do 5 dni taką mają żywotność) i się wcisnął i doszło do zapłodnienia komórki jajowej. To jakiś cud chyba:) Nie planowaliśmy dziecka juz bo to by było trzecie ale trafił sie synek i jesteśmy szczęśliwi kropnie:) jest prze kochany i ciągle uśmiechnięty:D Na początku wiadomo załamanie ze 3 dziecko co teraz bedzie, ja zaczęłam studia i nie poradzimy sobie. Ale to bzdura! Daliśmy rade synek juz ma 1,5 roku a ja kończe drugi rok zaocznie:) Ale wracając do tematu to nigdy nie ma się 100% pewności ze ciąży nie bedzie, sama sie przekonałam. Teraz juz biore tabletki i mam większy komfort psychiczny i bardzo dobrze się czuje:) Pozdrawiam serdecznie:*