Głodówka

Hej, mam pytanie. Co sądzicie o jedno- dwudniowej głodówce? Myślę o czymś takim: picie świeżych soków, wody, ewentualnie herbaty bez cukru. Ponieważ z powodu choroby nie mogę całkiem nie jeść, dołączyłabym do tego kilka kromek pieczywa light z błonnikiem. Zaznaczam, że nie chodzi mi o schudnięcie, a o to, żeby dać organom odpocząć. Ostatnio miałam dużo stresu i nie było zbytnio możliwości i czasu na dobre odżywianie się (jadłam w biegu itp), a teraz czuję się ociężała i mam wrażenie, że mój żołądek i jelita są przeładowane ;/ Myślicie, że to będzie dobry sposób na poprawę samopoczucia? Proszę o kulturalne wypowiedzi osób, które coś o tym wiedzą, a nie "gdzieś kiedyś wyczytały i wydaje im się".