Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czemuzawszeja

Smutno przez faceta pomóżcie mi to przeżyć :(

Polecane posty

aaaaaaa. Ale pytania zadajesz. Uwierz mi ze przeszłam większe piekło niz ty, a mama 27 lat w tym roku i dopiero po pol roku doszło do mnie ze moze kiedys, moze ktos, a wczesniej to w strone mezczyzn nie spoglądałam. Wiec nei zadawaj takich pytan od razu po rozstaniu, jak jeszcze dobrze dotyk nie ostygł tylko zajmij się sobą:) Ja np schudłam 5kg i waze teraz 52 kg jak chyba od 5 lat nie wazylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
hehe wiem glupie pytania ale w takich momentach sie mysli jak to bedzie dalej co to bedzie i w ogole. dziekuje wam kochane duzo mi pomoglyscie w tych dniach :* napewno bede tutaj jeszcze pisac jak sie mam dalej miejmy nadzieje ze teraz juz bedzie tylko lepiej (śmiech przez łzy) :) dobranoc kochane a dziewczyny ktore maja ten sam problem co ja 3 majcie sie wiedzcie ze nie jestescie same takich jak my jest teraz tysiace bylo kiedys i bedzie jutro ktorym swiat sie wali ale jeszcze do nas sie szczescie usmiechnie a nasi byli faceci to idioci bo nie potrafili docenic tego co maja.. paaa :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelianka900
Ja bardziej podchodze do tego w ten sposob ze nie kazdy facet musi okazac sie chujem ;p kazdy zasluguje na szanse... takze ze ma co patrzec na wszystkich tak samo ;d ja wierze w to ze poznam zajebistego faceta i bedzie zajebiscie ;) ...chociaz teraz to bardzo cierpie po Nim ale tym sie pocieszam ze nei kazdy facet musi byc draniem skonczonym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka1234
wlasnie, najpierw trzeba wylizac rany. ja czasem wieczorami jak nigdzie nie wychodzilam (bo ciezko w domu samej siedziec i nie myslec) to zeby sie troche oderwac od rozmyslan zalogowalam sie na jaims portalu randkowym. niebrzydka jestem no to i wielu do mnie pisalo. nawet z paroma milo sobie pogadalam, ale gdy serce jszcze boli to wiadomo ze nie umiesz sobie wyobrazic zadnego nowego faceta, zadnego zwiazku. nicna sile....najwazniejsze to teraz dbac o siebie, uczyc sie cieszyc drobnostkami... Greta ehh jatez schudlam teraz 5 kg w 2 mies, niestety u mnie graniczy to z wygladem anorektyczki :( wiesz probuje byc taka, ze ograniczam moje rozmowy z nim do minimum. tylko ze on ciagle cos zagaduje, ciagle cos pyta, cos zartuje - ja nie zartuje z nim, jak do mnie cos niby smiesznego powie to nie reaguje i sie odwracam. to on pyta: "no co?" ja "nic". po prostu taka glupia sytuacja. on chyba sobie ubzdural ze bedziemy kumplami. albo sprawdza grunt. czasem sie czuje jak taki gbur przy nim bo ani nie rozawiam ani sie nie smieje . tylko nie wiem do cholery czemu mialabym sie smiac z zartow faceta ktory mnie tak zranil. a on to takie zero emocjonalne, nic nie kapuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelianka900
Calineczka a Moj w dniu rozstania zadzwonil i powiedzial jak bardzo Mnie kocha i ze nei wyobraza sobie zycia beze Mnie po czym tel wył. i tyle... nie rozumiem tego jak tak mozna robic... Czy Oni wiedza co to sa w ogole uczucia i jak bardzo mozna w ten sposob zranic kogos wrazliwego :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka1234
ja chyba nawet nie chce rozumiec jak faceci rozumieja uczucia..... bo jednego dnia mowic kocham a drugiego wszystkiemu zaprzeczac... a potem pojdzie na piwo i mu dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calineczka tylko ze ja starałam się schudnąc tak zdrowo, chodząc na fitness i na siłownię i przede wszystkim się ujędrnić. Ja bym jednak uważała na te jego zabawy, staraj sie w nich nie uczestniczyć i ich unikać. Niepotzrebnie z tobą pogrywa. Po prostu zacznij go unikać. Ja się na portal randkowy nie zamierzam logować, chcobym miala zostac sama do konca zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JolekJolek
a co sądzicie o partnerach poznanych przypadkiem np. gdyby podszedł do Was na zakupach czy coś i jakoś by zagadał... ??? .....że to typ podrywacza ??? Czy niekoniecznie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggghhhhhhhhhhhhhhhh
Ja to nie miala bym przeciwko temu jesli ktos zagada w sklepie czy gdziekolwiek- wole takie cos niz portale randkowe. Jesli sie chce to trzeba zagadac bo na przyklad mieszkasz w Krakowie i jestes w Warszawie na wycieczce- widzisz kogos kogo chcesz poznac a jesli nie zrobisz tego to juz nigdy sie z ta osoba raczej nie zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggghhhhhhhhhhhhhhhh
"nie mialabym nic " mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka1234
no ja na tych portalach raczej tez na milosc nie licze ;) a jak w sklepie zagada? hmm...to zalezy.....nie zawsze podrywacz ale ryzyko jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JolekJolek
a myslicie ze dziewczynie tez wypada podejsc pod jakims pretekstem do kogos kto sie nam spodoba np w sklepie czy gdziekolwiek indziej ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heyka1122
mysle ze wypada tym bardziej gdy masz swiadomosc ze mozesz go juz wiecej nie spotkac nie ma w tym nic zlego. chociaz nie wiem czy bym sie odwazyla hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja całe życie jestem stroną aktywną jesli chodzi o podrywanie i jestem juz tym zmęczona, chce zeby ktos mnie poderwał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
hej kochane u mnie nie jest zle nie mysle juz tak czesto jak wczesniej dobrze ze mam moje dziewczynki i Was :) dzisiaj ide na impreze z kumpela i pic.. mam zamiar sobie wystawic opis na gg tylko nie wiem jaki.. wiem że to jak z przedszkola zagrywki ale niech on wie ze nie siedze w domu i nie rycze za nim..macie może jakis pomysl :D myślalm " tylko dance dzis ma sens z dziewczynkami".. niech go żal w du*pe ścisnie ;] macie jakis pomyśł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemuzawszeja Uwiez mi ze ten opis niczego mądrego nic nie da. Ba! jak on nie zareaguje bedziesz sie czula jeszcze gorzej. A nie lepiej zeby nie wiedzial co robisz. Poza tym nie oszukuj sie ze juz ci przeszło tylko dlatego ze idziesz się bawić, traktuj swoj stan troche z dystansem a nie z takimi euforycznymi depresyjnymi stanami. Ja jestem za niedawaniem sobie zadnego opisu i usunięcie go ze znajomych z wszeeeelkich mozliwych kontaktów. Ps gdzie dziewcyzny dzisiaj idą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemuzawszeja
moze i tak jest bo jakbym siedziala w domu to zapewne bym ryczala dzisiaj znow wiec moj stan jest uwarunkowany tym ze nie bede o nim myslec bo ide na impreze.. a co do opisu to dam tylko z dziewczynkami i tyle.. ten opis i tak juz nic nie zmini nic nie wroci.. ale jesli on go zobaczy i chociaz z ta mysla ze bedzie wiedzial ze nie siedze i nie czekam na niego bedzie mi lepiej.. aa moze on mnie usunal ze znajmoch na gg to nawet go nie zobaczy :) a dziewczyny ida dzisiaj do klubu pobawic sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddfffffffffffff
ja popieram nie zmieniac opisu. Ja jestem za tym zeby druga osoba jak najmniej wiedziala- jesli on nie wie gdzie jestes i co robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam czytam ten wątek i widzę jaka beznadziejna jestem. Przeżywam podobny stan ... Zanim jednak tu zajrzalam to zdarzyłam zrobić parę głupstw. W sobotę wyłączył telefon. Napisał tylko że wyjeżdza na 2 dni żeby wszystko przemysleć, W poniedziałek spotkalismy się i mówi, że nie jest gotowy do zwiazku z jakakolwiek kobietą, ze ja nie zasługuję na niego i inne tego typu dyrdymały. Oczywiście że chce utrzymać ze mną kontakt. Ja byłam w szoku. we wtorek umówilismy się ponownie(chyba pod wpływem moich nacisków) i ja głupia próbowałam go przekonywać zeby zmienił zdanie i w sumie dla mojego świętego spokoju powiedział że musi złapać dystans do swojej decyzji. Na moje pytanie o co chodzi z tym dystansem grzecznie wyjaśnił, że nie pozwoliłam mu nawet za sobą zatęsknić. Chciał kilku dni ciszy... A ja oczywiście się zgodziam i co najlepsze pomyslałam ze zatęskni i wróci. Faktycznie brakuje mi chyba rozumu i co najgorsze godności. Kocham go ale to nie tak to powinno wyglądać. Dzisiaj podjełam decyzję ze mam to gdzieć czy zadzwoni i kiedy to zrobi. Nadzieja i oczekiwanie mnie zabije i wciąż będę sama na własne życzenie rozdrapywać rany, Wiem że nie mogę do niego napisac , nie mogę zadzwonić. Nie mam na co liczyć , Smutna prawda ale tak jest. Sposób na nie rozpamiętywanie chyba znalazłam- jak tylko zaczynam myśleć o nim, naszych planach, wspomnieniach to zaczynam wtedy myśleć co będę po prostu robić jutro, Na razie działa ale to tylko dopiero 2 dni albo aż 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonia ja tutaj nie uwazam ze zrobilas masę głupstw, na pewno mniej niz autorka. W twoim wypadku mogla si pojawic osoba niestety trzecia. Bylas w szoku i chcialas wyjasnienia, normalne, nie uwazam zebys jakos wybitnie sie zniszczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(mi też smuuuutno
Czy jak Wasz facet jest przeziębiony, to też nie bardzo chce się z Wami kochać? Tłumaczenie: nie chcę Cię zarazić... Bo ja już sama nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(mi też smuuuutno
Jest mi jakoś tak cholernie smutno... Moj facet jutro się ze mną spotkać ma, wiem ze jest przeziebiony. Dzis cały dzień i wczoraj pisał jak mnie pragnie, że chce się kochac, że tęsknie... Potem wieczorem pisze ze może jednak nie będziemy się kochać, bo on mnie zarazi, a moje zdrowie jest dla niego najwazniejsze... Ostatnio jakoś tak mało seksu jest... Smutno mi cholernie, wyć mi się chce z tego wszystkiego...Przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też odnoszę takie wrażenie ze jest ktoś inny, Więc tym bardziej nie ma na co czekać bo nowy model to nowy model i zawsze jest lepszy niż stary. Nie jest to miłe bo miałam 100% zaufanią do niego, i w zasadzie symptomy tego były liczne: 1. czepiał się byle czego żeby na 2 dni zamilknąć 2. telefon zawsze wyciszony do jakiegos czasu leżał po prostu na komodzie a od miesiąca w kurtce w przedpokoju, 3. w sylwestra pół wieczoru spedził w toalecie z komórka i bynajmniej nie miał rozwolnienia, 4. i ostatnio w nocy przyszedł sms, na moje pytanie kto to usłyszałam że nie będzie sprawdzał, pewnie nic ważnego i mam mu ufać bo nie będzie mi niczego udowadniał,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka1234
mi tez smutnooo ... nie obraz sie ale chetnie zamienie sie problemami ;( przeciez to dobrze ze twoje zdrowie jest dla niego wazne i nie chce cie zarazic. i to normalne ze mu s ie nie chce jak jest chory..... a ja mialam dzisiaj dobry dzien :) mimo ze jak siedzialam kolo mojego exa mialam ochote sie do niego przytulic wrrrrrrrrrrr glupie glupie serce. ale teraz bede go 4 dni nie wiedziec juppi :D i bede robic tylko mile i przyjemne rzeczy...kino, przyjaciele...i moze nawet randka, oczywiscie bez niczego, ale przynajmniej poznaje nowych ludzi. kiedys bedzie dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sonia uważam ze faktycznie jest ktos trzeci, to tymbardziej im szybciej odpuscisz tym lepiej. Bardzo mi sie podoba twoj spokoj, niestety którego brakuje autorce. Ja usłyszałam ze to przyszedl sms sieciowy i od razu skasował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe kiedy ja będę miała ochotę na poznawanie nowych ludzi????? Ranka- jestem tak zdołowana ze nawet nie widzę innych mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×