dbacie o siebie? chodzicie na zabiegi, spa, do kosmetyczki itd?

Całe forum jest o kobietach, ten topik - o dzieciach, wiec nic dziwnego że nie ma tu tematów o modzie. Moda jest osobno- i nkt to o niej nie pisze. Mnie wkurza że na macierzynskim pisze sie tylko o porodach,. Cp się dzieje z tymi dziećmi po nich? Umierają czy co? A co do kobiet - czy wszystkie potrafią gadac tylko o pieluchach, a jak nie to modzie? Nie macie zainteresowań żadnych????

wreszcie jakiś normalny temat,bo zauważyłam że mamuśki to tylko o dzieciach potrafią nadawać ,aż do znudzenia...

ja wspomnę. ot, nie stać mnie na takie fanaberie. I jakoś specjalnie poszkodowana się z tym nie czuję. Ale rozumiem, że niektóre kobiety mają potrzebę chodzić na popołudnia piękności.

Nie leży mi sformułowanie tematu autorki, ale Wasze swięte oburzenie "ze ktos osmiela sie chodzic do kosmetyczki, przeciez to i tak nic nie daje" - rowniez jest smieszne i głupie. tylko ze ty totalnie wszystko przekręcia\łaś. Autorka pyta, czy dbamy o siebie i chodzimy do kosmetyczki. Chodzenie do kosmetyczki nie jest konieczne do dbania o siebie. SPoro osób nie wie o tym, więc warto im o tym zapisać.

No tak, jak ktos lubi modę i dba o urodę, to zaraz musi być tepy i pusty. Co za myslenie zaściankowe wlasnie. Wierzcie mi lub nie, ale pracuje w srodowisku uniwersyteckim wsrod baardzo dobrze wyksztalconych, obytych i pelnych pasji ludzi, i wiekszosc kobiet jest cholernie zadbana, dobrze ubrana i lubi pogadac przy kawie o zakupach albo szminkach. Forum internetowe- to akurat - traktuje jak taka wlasnie "kafeterie" - jak nazwa wskazuje, czyli miejsce na relaks, gadanie o niczym i wszystkim, odmóżdżenie sie po wyczerpujacym umyslowo dniu pracy:D O ksiazkach, zainteresowaniach specyficznych rozmawiam na forach tematycznych,z ludzmi o zainteresowaniach zblizonych - to chyba oczywiste?

wreszcie jakiś normalny temat,bo zauważyłam że mamuśki to tylko o dzieciach potrafią nadawać ,aż do znudzenia... Jestem mama dwójki dzieci i najczęścej przesiaduje na dyskusji ogólnej. Czy wy myślicie, że jak ktoś ma dzieci to mu nie wolno pisać na innych topikach? Po to jest podział na te działy zeby było z sensem poukladane.

mi mała No tak, jak ktos lubi modę i dba o urodę, to zaraz musi być tepy i pusty. Co za myslenie zaściankowe wlasnie. Wierzcie mi lub nie, ale pracuje w srodowisku uniwersyteckim wsrod baardzo dobrze wyksztalconych, obytych i pelnych pasji ludzi, i wiekszosc kobiet jest cholernie zadbana, dobrze ubrana i lubi pogadac przy kawie o zakupach albo szminkach. Oburzyła Cię czyjaś wypowiedź?:P

mi mala to czytaj nazwe dzialu-to jest o ciazy,wiec bedzie o zupkach i kupkach,chyba specjalnie to piszecie w tym dziale zbey wywolac klotnie :)

Oczywiscie, ze mnie oburzyła:) Ironia zupełnie niepotrzebna;)

czyżby moja?:P

Nie, nie Twoja;) Nie pochlebiaj sobie;p

hehe, nie, bo się zgubiłam ;)

Wlasnie stary stoi nademna i robi mi na twarz maseczke z wczesniej zjedzonych Alg :D

chadzam do fryzjera, do kosmetyczki na paznokcie, brwi i rzesy i na masaże. czasem na oczyszczanie twarzy. spa nie lubie, nudzi mnie, innych usług "kosmetyczkowych" nie potrzebuje.

Może i zadbana, ale nie powiedziałabym, że oczytana, chyba że tandetnymi romansidłami i brukowcami. A więc panno "oczytana" - zdania nie zaczyna się od "Ja", zaczyna się natomiast wielką literą.

Witam. Mam dwuletniego synka i lubię od czasu do czasu skoczyć do kosmetyczki:) regularnie chodze do fryzjera na balejage. Dwa razy w tyg aerobic, do tego czasami basen. Staram się zdrowo odzywiać i duzo czasu spedzam z synem na powietrzu. Z checią chodziłabym jeszcze na siłownię, ale brak juz na to czasu. Do kosmetyczki chodzę raz na jakiś czas, bo uważa, ze mam bardzo ładną cerę i nie potrzebuję jakiś wielkich zabiegów i czestych:) Lubię miec za to manicure zrobiony:) Każdy lubi coś innego. Lubię o siebie dbać. To, ze ejstem mamą i żoną nie znaczy, ze mam siedzieć w domu w dresie:) Nie uważam, też, ze ten topik jest snobistyczny!:) Każdy temat jest dobry:)

4 razy w tygodniu silownia , regularnie fryzjer..:) synek 1,5 roczny. Dlaczego mam nie robic czegos dla siebie..w koncu jestem czlowiekiem i moge tez troche czasu przeznaczyc na siebie :)

Często można zauważyć na tym forum wynurzenia takich pseudoemancypantek jak autorka. Uważają na ogół, że kobiety które radzą sobie w domu (gotują, sprzątają) to kury domowe i 'matki polki' Lenistwo i wygodnictwo świadczy raczej o byciu zwykłą prostaczką:) Apropos spa, to jedynie przereklamowane gówno dla tego typu prostaczek, żeby wyciągnąć od nich pieniądze jak ktoś wcześniej trafnie spostrzegł.. a jeśli już kobiety na poziomie korzystają z usług spa to nie obnoszą się z tym i nie nazywają tego luksusem, bo to żaden luksus:) Ja też dobrze zarabiam, jednak nie poszłabym do spa, wole wyjazd na narty albo na jakąś wycieczkę, to dla mnie o wiele lepszy relaks

od czasu do czasu i nie uwazam tego za luksus:D Moje kolezanki chodza rowniez na masaze do kosmetyczek i jakos mimo, ze wszystkie maja dzieci to zadna nie uwaza tego za odrobine luksusu w swoim zyciu:D Fryzjer? Przeciez to normalne, kosmetyczka? Tylko paznokcie robie i tez nie uwazam zeby to bylo COS. Te 150zl za fryzjera czy kosmetyczke to przeciez zaden majatek:D wiec nie wiem jaki tu luksus, przeciez nikt codziennie tam nie lata.

"Często można zauważyć na tym forum wynurzenia takich pseudoemancypantek jak autorka. Uważają na ogół, że kobiety które radzą sobie w domu (gotują, sprzątają) to kury domowe i 'matki polki' Lenistwo i wygodnictwo świadczy raczej o byciu zwykłą prostaczką" z ta wypowiedzią tez sie akurat zgodzic nie moge. nie uwazam zeby fakt ze ktos gotuje i sprząta z automatu oznaczał "degradację" na kure domowa. natomiast nie uwazam takze zeby korzystanie w tym zakresie z pomocy było równoznaczne z lenistwem, wygodnictwem czy prostactwem. nienawidze sprzątac wiec korzystam z uslug sprzataczki - podobnie jak korzystam z uslug elektryka jak mi sie cos stanie z prądem. czemu mam sie z tym meczyc jak ktos to zrobi lepiej ode mnie?... "A propos spa, to jedynie przereklamowane gówno dla tego typu prostaczek, żeby wyciągnąć od nich pieniądze jak ktoś wcześniej trafnie spostrzegł... a jeśli już kobiety na poziomie korzystają z usług spa to nie obnoszą się z tym i nie nazywają tego luksusem, bo to żaden luksus Ja też dobrze zarabiam, jednak nie poszłabym do spa, wole wyjazd na narty albo na jakąś wycieczkę, to dla mnie o wiele lepszy relaks" spa to luksus o tyle ze poswieca sie tam stosunkowo duzo czasu wyłącznie sobie. w naszej kulturze to jednak ciągle luksus, bo od kobiet wymaga sie - wlasnie - sprzatania i gotowania :) tez bym wolała wyjazd. spa jest dla mnie po prostu nudne.

nie ma to jak relaks w saunie, jestem uzależniona od sauny. Ale co tam rzuciłam nałóg palenia to mam drugi nałóg :)

siebie ;-) Nigdy jednak nie chodze na zabiegi (jakie?), do spa (bo jest smieszne i niepotrzebne) i do kosmetyczki. Uzywalam malo kosmetykow, ale wiekszosc naturalnych i robionych na zamowienie, moja przyjaciolka jest masazystka a spa mam w domu. Dbam o swoj wyglad, ale niekoniecznie sztucznym poprawianiem wygladu i niepotrzebnymi "spa", a zdrowa dieta i trybem zycia i dbam tez p swe wnetrze

chodze na masaz plecow i kregoslupa,ale wykonywany przez rehabilitantke, raz w tygodniu, do kosmetyczki na gruntowne oczyszczanie 2-3 razy w roku, tak samo na pedicure. Henne i regulacje brwi robie raz w miesiacu, strzyzenie wlosow-raz na 2 miesiace, nie farbuje-mam ladny,popielaty blond. To podstawowe zabiegi pielegnacyjne, zadne luksusy :) Reszte "zalatwiam" w domowych pieleszach, przewaznie kosmetykami firmy Dermalogica w opakowaniach dla salonow kosmetycznych co wychodzi taniej.

ona spa widziala w jakiejs telenoweli no ale na kafeterii nikt nie wie kim jest wiec pisac mozna skolko ugodno

w jakim wieku masz dziecko????

ona nie ma dziecka. :(

A ja was zapytam skąd wy pochodzicie, że uważacie zwykłe spa za luksus??? zjakichś poPGRowskich zacofanych zjedzonych przez nędze wsi?? luksus to np. biżuteria za kilkaset złotych a nie ogolnodostępne spa:)

Ja nie chodzę do żadnego spa bo nie lubię . Chodzę tylko na depilację do kosmetyczki i zrobić paznokcie żelowe . Dbam o siebie w domu na 100 różnych sposobów ;)

Moja mama kiedys byla wlascicielka salonu fryzjerskiego - wiec mamy w domu wlasna fryzjerke. Do kosmetyczki chodze raz na 3 miesiace, w miedzyczasie sama w domu nakladam rozne maseczki, peelingi co 2-3 dni. Peelingi robie sama, ze zwyklych produktow - cukier z dodatkiem cynamonu, miod, sol morska, olejki eteryczne, oliwa. Uwielbiam maseczki z alg i glinki, zielonej i niebieskiej. Pedikiur tez robie w domu sama, bo nikt inny mi tak nie zrobi, ewentualnie wybieram sie do salonu na poczatku lata, zrobic akrylowe paznokcie u stop. Wlosy tez farbuje w domu sama, zaden problem, dobry pedzelek, rekawiczki, stary t-shirt i troche wprawy przy nakladaniu farby.

Uwielbiam to! Ale brakuje mi na to czasu. Staram się jednak zrobić sobie czasami kąpiel w pachnącej pianie z dodatkiem soli, olejków i innych cudownych pielęgnujących kosmetyków, najlepiej z profesjonalnej półki. W tym czasie robię maseczkę z pillingiem na twarz (ostatnio Mary Key za 65 zł) i raz w tygodniu pilling cukrowy całego ciała. Golarki tylko najlepsze-dlaczego? Bo nogi wydają się po nich gładkie jak aksamit przez długi czas. Włosy farbuje mi mąż, jest w tym profesjonalistą, bo nie mam czasu na balejaże. Ostatnio zrobiłam sobie o fryzjerki, oprócz profesjonalnego strzyżenia, zabieg na włosy z masażem głowy i parą z serum. Po nim mam gładkie i lśniące włosy. Po ich wymodelowaniu wyglądam jak modelka z reklamy. Na zabieg na twarz nie mam zwykle czasu, ale hennę i regulację staram się robić często, moja kosmetyczka nauczyła się cierpliwości, bo 2 razy umawiałam się na zabiegi na twarz i nie zrobiłam ich, bo albo katar, albo nadgodziny, a raz to opłaciłam taki zabieg i wysłałam na niego swoją mamę :) Do SPA mam zaproszenie od 2 miesięcy, ale nie mam czasu pójść, może za 2 tygodnie się uda. A poza tym, szafkę mam pełną kosmetyków, profesjonalne też mam (olejek na końcówki do włosów Kerastase za 105 zł). Staram się po powrocie z pracy o siebie dbać, ale brakuje mi czasu. Głównie po 5 rano lub w weekend. Dbam dla samej siebie o włąsne ciało, dzięki temu, że przez całą ciążę dbałam o siebie, mam super ciało. A jestem mamą od prawie 3 lat i planuję drugie dziecko za jakieś kilka miesięcy. Na początek chcę podnieść wyniki i pochodzić na aerobic lub taniec brzucha, aby uelastycznić ciało a potem brać się za robotę :) Ja lubię o siebie dbać, ale nie dla każdej dziewczyny jest to priorytet :)