Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 23karin

czy są tu 23letnie mamusie lub mlodsze? lub ciężarne?

Polecane posty

Gość 23karin
tatus jest rok mlodszy, troche mnie to przeraza z formalnego punktu widzenia - 22 to malo. ale z praktycznego ... przez 3 lata bylam z 30sto letnim chlopakiem, którego obecny (a przyszly tatus! :) ) w dojrzalosci emocjonalnej przerastał x 10. ale kto te dojrzalosc widzi na pierwszy rzut oka? nikt. a ja sie martwie opinia ludzi, niestety.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma 7777
Miałam 24 jak urodziłam pierwsze dziecko i 26 drugie.Zazdrościłam koleżance która miała 25 lat i dzieciak już szedł do zerówki.Mam też znajomą która urodziła zaplanowane pierwsze gdy miała35 lat,poukładane rozrywkowe życie i nie mogła się odnaleźć jako mama(i tata jako tata też).Różnie to bywa.Ja uważam że dla dziecka najlepiej gdy ma młodych rodziców którzy psychicznie nie odpadną po raz 50 układając wieżę z klocków na przykład:):}Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma 7777
No tak się składa że tak młodego tatusia też znam(teraz jest starszy),i jego żona była też starsza od niego.Jest dobrym ojcem-myślę ,że nie przerosło go to tylko dla tego bo ma dojrzałą rozsądną kobietę przy sobie,dla której macierzyństwo i partnerstwo było rzeczą naturalną(nie wisiała mu kamieniem u szyi że tak powiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem mloda mamusia mam 20 lat.wychowuje dziecko bez tatusia i widzisz dalam sobie rade.a Ty bedziesz z partnerem wiec na pewno sobie poradzisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23karin
mloda mama 90 - jestem pelna podziwu, pozdrawiam i oby tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 21 lat i 2-miesięcznego synka. Nie będę kałamać- nie jest łatwo. Ja również studiuję i naprawdę ciężko mi to wszystko pogodzić, ale daję radę. Mimo tego, że maluch był planowany na początku było mi trudno zaakceptować to, że "straciłam wolność" itd. Miałam całkowicie inne wyobrażenie nt. macierzyństwa, że jest słodko łatwo i przyjemnie a tu guzik... CZułam się oszukana bo w gazetach/poradnikach było całkiem inaczej. Teraz jest super :) przywykłam już do nowej sytuacji i kocham mojego synka nad życie. Ostatanio jest ciężej, prawie nie sypiam bo siedzę 24h/dobę w szpitalu ponieważ synek się rozchorował, ale jest już dużo lepiej niż na początku i mam nadzieję, że już niedługo wypuszczą nas do domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie jest latwo:) ale jak mus to mus:)trzeba dac rade:) tez nie moglam sie pogodzic z zaistniala sytuacja i nadal jeszcze troche nie moge ale trzeba zyc:) szkoda ze ciagle musze siedziec w domu bo ani do pracy ani sie uczyc.nie mam z kim zostawic szkraba:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 23 lata,facet 24 i gdyby nie pomoc rodzicow to nie wiem czy dalibysmy rade ;) jednak kazda para rak sie przydaje; dzieki nim moge ja i moj facet skonczyc studia bez brania dziekanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samuelle- dokladnie... kazdy poradnik mowi, ze macierzynstwo to taki okres och i ach, ze jak to pieknie i kolorowo wszystko wyglada, a tak naprawde rzeczywistosc jest brutalna... i jak moj maly mial pierwszy raz kolke to nie wiedzialam co mam robic, bo nic nie pomagalo z tych cudwonych sposobow..... najgorsze jest to, ze nikt nie uswiadamia przyszlych mam, ze pierwsze 2 miesiace to sie spedza caly czas w lozku z bobasem, bo jesc mu sie chce co chwila, ze nie mozna isc sie zalatwic, najesc sie itp... ze zycie sie tak naprawde konczy i zaczyna, bo konczy sie wolnosc a zaczynaja sie prawdziwe obowiazki ;) ale ile pozniej szczescia jest z pierwszego usmiechu, pierwszego gugania ehh.. bezcenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izia87
ja mam tyle i mam synka 4 tygodnie ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkit
23 lata to najlepszy wiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za 2miesiace koncze 23lata i rodze w czerwcu:) ale u mnie to nie byla wpadka. dasz sobie rade:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w lipcu koncze 23l i mam dwoch chlopakow. Czy dasz rade pogodzic nauke z macierzynstwem- nie wiem, ja sie przekonam we wrzesniu:P A ogolnie macierzynstwo nie jest trudne, fakt trzeba checi i srodkow materialnych, ale jak sie chce to moze. Bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×