Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaBlondynka

***MAMY ROCZNIK 1987***

Polecane posty

Hej Witam nowe koleżanki :) No moja jeszcze nie śpi ale to dlatego że byliśmy u znajomych i wracaliśmy koło 18 to usnęła w aucie a nim dojechaliśmy to już była jakoś 19.40 i się wyspała :/ Też już wykąpane jesteśmy ale na sen się słabo zapowiada ehh. Kasiulka widzę że bliźniaki masz.. i kurcze same chłopy :D Pewnie roboty masa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwa5555
dołączyłabym się chętnie do was ale nie chce pisać po raz kolejny z zazdrosna i zakłamaną catarinka;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulwa5555
śmiej się śmiej tylko to ci już pozostało dziewczyny ja was ostrzegam przed ta dziewczyną, nie piszcie za wiele bo obróci się to przeciwko wam w bardzo krótkim czasie! to tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci że rzadko spotyka się zakłamaną "zaczernioną" za to Ty i Twój post świadczy jedynie o Twoim zakłamaniu... ale fajnie... fajnie wiedzieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilkaKotowice
Hej, można się dołączyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilkaKotowice
Są tu jakieś mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EmilkaKotowice
Córka dwa latka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie, również te nowe. Jak tam mija dzień? Ja jestem dziś wykończona, tyle się nalatałam po urzędach i to jeszcze z dzieckiem. M zakłada firmę, a że jeszcze się nie zwolnił z pracy, to wszystko jest na mojej głowie. Ale teraz sobie odpoczywam, bo mała śpi, a ja mogę wreszcie posiedzieć i napić się kawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
applepie a co to za firma będzie? My dzisiaj też pół dnia poza domem. Pierw obowiązki w domu, przed obiadem spacer, a po obiedzie pojechaliśmy do moich rodziców... i tak dopiero na kąpiel i spanie wróciliśmy... a ja jak zwykle nocami spać nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz wstalam do Weroniki, bo pic jej sie chcialo, a teraz usnac nie moge. A ty czemu tak siedzisz w internecie w srodku nocy? A co do firmy, to wlasciwie taka nieduza dzialalnosc, naprawa elektroniki wszelakiej Oprocz samochodowej oraz sprzedaz akcesoriow do telefonow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz wstalam do Weroniki, bo pic jej sie chcialo, a teraz usnac nie moge. A ty czemu tak siedzisz w internecie w srodku nocy? A co do firmy, to wlasciwie taka nieduza dzialalnosc, naprawa elektroniki wszelakiej Oprocz samochodowej oraz sprzedaz akcesoriow do telefonow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo ja tak zawsze spać po nocy nie mogę. Ponoć nie powinno się leżeć w łóżku dłużej jak 15 minut i trzeba iść się przejść, coś porobić i znowu próbować usnąć.. ja mogę leżeć dwie godziny i nic, oczy jak 5zł :/ Poza tym noc to jedyny czas gdy mogę spokojnie posiedzieć ;) Teraz to jeszcze nic bo koło 1 już chodzę spać a ostatnio to do 3-4 potrafiłam siedzieć. I o dziwo wcześniej wstawałam koło 9 a teraz nawet o 11 jestem padnięta :/ A to mój P też różne pomysły ma na firmy ale puki co tak po znajomych coś sobie kombinuje nic nie otwiera jeszcze.. on właśnie z samochodami się bawi na różne sposoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wieczorem mogę sobie dopiero spokojnie usiąść przy komputerze, bo choć moja mała umie się sama bawić i mam sporo czasu dla siebie, to jak zobaczy że włączam komputer, to dostaje białej gorączki i wspina mi się na kolana i stuka w klawiaturę. Takz dopiero jak pójdzie spać to jest spokój i dlatego również siedzę długo przy komputerze, ale max do pólnocy. Pochwalę się, że moja mała dzisiaj kawał drogi przeszła na własnych nogach (przy takim jeździku), bo wózek mi się zepsuł i pomyślałam, że pójdę z nią na spacer z tym pchaczem, bo jej niedawno kupiłam. W domu bardzo lubi przy nim chodzić, ale on nie ma skrętnych kół, więc trzeba za nią chodzić, bo jak gdzieś dojdzie i nie może wykręcić to płacze. A na dworzu szłyśmy po długim deptaku i nie było za dużo skrętów. Ale była zadowolona. teraz juz 1,5 godziny śpi. poszła spać bez obiadu nawet, taka już była wymęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×