daleko do szpitala doradzcie!!!

dziewczyny jestem w piatym miesiacu ciazy mam termin na poczatek lipca i tak sie zlozylo ze maz dostal nagla bardzo korzystna oferte pracy w innym miescie oddalonym od nas o 2,5 godziny autostrada. bardzo nam zalezy na tej pracy i na przeprowadzce tam ale jest jeden problem mam powod dla ktorego musze rodzic tu gdzie mieszkam teraz czy w takim razie jest realna przeprowadzka tam,wizyty mam co dwa tyg wiec spokojni ebedziemy dojezdzac ALE czy zdaze jak zacznie sie porod? czy jesli poczuje ze to jest TO to moge wsiasc z mezem w samochod i jechac 2- w korkach 3 godz do szpitala? slyszalam ze jesli odejda mi wody to musze momentalnie byc pod obserwacja to prawda?

A może tam gdzie będziecie mieszkać jest bliżej jakiś szpital? Musisz się rozeznać :) A jeśli nie będzie to myślę że karetka była by lepszym rozwiązaniem niż podroż z mężem w korkach :)

no pewnie ze szpitale sa ale to nie o to chodzi chodzi o to ze ja musze rodzic tu gdzie teraz mieszkam

mieszkam w japonii to sie wiaze z oplata niemala za szpital ktora juz zaplacilismy mowiac krotko

A może zostaniesz ok miesiąc przed porodem w starym mieście? Ja np. rodziłam 5 godzin ale do mojej, która miała poród domowy, nie zdążyła przyjechać położna na czas. Tak na marginesie. Jak ci się żyje w Japonii? Możliwe, że i ja będę musiała się tam przenieść w maju.

Ja mam do szpitala 1,5h drogi ewentualne korki 2h i liczę, ze zdaże :):):)

najczesciej pierwsze dziecko tak szybko na swiat nie przychodzi, ale idealnie gdybys na kilka dni przed porodem sie zainstalowala w miescie ze szpitalem; pogadaj o problemie z polozna czy lekarzem, hummm.... nie wiem jak to wyglada w Japonii, we francji mozna sie "umowic" na porod