Dziś pierwszy raz idę do restauraji. Jak sie zachować?

jak bys na mnie pstrykneła to bym Ci je*ła w łeb :D

co do stroju mała czarna i buty w kolorze skóry, swietna metoda na optyczne wydłuzenie nóg ...

a powiedz mi Zosiu co chcesz zamówić do jedzenia? oprócz kurczaka?

i ile chcesz wydać? Bo siłą rzeczy KFC to droga restauracja:(

koniecznie załóż świecącą biżuterię - to trend modowy kobiet z wyższych sfer, dobrze by było gdyby buty miały też świecące kryształki abo cekiny

A o modlitwie przed jedzeniem chyba nie muszę wspominać. Jeżeli zaczynasz jeść musisz odmówić pacierz. W tym celu machasz na kelnera ponieważ on prowadzi z Tobą modlitwę Pańską, jeżeli kelner będzie bardzo wierzący może się zdarzyć, że będziesz musiała odmówić różaniec (nie zapomnij mieć go w torebce)

restauracja wygląda tak: http://blog.franchisesales.com/storage/KFC.jpg?__SQUARESPACE_CACHEVERSION=1252683094236 powodzenia :)

Nie słuchaj chyba widzisz ze na zdjęci są skośnooczy

Planuję zamówić jakąś zupę (pomidorówkę lub chłodnik), pół kurczaka z rożna z ziemniaczkami i surówką oraz jakiś deser (zobaczę na karcie dań co tam mają)

ziemniaki, surówkę i jeszcze deser?:D chyba jesteś chłopem:p:p

to żeby jeść deser do obiadu trzeba być chłopem ? ja jadam i jakoś gruba nie jestem ani wielka

Tylko nie pomidorówkę z ryżem!!!! Chyba że umiesz jeść pałeczkami:) Ten ryż trzeba wybierać pałeczkami. O której autorko się tam wybierasz? i w ogóle w jakim mieście?

zupę pół kurczaka z dodatkami i deser jadają kafeteryjne kaszaloty lub faceci je udający, więc jesteście jednym lub drugim aliksandro i zocho:p:p:p

Ten temat to nic, wejdźcie na jej bloga, do którego adres ma w stopce, tam to się dopiero jajca dzieją. Czytam od poł godziny i szczam!!! :D:D:D:D:D::DD:D::D:DD

taaaa...ja prowadzę aktywne życie i jak coś zjem to nie robi mi sie wielka doopa jak tobie , wiecznie odchudzająca sie maszkaro siedząca przed kompem :P

a to jest jej blog?

Nooo pewnie że zjem, lubie sobie podjeść :P

" Czytam od poł godziny i szczam!!! : D : D " ja też :D:D:D

Nooo pewnie że zjem, lubie sobie podjeść :P

no.....na blogu też sobie jajca robi :D

taaa...teraz wszystko jasne:p:p:p

Hahhahahaha kocham ją;* " Czesc ziomale!!! A więc w sumie teraz jest moja kolej na notkę, ale wpadlam tylko napisać, że nie dam rady opisywac naszych przygód, gdyż mam wlaśnie monstrancję i nie jestem w stanie zrobić niczego bardzo smutnyBrzuch mnie strasznie boli i cieknie ze mnie ciurkiem AaaNiech te dni już się skończą. Najgorsze, że za miesiąc znów mnie czeka ta katorga...I tak w kółko, aż do klimatorium. Dzisiaj pół dnia w szkole paradowałam z czerwoną plamą na różowych spodniach. Wata mi przeciekłarumieniecNie wiem czy ktoś zauważył, ale widziałam jak ludzie mi sie przyglądali"

mam nadzieję, że dzisiaj nie masz monstrancji?

Nie, dzisiaj nie mam, na szczęście :):):)

Teraz jakiś czas mnie nie bedzie, mama bedzie mi robić koka, ale jak macie jakieś rady to piszcie kochane

beznadziejny ten blog mialo byc smiesznie, wyszlo zalosnie

Zosiu pochwal się poźniej jak było

ale się uśmiałam ;):):) masakra zośka lepiej tam wcale nie idź bo będziesz się zachwywać jak u ufo sądząc po wpisach:) na jakim ty świecie laska żyjesz że nie wiesz co to jest KFC?????? totalna żenułłłłłłłłłaaaaaaaaa to aż strach się bać jak cię do prawdziwej restauracji będzie chciał zabrać:)

hetrev- sie nie podobo, to wypierdalaj w polszpagatach Zocha to jest debesciara.

Zocha robi z was idotów kafeterianie mnie sie wydaje , ze ona nie jest az taka głupia na jaką sie robi :P