Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktosiasia

Czy panna po 30tce ma szanse, by

Polecane posty

Gość Grzegorz Kleszcz
jesli jestes lekko po 30ce masz wielkie szanse poznac 30latka +5 - 3 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktosiasia sorry ale nie zauwazylem ze podkreslasz ;dzieciaty rozwodnik" w tym wypadku podaje Tobie reke poniewaz ja tez nie chcialbym rozwodki z dzieckiem ale mamy taty bym nie pytal bo to moje zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiscie ze ma szanse
Pracuje 10h dziennie, mam wolne weekendy, przy czym wtedy zazwyczaj jade tez do mamy pomagac jej :D Tyle mam wolnego czasu. Jesli nie masz czasu wolnego na hobby, nie masz tez na faceta, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasia
Ale ja mam sporo znajomych, jednak ci znajomi mają sparowanych znajomych. Choć były 2 sytuację, że chciano mnie swatać. Raz obywatel nie stawił się. Drugi raz nie zaiskrzyło z zadnej ze stron. Chodze na siłownię, jeżdze rowerem tu i tam, nawet chodzę do klubów czasem :D A i niedawno poznałam faceta w poczekalni u dentysty :) Pokazał mi zdjęcia swojego syna, dał nr tel z prośbą o kawę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiscie ze ma szanse
No, czas juz na mnie. W kazdym razie uwierz, ze masz szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasia
Luki, dlaczego nie chciałbyś się związać z dzieciatą rozwódką? Jeśli dziecko jest prawie dorosłe? wiem, że na zawsze zostanie dzieckiem... wiem, że zawsze będzie ważniejsze ode mnie... ale myślę, że zawsze dziecko ważniejsze jest od partnera, ponieważ tylko dziecko kocha się miłościa bezwarunkową... Ja osobiście nie skreślałabym tak kategorycznie żadnych rozwodników... Różnie w życiu bywa... Ale jak mówię, opór w rodzinie... A ja nie chcę tez sobie psuć kontaktów dotąd bardzo dobrych z matką czy ojcem... Choć może nie brzmi to zbyt dojrzale... I może ktoś powie, że nie odcięłam pępowiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego powyżej....
wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Kleszcz
przedział wieku :) 27 latkowi i 35 latkowi młodsza trzydziestka moze przewrocic w głowie i sercu :) [starszemu tez - ale jej moze juz kandydat nie odpowiadać]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasia
Zosia, dzięki i wzajemnie :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego powyżej....
z tyi diciatymi rozwodnikami - ja myśle, że chodzi o to, że dziecko ma oboje rodzicó, którzy zawsze będą częscia jego zycia... Kawaler miał kiedys jakieś związki, zakończył je, a rozwodnik - ma łącznika w postaci dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasia
Grzegorz, ja mam 32 lata. Na starszych facetów jestem otwarta, na młodszych już mniej. powiedzmy ze 2 lata młodszy ode mnie mógłby być. Wiem, że wiek nie ma nic wspólnego z życiową mądrością itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie , że ma szanse... !! nie zwracaj uwagi na wpisy osob , które sa innego zdania ...kazdy zasługuje na prwadziwa miłość..poza tym nadeszły takie czasy , że spora czesc mezczyzn , nawet przed 30stka gustuje w starszych kobietkach;) także główka do góry !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasia
do tego powyzej- dziecko jako łącznik :) no tak jest... mówi się, że rozwodnik powinien szukać rozwódki- taka podobno łatwiej odnajdzie się w sytuacji aniżeli panna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Kleszcz
ja mam rocznikowo 39 i chociaz marzyłaby mi sie jakas 26-27 latka - to jednak jestem realistą - jak ktoras wyraza mną zainteresowanie to mając ponad 40 wiosen - to mnie nie kręci (absolutny max to 32-33)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego powyżej....
no cóz... dla mnie też młodszy facet nie wchodzi w gre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 lat to sporo
miauczydelko ja mma 39 lat..moj facet 29 i jest,,,kawalerem..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz Kleszcz
"Ps: 27-latek dla 35 latki, chyba zbyt duża różnica wieku( jak dla mnie)" totez ja mówilem o 27latku dla MLODSZEJ trzydziestki - ostateczny max 32 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zosia samosia1---> wiesz co , tak czytam te twoje wpisy kochana , i wcale sie nie dziwie , ze jestes samotna..ciagle cos Ci sie nie podoba , a to za stary , a to za młody , nie chce sie narzucac , nie napisze pierwsza ,nie odezwe sie , nie zamieszcze anonsu na necie ...jesteś ksieżniczką , że szukasz ksiecia? jak na moj gust , masz o sobie po prostu tak duze mniemanie , ze to facetow odstrasza , takze nie dziw sie , ze jestem sama ...jesli nie zmienisz swojego nastawienia do niektorych rzeczy i sytuacji ,Twoj stan cywilny ulegnie zmianie w wieku lat 80ciu..:) ot moje skromne zdanie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasia
Poza tym... czy w takim wieku- po 30tce można się w ogóle zakochać? tak jak mając 20lat? To taka dygresja. grzegorz, ja kiedyś byłam w związku z różnicą 11 lat- tzn facet był starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego powyżej....
z tym wiekiem - to zależy co kto lubi... Ty, Grzegorzu, preferujesz kobiety 10 lat młodsze... Ja - 30 lat - preferuje mężczyzn starszych o 0-5 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego powyżej....
Poza tym... czy w takim wieku- po 30tce można się w ogóle zakochać? tak jak mając 20lat? - można. jak najbardziej. Każda miłość jest inna, niepowtarzalna. A taka po tzrydziestce jest... dojrzalsza:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiasia
Tak, pewnie dojrzalsza... a może częściej wtedy zawiera się związki z rozsądku niż z tzw. miłości? Ja wolałabym tego uniknąć- na razie super mi wychodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego powyżej....
z tym wybrzydzaniem - tu nie chodzi o stawianie zbyt wygórowanych wymagań... chyba że za takie uważacie kryterium wiekowe... Ja też widzę, że singli po trzydziestce jest zdecydowana mniejszość, a kawalerów to już tylko tyci tyci... i w tym problem... oczywiście tzreba próbować, choć nic na siłę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Każdy ma szanse na wszystko w każdym wieku :-) Młodość nie ma patentu na zwiazki, zakochania, śluby, dzieci... Nie ma się co zamartwiać - życie jest pełne niespodzianek, ludzi, sytuacji. Wszystko jest możliwe. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×