Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jezykiobce2011

Jak szybko można nauczyć się języka od zera ?

Polecane posty

Gość msasaswdewq
www.livemocha.com/ polecam te stronke do nauki. za darmo i interaktywnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omorfia ma racje, jej mąż jest persem, czyli iranczykiem - NIE ARABEM. jednak slowa pers juz sie prawie od stu lat w jezyku polskim nie uzywa ;) kiedys iran to inaczej byla persja i tam sie mowi po persku - nie iransku - nazwa jezyka pozostala taka jak dawniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no alerrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
no ale słowem "Arab" to się w Polsce określa wszystkich Muzułmanów którzy wierzą w Allacha i sobie obcinają napletka oraz maja trzy zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napletek
au au au to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbjh
Włoskiego i hiszpańskiego bardzo szybko można się nauczyć, angielski dłużej Jest to jeden z najwiekszych mitow powtarzany przez totalnych ignorantow i laikow. Nikt kto NAPRAWDE zna biegle wloski czy hiszpanski nie powie, ze to prosty jezyk i szybko mozna sie go nauczycm, za to ludzie, ktorzy ledwo lizneli podstawy mysla, ze super znaja jezyk, zenada:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mi zrob kawe
powinn osie uczyc w UE laciny, jedyny jezyk urzedowy a nie angielski czy niemiecki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezykiobce2011
dziekuje za kolejne linki i za Wasze opinie co do nauki jezykow, zapraszam do dalszej dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabistyczka
W Iranie dawnej Persi, mowi sie farsi(perski) al e owicjalna nazwa farsi, ten jezyk tez uzywany jest w afganistanie.Bardzo ładny jezyk, pieknie brzmiacy, chodz chyba trudny jak dla mnienp sala cie tori- witam jak sie masz:) Znany posnkarz Arash pochodzi z Iranu , ale jest obywatelem Szwecji.Ten jezyk mozna usłuszec w piosece boro, boro:)http://www.youtube.com/watch?v=3Qpz9OuCqik&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasssu jesssu
jaka kupa ignorantów tu siedzi z tymi napletkami to już widać, ze jakaś trąba słyszała dzwony w kościele w ogóle, LUDZIE!, jacy wy jesteście niedouczeni, to aż mi was żal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arab z persji
napletek mam w kieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry chłopiec z Polski
Zobaczcie sobie stronkę http://speak-up.pl podobno ludzie w rok mogą się nauczyć wiele. Wszystko zależy też od intensywności, talentu i samozaparcia. Mając intensywny kurs człowiek na pewno szybciej chlonie wiedze i mniej "ucieka" wiedzy bo cały czas się ma z jeżykiem kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeste czystam pzykładam
przyjechałam do uk- nie znałam ani jednego słowa! po 3 latam , gadam jak najeta, moze dlatego tez szybko si e nauczyłam bo mam meza anglika i tylko po angielsku gadamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak masz mozliwosc niech c
a niech kupuja aby tylko dali dobra cene:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naj baj sraj
najlepiej własnie miec meza obcokrajowca czy tam partnera,wtedy wchodzi moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaruszkaaaaLondon
Ja się w sumie w rok intensywnej nauki w Axonie nauczyłam całkiem nieźle. Teraz potrafię się dogadać z kimś anglojęzycznym. Wymagało to pracy, ale opłacało się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowapolewa
Ja sama zastanawiam się czy zapisać się do szkoły Axon, ponieważ podoba mi się ich oferta. Najlepsze jak dla mnie jest to, że zajęcia prowadzone są w małych grupach, dzięki czemu każdy ma możliwość uczestnictwa w lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecree
"Ja sama zastanawiam się czy zapisać się do szkoły Axon" nie warto to straszne dziadostwo kumpela się zapisała i tylko kasę straciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedorita
angielski przyswoiłam szybko uczylam sie dlugo w pl ale tylko w szkolach panstwowych co jest zadna nauka. wyjechalam i w ciagu 2 miesiecy mowilam biegle bez powtarzania w domu i chodzenia wszedzie ze slownikiem, mieszkalam w irlandii 4,5 roku, jezyk opanowalam prawie do perfekcji w mowie, gramatyka i pisownia troche gorzej. teraz mieszkam w hiszpanii , nigdy nie uczylam sie jezyka, wiec zainwestowalam w kursy, ktore daja mi tylko gramatyke, spedzam czas z hiszpanami na codzien, nie mam mozliwosci rozmawiania po polsku , po angielsku tylko z moim chlopakiem ale powoli przelaczamy sie na hiszpanski bo niezle mi to idzie. jestem na poziomie komunikatywnym a w hiszpanii mieszkam 3 miesiace, wiec zalezy od wszystkiego, zalezy od ciebie jak szybko przyswajasz sobie jezyki, od twojej pamieci, od przelamania bariery, od miejsca gdzie sie uczysz, od natezenia i mobilizacji, nie ma jednej odpowiedzi na twoje pytanie, kazda osoba moze opisac swoje doswiadczenia z jezykami i zawsze beda one inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pedorita
moge poradzic nauke z prgramu rosetta stone, nie jest to tani program ale warto zainwestowac, mozna przyswoic sobie slownictwo w naprawde krotkim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepszą opcją - nauka w szkole językowej. Ma się do czynienia z profesjonalnymi nauczycielami, którzy zmuszają delikatnie do mówienia. Na przykład w szkole językowej AXON mają bardzo fajne kursy językowe. Część zajęć jest na odpowiednim programie do nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli wyjedziesz , to po 3 miesiacach juz duzo rozumiesz a pozniej zaczynasz mowic (dukac) ale to zalezy , bo jesli sie wstydzisz bledow w wymowie to troche ci to zajmie...ja sie wstydzilam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka12
W trzy miesiące to chyba faktycznie tylko wyjazd. Lepiej jednak zapisać się na jakiś solidny kurs, to wtedy w rok można wiele się nauczyć. Najlepsze są większe szkoły jak Speak UP. W przypadku mniejszych należy sporo się o nich dowiedzieć, bo różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umrę
Z butów wychodzę słysząc, że włoski jest łatwym językiem! Jesli ktos mówi, że to łatwy język, to wiem już że jedyne co umie w nim powiedzieć to 'ciao bambina' do przygodnie spotkanej dziewczyny i wi co najwyżej, że "Piu bella cosa" nie ma w tytule nazwy zwierzęcia hodowlanego :o Nie mówię, że włoski jest trudny jak np. fiński, ale moim zdaniem wcale nie ustępuje pod względem trudności angielskiemu. No ale to juz trzeba sie zagłębić trochę bardziej ponad zwroty podawane w rozmówkach turystycznych za 10 zł :o I zabiłabym smiechem każdego, kto twierdzi, że BIEGLE mozna się nauczyć języka w miesiąc(haha), kwartał (hahaha) czy nawet pół roku. Kolejne, to różnica między nauką jezyka teoretyczną a praktyczną (czyli w środowisku gdzie masz styczność z obcym językiem 24h/d). Mieć wyobrażenie i przekonanie o swojej znajomości języka, a znać go naprawdę i umieć się nim posługiwać to dwie różne rzeczy. No ale oczywiście dla każdego pewnie co innego znaczy BIEGLE :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umrę
I jeszcze coś. Można się uczyć języka długo w szkole, poznawać wszelkie zwroty, idiomy, czasy, miec duzy zasób słownictwa... I zajebistą barierę komunikacyjną. Co z tego, ze masz w głowie to, co tłukli Ci nauczyciele na kursie, skoro siedząc z przyjaciółmi-obcokrajowcami nie będziesz umieć żachnąc się, zareagowac naturalnie (za pomocą odpowiednich zwrotów, które nagle okazuja się nieadekwatne, nieużywane, przestarzałe lub po prostu nie na miejscu), wyrazić swoją dezaprobatę w sposób, w jaki robi sie to na co dzień. Pisze to jako osoba mająca porównanie nauki języka w szkole (angielski - 9 lat, na wysokim poziomie, nie chwaląc się), który w konfrontacji z rzeczywistościa okazuje się być jedynie wyobrażeniem o posiadanej znajomości, a nauką jezyka (włoski) w środowisku, w którym tylko nim możesz się posługiwać. Wiadomo, proces nauki przebiega zupełnie inaczej, ale to juz temat na odrębną dyskusję. Zresztą, teoria a praktyka to dwie różne sprawy, więc Ameryki nie odkryłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tobardzotrudnytemat
ja angielskiego nauczylam sie w 2 mce dobrch podstaw zaznaczam- jechalam i znałam tylko 50 zwrotow , po roku rozmawiam biegla:) teraz ucze sie norweskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yppppp
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka12
@tobardzotrudnytemat A w jaki sposób się tak szybko nauczyłaś języka? Wiem, że to możliwe dla osób, które mają ku temu pewne zdolności oraz dobrego nauczyciela. Dlatego mnie to interesuje. Norweskiego uczysz się dla "sportu"? Czy chcesz go praktycznie wykorzystać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klassi
dwa miesiące to faktycznie krótki okres. Wydaje mi się, że jest to możliwe jedynie gdy uczy się człowiek w danym kraju tego języka i nie ma możliwości porozumienia się z ludźmi w innym języku. Można dość sporo się nauczyć na intensywnym kursie m,.in innymi w Axonie jest dość sporu wybór ciekawych zajęć z różnych języków. Jeśli ktoś idzie na taki kurs i dodatkowo samemu się dokształca to myślę, że może faktycznie jest szansa dobrze opanować język

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klassi - ten intensywny kurs to super sprawa ale trzeba tez dużo samemu w domu pracować. Podstaw języka można się nauczyć w zasadzie bardzo szybko - nawet w niecały miesiąc a później powinno iśc jak z górki ale oczywiście przy odpowiedniej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady, ale nie Gaga
Ja mam tylko nadzieję, że ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy i zamiast lektora w TV będą napisy. Przynajmniej na stale będzie się w jakimś kontakcie z językiem i może zmniejszy się analfabetyzm, bo ludzie będą zmuszeni czytac i nikt mi już nie napisze "stuł",

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×