Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

larweczka06

Dieta! Kto ze mna? Start 24.01.2011

Polecane posty

Gość karmelek.
Dzień dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jamir
Można się przyłączyć? Niewiele brakuje mi do szczęścia, ale ciężko się zmobilizować... Dla mnie najrozsądniej jest nie jeść wieczorami (co mnie gubi zresztą) i okroić mocno słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Karmelek sila by mnie o godz 5 z wyrka nie wyciagneli ;) Witam Jamir pewnie ze mozna :) Zycze milego dnia wszystkim i duzo wytrzymalosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubbba
Hej mogę się przyłaczyc? ja od rana zaczełam diete dukana mam do zrzucenia pare kg ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvitaminka_24
witajcie dziewczynki i jak tam odchudzanie??wytrzymujecie??hehe mi jakos idzie narazie nery nie pozwalaja mi wrocic do nalogu jedzenia!!!strasznie jestem rozbita emocjonalnie i przez to duzo pale:( zycze powodzenia w wytrwalosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvitaminka_24 nie poddawaj się! nie musisz od razu bardzo rygorystycznie podchodzić do diety - może zacznij od regularnych i mniejszych posiłków, a później powolutku wymieniaj produkty, co?:) W ogóle przyłączam się! Mam 168cm i 64kg, chciałabym ważyć 58kg najlepiej do końca kwietnia, jak myśicie 6kg w ponad 3 miesiące uda się? Postawiłam na dietę dukana, na ktorej już schudłam 9kg w ciągu ok. 3 miesięcy, jest smaczna i wygodna, polecam!:) Dzisiaj zjadlam jajecznicę bez tłuszczu, wypilam maślankę, zjadlam salatkę beztluszczową, ah ah pyszności:)! A jak Wasze dzisiejsze posiłki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Witam nowe kolezanki :) No u mnie wlasnie kryzys. Jestem tak glodna ze szok ale nie jadlam jeszcze obiadu bo nie mialam czasu. Jak do teraz zjadlam sniadanie (kromka chleba ciemniego z serkiem) i w pracy jablko. Wypilam litr wody i 2 kawy. Wlasnie grzeje sobie obiadek :) Witaminka dasz rade :) Ja dla odmiany jak nie jem to mniej pale. Tez mam ciezkie chwile ale pocieszym sie ze to tylko przez pierwsze kilka dni a potem bedzie latwiej. No i w nagrode bedzie mniej kilogramow :) Trzymajcie sie i wytrwalosci zycze. Pani na k podaj jakis przepisik na smaczna salatke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SAŁATKA: kilka listków sałaty lodowej + ogórek konserwowy (pokroić) + fasolka czerwona + kukurydza + pomidor + jajko (na twardo, pokroić na cząstki lub drobno) + rozmieszać jogurt naturalny (kilka łyżek) z wodą, dodać czosnek lub inne przyprawy i wymieszać wszystko, mniam! Składniki można wymieniać, w zależności co lubicie najbardziej i w jakich połączeniach. Jutro może spróbuję z kurczakiem :) Larweczka - smacznego! Co masz na obiadek? Ja palę między przerwami w szkole, wtedy nie myślę o jedzeniu, bo nie widzę wszystkich uczniów zajadających się bułkami, chipsami, drożdżówkami i innymi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiad zjadlam golabka tyle ze jak wczoraj robilam to do miesa nie dodawalam ryzu i jadlam bez sosu :) do tego 100gram wazyw gotowanych (marchew, groszek i kalafior) Narazie jest dobrze :) Jakos sie trzymam i nie mysle o jedzeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek.
witam nowe koleżanki larweczka --- niestety ja tak wstaję do pracy jak mam na rano, daleko mam do pracy.. a teraz jeszcze autobusy powoli jeźdżą bo ślisko itp. W ogóle w tygodniu to ja tak mam napięty dzień ale na szczęście wszystkie weekendy mam wolne, chyba że raz na jakiś czas za doddatkowe pieniądze pracuje u mnie dziś nawet ok pod względem jedzenia, tylko muszę się pilnować żeby już więcej nie zjeść dziś nic.... później podliczę kcl ... odezwe sie wieczorkiem jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Witam wszystkich nowych. Wstyd mi się przyznac, ale ja nie zaczęłam od dzisiaj mojej diety. Poddałam się jak zwykle i jak zwykle mówię sobie, że zacznę dietę od jutra. Tak bardzo brak mi silnej woli. Wiem, że muszę schudnąc i to bardzo dużo, ale nie potrafię wziąc sie za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelek az mi Cie szkoda :) Ale mysle ze takie wstawanie to kwestja przyzwyczajenia i nie masz z tym problemu :) Sylwia!!! Jak moglas ;) A tak na powaznie to nie wstyd sie przyznac, czy nie wstyd nie zaczac. Proponuje jutro rano wskoczyc na wage i sie troszke na siebie zdenerwowac. Najciezej jest wlasnie zaczac i przezyc na diecie tych kilka pierwszych dni. Ale uwiez ze jak po tygodniu staniesz na wadze i bedzie 2 kilo mniej to motywacja sama przyjdzie. Juz my jej (motywacji) pomozemy :) Po za tym moze zacznij pomalu... Tak jak juz ktoras dzis pisala jedz mniejsze posilki, nie jedz kolacji i pij duzo wody. Malymi kroczkami przygotuj sie ,zarowno psychicznie jak i caly organizm, do diety. Za wszystkie trzymam kciuki :) U mnie dzien minol z malym kryzysem ale sie nie poddalam. Na kolacje zjadlam tylko jablko a teraz uciekam sie troszke poruszac :) Musze jeszcze isc na spacerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek.
witajcie larweczka -- to poranne wstawanie to kwestia przyzwyczajenia :) a jak zobaczę, ilu ludzi jeździ o tej porze do pracy i nie jestem sama to jakoś mi lepiej :) ja dziś zmieściłam się w 1000 kcl, ale jakoś specjalnie dietetyczne te moje posiłki nie były.. ale nie jadłam dużo...teraz siedzę z wodą z cytryną. Dziewczyny ja mam ogromny problem z wieczornym jedzeniem!!!! ale kontroluje się. sylwia -- mi najgorzej jest zacząć i wpaść"w trasn" diety później już idzie z górki. Dzisiejszy dzień jako tako, ale o niebo lepiej niż moje ostatnie dni pod względem jedzenia. jutro do pracy planuję krażki ryżowe i activie, a po pracy idę na spotkanie więc obiad chyba zjem na mieście pewnie jakaś sałatka dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcębycszczupła
chętnie się przyłącze i liczę na wasze wsparcie bo sama ciagle się poddaje mam 170cm i 79 kg wiem masakra jak staję na wage to mi się chcę zygać podobnie jak patrzę na swój brzuch liczę na wasze dobre słowo marze o rozm. 38 jak kiedyś przed urodzeniem dziecka a teraz koszmar i powiem wam że to nie wina ciąży tylko obżarstwa powiedzmy sobie wprost mniej żreć tylko taką dietę uważam za skuteczną pół eoku temu udało mi się zrzucić8kg przy 1500kcl i niejedzeniu kolacji teraz niechce mi się liczyć klal ale niejadam kolacji i ogólnie mniej największy problem to słodycze a wiadomo jak dziecko to i one są pod ręką ratunku czuje się brzydka gruba i nic mi się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubbba
Hej dziewczyny ja dziś drugi dzien na dukance:) Pani na k - ja również waże 64 kg i chcialabym 58 tak jak Ty :) Który dzień jestes na diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam milusio :) Ja dzis troszke pozno Was odwiedzam bo rano zaspalam :) Ale z dieta radze sobie calkiem niezle. Wlasnie robie obiad :) Chcebyc szczupla witaj. Masz podobna wage do mnie tyle ze ja mam naszczescie taka figure ze po mnie tych kilogramow tak bardzo nie widac. Ile chcesz schudnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc. Jak wam mija kolejny dzien djety? U mnie calkiem niezle. Mialam dzis troszke pracowity dzien wiec nawet nie myslalam o glodzie no i trzymalam sie diety :) Tylko troszke wody za mylo pilam ale juro sie poprawie. Witam nowa kolezanke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Witam wszystkich. U mnie dzisiaj trochę lepiej, nie obżarłam się tak jak wczoraj, ale na diecie też nie wytrzymałam. Jednak wydaje mi się, że będzie lepiej, ponieważ wiem, że można. Dostałam "kopa" po przeczytaniu dzisiejszego artykułu w kolorowy czasopiśmie i zrozumiałam, że jeżeli ta dziewczyna potrafiła schudnąc 82kg. (startowała z 150kg.) to ja też potrafię. Wiem, że mi się uda, oczywiście z waszym wsparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek.
Witajcie, Ja dziś miałam ciężki dzień i nie miałam jak wcześniej zajrzeć... z dietą dobrze, może nie rewelacynie.. ale nie obżeram się wieczorami jak to miało miejsce wcześniej.. zjem tyle ile sobie na szykuje i nie whodze już do lodówki i nie podjadam... a wcześniej jak wróciłam z pracy to prawie cały czas coś podjadałam. Jutro może uda mi się coś bardziej przystopowac dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Przed nami kolejny dzien na diecie wiec zycze wszystkim duzo wytrwylosci :) ozdrawiam i milego dnia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubbba
Witam wszytskie dziewczyny Jak wam idzie? Dajecie rade U mnie dzis 3 dzien dukanki jakos daje rade ale stanełam na wage i nie widze spadku:( ani grama mało jem i trzymam sie zasad.. Może waga ruszy dopiero za kilka dni? I faze planuje przez 10 dni Jakie diety stosujecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubbba
Dziś czuję sie gorzej niż wczoraj bolała mnie rano głowa wziełam Apap, ale to chyba spowodowane zmiana żywienia. Mam nadzieje ze szybko mój organizm sie przyzwyczai do zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez korci by stanac na wage ale powiedzialam sobie ze bede sie wazyc raz w tygodniu nadczo wiec wage narazie omijam. Mozliwe ze po 3 dniach ne schudlas bo organizm dopiero sie "przyzwyczaja" do zmian zywienia i odklada sobie np plyny. Wazylas sie nadczo? U mnie idzie calkiem niezle ale dzis moj mezczyzna zafindowal mi ciacho jak wracalismy z pracy i bylam tak glodna ze sie poddalam :( Nie byla to coprawda jakas kremowka tylko francuskie z jablkiem ale i tak mialam wyrzuty :( Tak po za tym idzie mi dobrze tylko jeszcze czasem zapominam pic wode. Zaczelam przyzwyczajac sie ze czuje czesto glodek i zaczyna mi sie to podobac :) Czuje sie dzieki temu lekka :) Mam nadzieje ze po tygodniu spadne chociaz ze 2 kilo na wadze. Czytalam o tej diecie dukana i widzialam w necie tez niezbyt ciekawe opinnie... Ja mam ruchliwy tryb zycia wiec odpuscilam sobie jakies drastyczne diety i poprostu malo jem. Do tego zwracam uwage na to co jem, zrezygnowalam z ziemniakow, pieczywo tylko ciemne, malo miesa i pochlaniam mase salatek i jablek. Mysle ze bedzie ok. A jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubbba
Hej hej laseczki:) Ja dziś jestem szczęśliwa stanełam na wagę i ponad 1kg w dół czyli waga zaczeła ruszać ciekawią mnie efekty po 10 dniach I fazy;) Dziś 4 dzień cieszę sie że waga sie ruszyła :) ja oprócz diety 3 razy w tyg chodzę na siłownię i na platformę wibracyjną to wspomaga w odchudzaniu A jak wam idzie?? Miłego dnia życze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Grubbba ciesze sie razem z toba :) Ja na wage wskakuje dopiero w poniedzialek :) Dietka idzie mi super:) Kurcze pomalu sie przyzwyczailam do takiego odzywiania i juz nawet nie mam tych napadow glodu. Tak jak w pierwsze dwa dni wieczorami myslalam ze padne :) Pozdrawiam gorao i milego dnia zycze :) P.S. moze macie jakies przepisy na smaczne dietetyczne dania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Jak wam idzie dieta? Mi calkiem niele a efekty zobacze w poniedzialek rano jak stane na wadze. Czemu tak zamilklyscie? Mam nadzieje ze powod to brak czasu a nie poddanie sie kilogramom. Pozdrawiam i wytrwalosci w walce z kilogramami zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelek.
witam larweczka -- ja jestem, tzn nie odzywałam się, bo nie miałam czasu.. ale cały czas pilnuje dietki.. i nawet mam 2 kg mniej , ale to pewnie woda i mam teraz taki stres ogólnie i w pracy i w domu i w życiu osobistym i tak na mnie działa, że mam ściśnięty żołądek i mało jem nie martw się ciastkiem, tyjemy od nadmiaru kalorii i ilości jedzenia, więc jak czasem zjemy coś nie zbyt dietetycznego nic się nie stanie, najgorzej to rzucić się na jedzenie, ja też nie jadłam tylko dietetycznych rzeczy, ale jadłam mniej i widzę że czuję się ciut lekkciej :) miłego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×