Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halliberri

Wybrałam życie w samotnosci - nie chce sie zmieniac , po co ? zeby miec faceta?

Polecane posty

Gość halliberri

Pogodzilam sie z tym ,ze jestem odludkiem i nie mam zadnych znajomych. W telefonie tylko kilka kontaktów -z pracy, rodzina, i taxi W tym roku pojde na studia , w maju pisze od nowa mature - chce sie dostać na prawo. 2 lata temu juz powinnam byc na uczelni ,ale przez moją fobie siedzialam niemal caly czas w domu. Wynajmuje kawalerke , mam swoje zajęcia ,zainteresowania . Za 2 miesiace likwiduje swoj najwiekszy kompleks - brzydki nos. Posiadanie faceta? wczesniej odbijalo mi z samotnosci , teraz ? nawet sie ciesze :) nie chce mi sie starac o kogos, jak czytam co tu ludzie wypisują to nawet dobrze - i tak nie mialabym czasu dla niego . Rodziny i dzieci miec nie chce. Nie znosze ich , prędzej adoptuje jakąs dziewczynke za ileś tam lat. Moze poznam znajomych - a jesli nie , to trudno ,swiat sie nie zawali ;) to tyle : pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość superbitch
dobrze wiedziec ze sa jeszcze takie osoby jak Ty oprocz tych wszystkich polowaczek na facetow, staraczek o dzieci i innych desperatek. nie zmieniaj sie, pozdro ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khagern
mysle ze w porzadku z ciebie kobitka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defcyhgjkl;pl,/
kuurwa a kto da samotnej matce dziecko ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość austin powers
chociaz jedna normalna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co by tu wpisac
brawo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna feministka
ile mozna tak pierdolic? powiedz, ze zycie na razie nie postawilo przy tobie dobrego czlowieka, ktory bylby dla ciebie wsparciem, nigdy nie polowalam na mezczyzn, nigdy ich nie trzymalam na sile, spotykalam sie od razu do raz na jakis czas i nic z tego nie wychodzilo, zawsze bylam sama, a gdy skonczylam 27,5 roku spotkalam mezczyzne, ktory juz rok jest ze mna, i uwazam za wysoce pozyteczne posiadanie meskiego wsparcia, od racjonalnego podejscia(a to wazne), przez wspaniala pomoc(czesto nie zdaze gdzies, a on to zalatwi) do prostego wsparcia duchowego ciesze sie ze kogos mam, rodzina to takze wspanialy dar od zycia, ktory w wieku 20-50(dojrzalym) mozna osiagnac bez desperacji, lapania na brzuch, staropanienskiego wygladania ksiecia z okna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna feministka
moje kolezanki ukladaja sobie harmonogramy: 1)ten przystojniak, ktory ma licencjat na Oxfordzie 2)ten jeszcze lepszy,ktory byl w Mexyku 3)z braku laku ladny barman a jak sie zjawi chlop z budowy,ktory swietnie kabelki montuje, to juz panie magisterki nie zwracaja uwagi, bo rece ma brudne, i nie potrafi roznych swinstw w bialych rekawiczkach robic(a ktoz go by uczyl tego, jak on bywa prosty i dobrota jest), czesto powieda i przekreca, bo czasem niewyksztalcoy,ale moze nawet i zdolny do murarki, czy innego zawodu glupie jestescie dziewczyny, chlopcow z gladka buzia sie wam chce, reanimowanych absolwentow studiow byle jakich, nawet socjologow ktorzy z politechniki by wylecieli po 1 zajeciach,byle wyzsze mial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewazny nik______
mam podobne podejście do autorki, tyle że ja studiuję na drugim roku, mam spore powodzenie i kupe znajomych ale faceta mieć nie zamierzam - bo wiem, że i tak żaden mi nie będzie odpowiadał, a po co mam się z kimś męczyć na siłę? wkurwiają mnie faceci, już wolałabym być z kobietą - ale one z kolei mnie nie poiągają, więc doszłam do wniosku że najlepiej będzie mi samej :) jeśli już to tylko wolne związki - byłam już w dwóch takich, a teraz planuje trzeci a dzieci baaardzo lubię, ale w ciąży w życiu nie chciałabym być, może kiedyś sobie zaadoptuje jedno ;) i nie piepszcie głupot, że tylko pary mogą adoptować, jedna osoba jeśli ma do tego warunki też może - zapoznajcie się z prawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×