Jestem z chłopakiem już rok. Czy nastał już odpowiedni czas na sex?

Mam 23 lata a z chłopakiem jestem od roku. Jestem dziewicą i ciężko mi się przełamać, zresztą zastanawiam się, czy będzie mnie dalej szanował? Dodam, że dopuszczam różne zabawy i pieszczoty już od czasu, kiedy byliśmy 4 miesiące ze sobą pieścimy się i jest bardzo fajnie, ale nie wiem, czy sex wszystkiego nie zepsuję. Po drugie chciałabym mieć w życiu jednego partnera seksualnego i dziewictwo ofiarować swojemu mężowi, a my ślubu na razie nie planujemy. Jak było u Was? Po jakim czasie oddałyście chłopakowi swoje dziewictwo i czy nie żałowałyście tego?

poczekaj do ślubu

czy ten gostek ma schorzenie Downa że Ciebie zechciał ?

prezent jaki mozesz dac męzowi , wiec niech ten pierwszy i ostatni bedzie męzem zas co do trendy XXI wieku czyli seks na kazdym rogu i z byle kim niech swoje uwagi wsadza sobie w tyłek :p uwierz mi to najwiekszy prezent !

kiedy byliśmy 4 miesiące ze sobą pieścimy się i jest bardzo fajnie na pewno jestes dziewića ? MAm pewne watpliwosci

mam taki sam problem,miedzy nami jest zadza itd ale znamy sie nie caly miesiac,juz jestesmy ze Soba a mimo to mam obawy,czy sie nie zepsuje,widzimy sie czesto,robimy ze Soba co chcemy ale..do seksu nie doszlo.Jestem dziewica i nie jest mi obojetny stosunek seksualny.I tez chcialabym aby to bylo z przyszlym mezem

dziwictwo to najwiekszy prezent Wiem :) I dlatego chciałabym je ofiarować mojemu przyszłemu mężowi. Cieszę, się, że są jeszcze porządne kobiety myślące tak jak Ty :) Jakbym wiedziała, że on będzie moim mężem, to już mogłabym mu je ofiarować, bo zasługuje na to, ale nigdy niewiadomo, co się w życiu wydarzy.

wlasnie ja Absolutnie nie dawaj! Jak oddasz po miesiącu, to na pewno Cię nie będzie szanował! Ja dopiero po 4 miesiącach pozwoliłam na pieszczoty i wiem, że mnie bardo szanuje za to i czuje się wyróżniony, że ma porządną dziewczynę. Miesiąc czasu to stanowczo za mało!!!!

nigdy nie bedziesz pewna drugiej osoby na 100procent,i tak ze rok bez seksu,podziwiam.Ze daliscie rade wytrzymac

no wlasnie go wstrzymam,moj poczatek z nim sie od razu zle zaczal,bo tak na prawde poznalismy sie na sylwestra i tam doszlo do roznych przytulen dotyku itd,Inaczej Siebie traktujemy,wlasnie nie chce tak szybko,chce aby docenil to,a nie pozniej rzucil mnie w kat jak zepsuta zabawke

ja dałam po 3 miesiacach bycia razem, nic sie nie zpsulo a wrecz przeciwnie xD dzis jestesmy ze soba prawie 3 lata i slub za rok ;]

a w jakim Wy jestescie wieku? Wlasnie najbardziej zalezy mi na tym szacunku..na razie sie ciagle poznajemy jednak krotki okres czasu sie znamy

wlasnie ja Wiem, takiej pewności nie ma. Chciałabym oddać się po ślubie, ale to chyba za długo? Ale to, że jesteśmy ze sobą rok bez sexu, oznacza, że jesteśmy ze sobą dla uczucia, a nie dla sexu. Nie dawaj mu jak się znacie od Sylwestra proszę Cię bo Cię zostawi na 100% zgaduję, że masz 17lat? około

uiyu to Ci się udało, bo wiem z doświadczeń koleżanek, że te, co dawały po paru tygodniach, były porzucane później Ja mam 23 lata, a chłopak 25.

Az tak pisze ze myslisz ze mam 17 lat?Mam 21. Byl alkohol inaczej sie potoczylo nasze zapoznanie,wiec jestesmy bez oporow do Siebie,jestesmy bardzo podobni do Siebie,jest z dobrego zrodla wiec nie obawiam sie najgorszego.

Tez zawsze bylam z mezczyzna dla uczucia ale sie wypalilo bo chcial zasmakowac mojego cialo,co rownalo sie rozstaniem bo bylam nie gotowa pojsc dalej.Oczywiscie rozstanie bylo ciosem dla nas obojga,i szybko sie pocieszyl inna kobieta,dala mu to czego mu nie dalam.

wlasnie ja Nie miej mi za złe, ale wiem, że dziewczyny w tym właśnie wieku nie myslą przyszłościowo i takie rzeczy robią. Więc masz przykład, że ten chłopak nie był wart Ciebie, bo gdybyś na dała, też by Cię rzucił, jak mu o to chodziło. Warto najpierw sie przekonać, czy to naprawdę miłość, a później uwieńczyć to sexem.

tez dziewica nie oddam sie pierwszemu lepszemu,jestem z chlopem pol roku,on chce a ja sie boje.Mam 23 lata.

Jak poznałam go miałam 25 lat a on 22 lata. Ustaliłam, że za równy rok idziemy do łóżka. On nie nalegał. Ja byłam dziewicą i był to mój pierwszy poważniejszy facet. On współżył juz z kilkoma od 4 lat. Pieścilismy się i było wszystko między nami oprócz współżycia sexualnego. Kiedy w czasie pieszczot zmuszałam go do sexu to on mi odmawiał, bo wiedział, że kiedys zaplanowałam że ma być od roku po poznaniu. Wyszło na to, że to ja go namawiałam na sex i w końcu go zaszantażowałam po pół roku, znajomości. Wiem, moja wina. On przyznał się potem, że robił wszystko żebym to ja chciała sexu i on mi wtedy odmawiał żeby mi udowodnić że to ja chcę a nie on. Po trzech latach wzięlismy ślub ale nie z powodu ciąży tylko z milości. Mogę o nim powiedzieć, że nie wykorzystywał mnie sexualnie na początku znajomości. Doceniam to u faceta, bo wtedy widać czy mu zależy na kobiecie czy tylko fiutek go swędzi.

na innym watku pisalas ze bylas z dwoma:/ Jestem uczuciowa patrze na to ze musimy sie zapoznac,bo to krotki okres czasu,troche za szybko pedzimy,przystopuje.Nie chce aby seks byl podstawa i na tym sie opieram.Racjonalnie myslie,zadza zadza ale tyle czasu dalam rady to dlaczego mam teraz zrobic cos po krotkim okresie zapoznawczym

rozumiem że twój facet jest prawiczkiem? w ogóle przeraża mnie wasze myślenie, mam wrażenie, że myślicie że seks to jest coś obrzydliwego i tylko facet ma z niego przyjemność, a dla was to jest uwłaczające

wybaczcie ale na jakiej podstawie i jakie kryteria czy przesłanki utwierdzają was w przekonaniu że miesiąc, 4 miesiące czy rok to za krótko/za długo?:D:D:D::D:D jeśli on/ona cie pociąga, podnieca , masz potrzeby seksualne to czekasz do momentu jak masz zaufanie do tego kogoś. nie wiem co to za filozofia:O w przypadku gdy dziewica to zaufanie i poczucie bezpieczeństwa ważne, bo jak się zrazisz za pierwszym razem to źle.. aw kazdym razie, laska, jak masz na niego ochotę i on na ciebie i mu ufasz to nie wiem nad czym się ti zastanawiać. strata szacunku? on straci szacunek do ciebie bo sie z nim prześpisz?:D:D:D kurwa no nieźle..... to od takiego faceta to się trzymaj z dala dobrze radze.

dobrze mowisz kobieto wyzej,zobacze na czym na prawde mu zalezy czy na mnie czy na moim ciele.Na razie mowi ze jest zafascynowany moja osobowoscia,wiadomo na samym poczatku co kobieta chce uslyszec.Stanowczo mu odmowie.Natomiast zalozycielu topiku,jak czujesz sie gotowa to poddaj sie emocjom.

ja oddałam dziewictwo chłopakowi, z którym byłam też rok. z tym, że miałam 17 lat :) a najlepsze jest to, że teraz jest moim mężem i jedynym partnerem seksualnym w życiu :) także wiesz- nigdy nie wiadomo :)

nie rozumiem zwrotu "oddałam dziewictwo chłopakowi" w sensie że kawałek błonki dziewiczej sobie oprawił w ramkę , podpisał i powiesił na ścianie na pamiątke?

Milejdusia - to witaj w klubie :) Być może straci szacunek, jeżeli po roku oddam mu się, nigdy niewiadomo. On nie jest prawiczkiem, w wieku kilkunastu lat miał burzliwe przygody z rówieśniczkami i porównując mnie z nimi, uważa mnie za bardzo porządną i to ceni we mnie. Chcę, żeby dalej mnie szanował i nie zrobić czegoś, czego będę załowała.

ojejku, myślałam, że nie trudno się będzie domyślić o co chodzi, ale widocznie co niektórzy potrzebują wyjaśnień... pierwszy raz w życiu kochałam się w wieku 17 lat z chłopakiem, z którym byłam w związku rok. obecnie jesteśmy małżeństwem i jest on moim jedynym partnerem seksualnym :) mam nadzieję, że teraz wszyscy zrozumieli :)

to w takim razie dlaczego ty jego darzysz szacunkiem?? zgodnie z twoim tokiem rozumowania, absolutnie nie powinnaś.

dokladnie. szczerze to troche mi żal kobiet które tak się pilnie szanują i dbają o tą cnotę kosztem swoich potrzeb seksualnych. mam znajomka który tak o tym dziewictwie, puszczalstwu, szanowaniu się kobiet pierdoli a sam by pukał wszystko co się rusza... ŻENADA.

Ale popatrz mam miesieczny zwiazek,i ze miedzy nami jest zadza itd to mimo wszystko mam sie oddac?Jakim on okiem na mnie spojrzy.Szybko dala,bez wysilku bez wstrzymania