jestem zalamana. doradzi ktos?

moj chlopak ma zapalenie płuc i nie moze wychodzic z domu- wiadomo. lekarz mu powiedzial, ze do konca lutego ma siedziec w domu i nie wychodzic. mieszkamy od siebie o 100km to zawsze on do mnie przyjezdzal, jak ja mam wytrzymac tyle czaasu bez niego :( ja do niego jechac nie moge bo mieszka w jakiejs wiosce a nie mam prawka, komunikacja miejska w weekendy tam nie jezdzi

to poprwi ci się humor

wow, to poważnie choryu musi być jak jest już chory i ma jeszcze ponad miesiąc w domu siedzieć, no a nie mozesz pjechać w piatek wieczorem i w niedziele wrócić???? piatek to normalnei jeździ wszystko a w niedziele rzadziej więc spokojnie wróciłabyś

juz miesiac choruje i nie chce mu przejsc on ogolnie od dziecka ma problem z plucami. ten miesiac sie nie widzielismy a kolejnego juz nie przezyje. moglabym tam jakos sie dostac ale on pewnie nie bedzie chcial bo zle sie czuje i spi calymi dniami. nie chce towarzystwa bo jest bardzo oslabiony przez leki i sama chorobe. no jak tu sie nie zalamac

..

?

no ale jeden dzień jakbyście razem pobyli to by raczej leczniczo zadziałało(no bo w sumie tylkos obote byście razem spędzili) :) czułby że się o niego troszczysz i w ogóle, ja też często mówię gdy jestem chora żeby nikt mnie nie odwiedział mimo iż chce żeby mnie odwiedził, i np moja przyjaciółka zawsze przyjeżdża a ja czuję ze nie jestem sama, ze mimo mojego głupiego gadania ktoś sie o mnie troszczy :)

zaproponuje mu ale czuje ze odmowi. juz tak bylo, on po prostu nie lubi jak ja do niego przyjzezdam bo ma ojca alkoholika i on zawsze jak sie napije to robi dziekie awantury a jest non stop pijany. no nie wyobrazam sobie dwoch miesiecy go nie widziec. boje sie ze o mnie zapomni w tym czasie, odzwyczai sie i zerwie

halo ludzie

a po jaka cholere bedziesz meczyc chorego? jak jest slaby to wiadomo ze bedzie spal a nie zajmowal sie toba i mizial sie

up

widzę że sama sobie wymyślasz powody żeby nie jechać.

bardzo chce pojechac, ale pamietam, ze jak kiedys tak bylo to on nie chcial, dlatego jestem taka przekonana o tym. i co wtedy jak on mi odmowi? bez powodu nie jestem taka przekonana

Zdaje mi się, że to prowo

mi też.Kolejna " zalamana..." czy może " załamana.."

sory nie znam takiej choroby gdzie trzeba w domu siedziec 2 msc.. powazne zapalenie pluc to sie leczy w szpitalu. i jeszcze nie chce zebys go przyjechala odwiedzic... jedz tam dziewczyno i badz przygotowana na to ze moze zastaniesz go w lozku z jakas lairynda, bo ten facet ewidentnie w chooooja wali :o a przynajmniej zadzwon do mamy i sie zapytaj jak sie czuje itp.. moze nie bedzie go bezczelnie kryla :o

nie jest to prowo. ludzie, nie mysle o niczym innym a wy mi prowo zarzucacie. naprawde jestem podłamana. jestem na 99% pewna, ze nie bedzie chcial abym przyjechala. pomyslalam ze moglabym pojechac w tygodniu bo wtedy bedzie tam jakis dojazd. ale mnie dreczy to, ze co bedzie jak on sie nie zgodzi? juz wspomnialam, ze obawiam sie, ze w tym czasie odzwyczai sie ode mnie, odkocha bo to juz bedzie 2 miesiac jak nie bedziemy sie widziec

a bylas u niego kiedykolwiek w domu? zostalas przedstawiona rodzicom jako dziewczyna??? bo jak jestescie ze soba juz dlugo i ani razu nie bylas u niego i jeszcze sie przed tym wzbrania to sie nie zdziw jak sie okaze, ze nie jestes jego dziewczyna, a jedynie kochanką :o

ahahahahahahhaha, to się uśmiałam , nie ma czego wymyśleć to zapalenie płuc...dziewczyno czy Ty masz klapki na oczach?! na zapalenie płuc lezy się w szpitalu !! to dość powazna choroba ,żaden lekarz nie bedzie kazał nikomu 2 miesiace lezec w lozku :D ahahahaha to Cię chłopaczek zrobił a bambuko

no właśnie a wiesz chociaz jak długo się leczy zapalenie płuc??? Bo jeśli to nie prowo to facet ma cię dość i sam wymyśla choroby a w tym czasie pier.doli inną

Mój chłopak też miał zapalenie płuc i bardzo źle to przechodził. No, ale jak zapalenie płuc jest poważne to się w szpitalu leży, a nie w domu

Dlaczego nie chciałby abys przyjechała ?! ahahahaha każdy normalny facet w takiej sytuacji cieszyłby się , że jego kobieta chce go odwiedzić , sprawdzic jak sie czuje , szczegolnie , iż mezczyzni gdy chorują to zachowują sie jakby mieli zaraz umrzeć conajmniej , wracajac jednak do tematu , nie badz głupia i naiwna , no skoro facet Cie u siebie nie chce znaczy , ze dmucha teraz jakas kobietke a Ty się martwisz o jego zdrowie.

przez pierwszy miesiac byl w szpitalu. wyszedl bo stan poprawil sie na tyle, ze moze lezec w domu. nie sądzę by kłamał, mam dowody. no nie poradze nic ze on nie lubi jak tam przyjezdzam. ale jak juz by tak musialo byc, ze nie bedziemy sie widziec te 2 miesiace to mozliwe, zeby on sie odzwyczail i odkochal? bo to mnie martwi najbardziej, przetrwam wszystko ale boje sie jak bedzie

ile ty masz lat??? I kto tu zmysla ty czy on?

pomóżcie wybrać ---> zgadzam się !!! pewnie facet ma Cie dosc i wymysla choroby , bo doskonale wie , iz go nie sprawdzisz , bo nie masz jak sie do niego dostać ...mówię Ci klapki z oczu , jedz do niego , spusc mu wpier*ol tak zeby naprawde trafił do szpitala

Nie można sie odkochac w 2 miesiace , nie mozna zapomniec o ukochanej osobie w miesiac !!ile Ty masz lat?! az tak zdesperowana jesteś ?! chyba sama nie wiesz o co pytasz... PS.no chyba , ze Cie nie kocha i kłamie , wtedy na pewno zapomni , pomoze mu w tym jakas długonoga blondyna

No właśnie napisz ile masz lat ty i on

daj mi jego numer to go sprawdzę

jestem z nim 4 lata. i bylam u niego w domu kilka razy, znają mnie tam. i ta choroba to nie jest ściema, bo juz kiedys tak bylo i tez leżał w domu tyle, że krócej. jego matka sama mi mowila jak tam dzwonilam. wiem tyle, ze on woli przyjezdzac do mnie. nie lubi jak jestesmy u niego bo tam nie ma co robic, no i problem z jego ojcem, ja tam jezdze okazyjnie np swieta albo imieniny jego rodzicow. ostatnim razem jak byl chory to odiwedzalam go w szpitalu a pozniej wypisali go i kazali zeby jeszcze do dwoch tygodniu odpoczywal i byl na zwolnieniu. on jak jest chory to ma bardzo zly humor, marudzi, czepia sie. i ostatnio jak juz wyszedl do domu to tez byl zly, mial awantury w domu, chcialam przyjechac to sie nie zgodzil bo "tak bedzie lepiej dla mnie" w rezultacie poklocilismy sie

odpowiesz mi wkoncu na pytania? ile jestescie ze soba czy bylas kiedykolwiek u niego w domu? czy przedstawił cie rodzicom jako dziewczynę? bo jesli nie to ja bym sie nie zdziwila jak facet ma zone i 2 dzieci. obudz sie dziewczyno.. nikt nie lezy na zapalenie płuc 2msc w domu. jak choroba jest powazna to sie w szpitalu lezy! a jakie to niby masz dowody??? mowie ci zadzwon do jego mamy i sie zapytaj jak sie czuje itp... jak matka bedzie zaskoczona to masz odpowiedz...