Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaaaaaa

jestem zalamana. doradzi ktos?

Polecane posty

Gość smutnaaaaaaaa
wezcie wszyscy speirdalajcie. nagadaliscie mi, namieszaliscie w glowie i teraz pewnie sie smiejecie ze wierze, ze mnie facet w konia robi. mam was gdzies, wychodze stad bo nawet nie mozna po ludzku rozmowy tutaj przeprowadzic to tyle zglaszam temat do usuniecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
czipsy - zauwazylam wlasnie, spodziewalam sie ze ktos normalnie poradzi a tu jakies podejrzenia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalamana, załamana, smutna i co jeszcze kurde? :/ dość mam tych prowokacji. nie wiem jak Wy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwisz się czemu wszyscy węszą prowokacje a przecież to co piszesz wogóle się kupy nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
ok oklamalam was. to nie choroba pluc. nie chcialam pisac prawdy bo sie balam ze moze gdzies na trafic. on od trzech tygodni nie moze wyleczyc przeziebienia. czuje sie zle, wlasciwie coraz gorzej i dzisiaj poszedl do lekarza i mu powiedzieli ze to chyba zatoki. jak nie pomoga antybiotyki to wtedy beda myslec co to jest. bo ten lekarz powiedzial ze jak nie zatoki to on nie wie co to i do konca tygodnia ma sie nie ruszac z domu bo jesli to nie zatoki a jakis wirus to lepiej by nie zarazal. i dalej mam sie tam pchac w odwiedziny czy zaczekac do konca tygodnia czy bedzie poprawa albo jak skonczy antybiotyki brac????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
skłamałam, bo bałam sie ze gdzies to przeczyta i wyjde na idiotke. ale nie węszy po takich forach wiec przesadziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ptasia grypa może co??? I co ma to nie być prowo jak za każdym razem coś nowego wymyslasz?? Weź spierdalaj dziecinko lalkami sie pobaw taka jest prawda czasem trzeba być wulgarnym mimo kulturalnej osobowości są ludzie i parapety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
nie jestem go pewna stad te obawy. mam tez taki charakter, ze bardzo przezywam, ale nie zwierzam mu sie z tego bo wiem ze czasami przesadzam. jezeli okaze sie, ze to nie zatoki to bedzie musial czekac misiac na wizyte u lekarza. nie wiem sama czy przez ten miesiac nie bedziemy sie widziec czy co? nie okreslil tego, wlasciwie nic nie napisal. moze faktycznie antybiotyk pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czipsy z Biedronki - jak jej sensowny problem, który nie zalatuje na kilometr prowokacją to można uzyskać normalne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
przperaszam, ze zaczelam od klamstwa, teraz pisze prawde bo mi zalezy. to nie ptasia grypa bo nie wierze ze lekarz pozwolilby mu wyjsc do domu. moze faktycznie te zatoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
wiecie co ja chyba przesadzam. on nie napisal ze przez miesiac nie bedziemy sie widziec ale ja to wywnioskwoalam tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
do konca tygodnia ma nie wychodzic, a nie wiem czy do konca lutego bo jak powiedzial, ze jak te leki mu nie pomoga to pojdzie do innego lekarza ktory przyjmie go na koniec lutego to ja tak sama pomyslalam ze chyba nie bedziemy sie widziec- nie pomysleliscie by tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
ale on na pewno jest chory bo jak dzwonilam do niego do domu o 12;00 to byl w domu. nie wiem czy nie chce mnie widziec nie powiedzial nic takiego bo nie wie ze ja chce przyjechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
wlasciwie to juz nie ma problemu, skoro on jeszcze nie powiedzial ze nie chce zebym przyjechala to co ja sie martwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
nie przyjade bez zapowiedzi, moze bedzie zrosniety, byle jak ubrany i bedzie mu glupio. sprobuje z nim to uzgodnic moze sie zgodzi. wiecie dlaczego sie boje? bo kiedys mi odmowil i wtedy sie poklocilismy. zapytalam grzecznie czy nie chce zebym przyjechala go odwiedzic skoro on nie moze do mnie, a on na to, ze ma kiepski humor, ze nie chce, ze jego ojciec robi awantury, ze lepiej bedzie dla mnie jak nie przyjade i zebym nie wymuszala a pozniej zarzucil ze jestem nachalna jak ja tylko raz zapytalam i wiecej nie wracalam do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 lata jestescie razem a on się wstydzi zarostu przed Tobą? nigdy nie widziałaś zarostu u swojego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
jestesmy razem 2lata przedtem sklamalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurwa ale jesteś nienormalna, weź spierdalaj z tego forum bo wkońcu ktoś cię znajdzie i ci wpierdoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaaaaaaaa
:D no co kazdemu sie zdarza ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia A.
Ale Ty wymyślasz! Pakuj sie do utbusu i zatrzyaj sie u niego na kilka dni.Rób mu rosół,posprzątaj w chacie, zrób zakupy, przygotuj cośna kolejne dni,żeby tylko mógł sobie odgrzać, ściągnij jakieś filmy,możę cos obejerzycie. A jak nie to weź książke ze sobą, jak bedzie zmeczony bardzoi będzie spać, to sobie poczytasz. Nie liczy sie co bedziecie robić, tylko fakt,że jesteśprzy nim iżemożena Ciebie liczyć. Ja bym swoego faceta zapkowała do wyrka, kzała sie zdrzemnąć w miedzyczasie bym wysprzątała chate,zrobiła obiad, przygotowałamu jego ulubione ciastka, a nie siedziala w domu i płakała że sie z nim nie widze, a jak przyjade to pewnie nie bedzie sie mógłmną zająć, lol. Nie narzekaj, pakuj sie do busui pomóżmu w chorobie. Kup mu jakieś owoce, orzechy, coś co ma dużo witamin co go postawi szybciej na nogi. I wzmocni organizm.Jak antybiotyki je, to kup mu jogurty, chronią żełodek przed grzybem (bo jak sie je dużo antybiotyków może mu sie coś takiego zrobić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co jeszcze nowego wymyślisz?? może to że on nie jest twoim chłopakiem tylko bratem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×