Wiem, że on ją zdradza, powiedzieć?

Witam! Mam dylemat, bo nie wiem czy powinnam mieszac się w czyjeś zycie. Mianowicie problem dotyczy tego, że wiem, że gość zdradza swoją żonę, wszyscy kumple o tym wiedzą. A ona nie, jest w domu z 2 małych dzieci, a on na szkoleniu zawodowym. Wiem to nie jest moja sprawa, ale wkurza mnie ten kretyn. Nic sam w życiu nie osiąnał, cały czas pomagała mu żona i teściowie. Włóczy się po barach, kasę wydaję na swoją "laskę", a żona w domu, pracuje, utrzymuje dom i dzieci.........

up

tak jak napisałaś "LEPIEJ NIE MIESZAĆ SIE W CZYJEŚ ŻYCIE", to trudne ale logiczne, lepiej nie wchodzic w czyjes zycie z buciorami, zostawisz błoto i pójdziesz w swoja stronę i co dalej? fakt,ten facet to komplete dno,zero skoro tak robi ale nie wiesz jak jest, może jest dobrym ojcem,męźem (w oczach zony),po co komuś niszczyc zycie, ich sprawa,

podaj szczegoly, zeby uwiarygodnic. szkoda dziewczyny na takiego dupka.

ale zdajesz sobie sprawe ze jak powiesz to on jej cos nasciemnia, ona jemu uwierzy, a ciebie beda obsmarowywac gdzie sie da ze sie im w zycie wpierdalasz?

pewnie, niech sie dowie za 10 lat

ja bym chciala wiedziec i bym byla wdzieczn za taka infromacje

no jesli to siostra bądz najlepsza przyjaciolka to wtedy bym sie faktycznie zastanowila co z tym zrobic.... w innym przypadku trzymalabym sie z daleka...

a ty ja znasz wogole? czy tylko jego?

wolałabym to powiedzieć anonimowo, żeby nie wiedzała, że to ja. Facet nie jest zbyt dobrym ojcem do domu przyjeżdza rzadko bo jak twierdzi dzieci poźniej będą tęsknić. Ostatnia jego wymówka to, ze nie chce żonie przeszkadzać bo umówiła sie na ploty z koleżanką.

to tak wlasnie zrob

ale teściów :D

to zależy jaka jest ta kobieta. uwierz mi- niektóre kobiety wolą wiedzieć, inne wolą żyć w nieświadomości lub udawać, że nic się nie dzieje. na twoim miejscu porządnie bym się zastanowiła czy zrobisz jej tym przysługę, czy wręcz odwrotnie. to nie jest tak oczywiste jak się innym może wydawać. wiem, że to jest okropne...

Ją tylko poznałam tylko a jego dość dobrze, razem jesteśmy na tym szkoleniu. Szkoda mi tej kobietki poprostu, on zarabia a jeszcze potrafi od niej kase brać bo mu mało.

powiedz jej, niech dziewczyna sobie nie marnuje zycia na kogos takiego. jak sie dowie, to i tak to ona bedzie musiala podjac decyzje co dalej, to jej wybor, ale powinna go miec.

bardzo dużo jej on zawdzięcza i teściom również u nich mieszka. Jednym słowem palant. Próbowali mu co niektórzy tłumaczyć, ale cóż.... bezskutecznie. Dziewczyna owineła go sobie wokół palca....

im wiecej piszez tym w gorszym swietle sie stawiasz o co ci chodzi autorko? o dokopanie kolesiowi czy o przekazanie prawdy jego zonie?

Myślę właśnie, że nawet jeśli to mu sie upiecze, bo żona się nie dowie to on za jakiś czas znajdzie sobie kolejną, albo ciągle z tą samą będzie.... Jego żona wydaje się być silną kobieta, bo zostala w domu z 2 dzieci, które sama i tak utrzymuje ma rodzicow, a taki palant marnuje jej życie. Dodam, że jej mąż jest na szkoleniu w policji-dopiero początek, zaczyna pracę.

-5/10

Ja nikomu nie chce dokopać tylko szkoda mi jego żony, że z takim palantem jest ktory nie docenia rodziny, ot zwykła ssolidarność jajników.

Powiedz i podaj namiary tej laski, niech żona zna prawdę. Nikt nie chce być w życiu oszukiwany.

zrob to takby dostarczy jej dodowody bedzie miala na sprawe rozwodowa np. zjdieca a co... jak pomagac to solidnie :D

Właśnie a czy wy chcialybyście znać prawdę? Ja osobiście uważam, że wolałabym wiedzieć.

ABSOLUTNIE TAK

Kolejny mój pomysł to powiedzieć temu palantowi, że jak tego nie skończy to poinformuję żonę, ale to chyba słaby pomysł, pewnie nic nie da.... a ta dziewczyna ma również "narzeczonego" ale jak wszem i wobec rozgłasza to pier***** go Nie wiem skąd takie laski się biorą, a może ja jestem jakaś zacofana

mnie mąż zdradzał z koleżanką z osiedla i wszyscy o tym wiedzieli, aja dowiedziałam się na końcu - teraz mam żal do znajomych bo wczesniej bym wiedziała i wtedy zaczęłabym walczyć...

ja bym chciała wiedzieć, tylko od razu bym musiała mieć dowody, żeby nie było żadnych wątpliwości

Nie chciałabym od razu włazić z buciorami w ich życie, może macie jakiś pomysł? Może ją tylko ostrzec, ze jakaś laska ostro kręci się obok jej męża? Wiem, że kobiecie życie zrujnuje wiadomościa, że jej mąż bzyka na boku 20latkę.

Jeszcze nie powiedziałaś? Ile jeszcze szczegółów napiszesz o życiu tej rodziny?

uważam ze nie powinnaś milczeć. ogólnie panująca ignorancja wśród ludzi, którzy pod mottem "nie chcę się wtrącać z czyjeś życie" tak na prawdę wyrażają tylko swój wielki egoizm. tacy ludzie myślą tylko po prostu o tym, żeby samemu nie mieć problemów i mieć spokój. rezultatem tego jest następnie to, ze taka osoba jak ta żona z dwójką dzieci przez lata będzie żyła z człowiekiem który ją zdradza nie znając prawdy tylko dlatego, że wszyscy wokół mają to gdzieś, większe znaczenie od prawdy ma dla nich ich własny spokój. powiedzenie komuś prawdy oczywiści w co drugim przypadku, będzie skutkowało tym, iż zakochana osoba odbierze to zupełnie inaczej, odwróci się od nas i dalej omamiona będzie żyła z osobą, która ja zdradza. Jednak może równie dobrze zdarzyć się i tak, że uratujemy kogoś od życia w fikcji, otworzymy jej oczy, damy wybór, to również moim zdaniem jest wyraz odwagi zaryzykować aby powiedziec prawdę. ja przez cos takiego zmarnowałam 7 lat zycia - nikt mi nic nie mówil, wszyscy byli wokół mnie miłymi przyjaciółmi, kótrym bardziej zależało na nierozbijaniu towarzystwa i wspólnych imprez niż na szczerych relacjach, i co się stało? gdy w koncu sama przejrzałam na oczy i tak się od nich odwróciłam bo jak tu ufać dalej takim ludziom. W Twoim wypadku zależy tez czy ta dziewczynę dobrze znasz - jesli tak, to wyobraź sobie czy spojrzysz jej w oczy jak zdrady wyjdą na jaw, a przy okazji też - ze byłas jedną z osób która wiedziała i nic nie powiedziała...