podroz z 18miesiecznym dzieckiem autocarem?

da sie przezyc?Planuje podroz zmoim szkrabem autocarem ,ale troche sie obawiam czy maly nie bedzie marudzil itp....Podroz odbywala by sie w nocy i trwala ok 12h . W samochodzie jest grzeczny ,czesto zasypia podczas jazdy.Czy ktoras z was byla w podobnej sytuacji i jak zachowywaly sie wasze maluszki?

ja z takim maluszkiem jechałam do grecj 24 h i daliśmy rade i b yło ok tylko daj dziecku jak coś na chorobę lokomocyjną

?????? Nie wie jak Twoje dziecko, ale 12 godzin w autokarze - masakra! Moj ma 16 miesiecy i tez w samochodzie spi, ale nie zawsze, i ja sie martwie o 2 godz w samolocie. Nie wybralabym sie w taka podroz z malym dzieckiem autokarem za nic w swiecie.

ja jechałam do grecji w zeszłe wakacje, jechaliśmy 32h i kobietka jechała z 9 miesięcznym chłopczykiem dzieciątko spało, jadło, bawiło się na fotelach (zsunęliśmy je tak, aby mogło się swobodnie bawić bez ciągłego trzymania na kolanach) i dała sobie świetnie radę:)

autoCarem hahaha :D a nie prosciej nie robic z siebie glopka na sile i napisac autoKarem? :D autocar hehe no nie moge :)

tylko ze 16 miesieczniak to nie 9miesieczniak ktory zazwyczaj jeszcze nie chodzi i bawi sie w miejscu a 16 miesieczniak,masakra w takim autokarze,zameczysz dziecko i tyle:O moze zamien ten autokar na samolot bo bedzie ciezko, szczegolnie dziecku:O

sorry, mialo byc 18 miesieczniak :O

Kamil ty też się popisałeś głÓpku... a zgadzam się, pięknie psujesz polski język zangielszczając go na siłę. A autokar z maluchem sobie odpuść, będziesz tylko żałować że poskąpiłaś na samolot bo dziecko nie da Ci żyć w tym autoCarze.

nie da życ tobie to jedno...innym pasażerom nie da żyć też :/