Z 1200 zł ile powinnam oszczędzać??

zarabiam 1200 zł moje stałe wydatki to 600 zł.Ile wydajecie na swoje rpzyjemnosci????Ile ja powinnam z tego odkładać bo poki co nie odkladam nic:(

nie weim wlasciwie na co wydaje ta kase:( a to kebab, a to pizza a to ulubione danie w restauracji a to batonik i soczek i takim sposobem wydaje 600 zł...jestem w szoku ale z drugiej strony , jak zyc odmawiajac sobie wszytskiego??:-(

no i kosmetyki raz na miesiac typu zel pod prysznic, szampon, pasta itd

z tego 600zl idzie na oplaty, oszczedzam miesiecznie 200zl, a 200zl mam na miesiac na jedzenie, raz na tydzien pozwalam sobie na cos slodkiego, wiec sie da:-)

200 zł masz tylko na swoje rpzyjhemnosci???a w sumie to chyba ejszcze mniej bo rpzeciez musisz kupic jakies srodki czystosci czy szampon czy paste...boziu i jak ci sie zyje ??troche mnie to rpzeraza:(

W ciągu 2 lat zaoszczędziłem 17 000 . I kupiłem ładne auto. Grunt to nie wyprowadzać się od mamusi. :)

ja ja jo a wiesz co ja ci powiem? jestes zwyklym pasożytem i naciagaczem. Jak mozna nie placic rodzicom jesli sie u nich mieszka????:-o moze dla ciebie to zabawne ale ja nie wyborazam sobie nie placic rodzicom skoro sama zarabiam..jesteś załosny:-o

A gdzie ja napisałem ze się nie dokładam.

no tak wywnioskowalam z twojej odpowiedzi:-o ja tez mieszkam z rodzicami i co miesiac im płacę stąd te moje stałe koszty ktore odliczam od wyplaty.Nie wyobrazam sobie nie dokladac mamie do rachunkow, to jest dla mnie pasozytnictwo.

jeśli ma się taka możliwość to po co płacić?? często rodzice dokładają swoim dzieciom też... nie mam nic do tego każdy żyje tak żeby mu było lepiej.. jeśli rodzice mają pieniądze to w czym problem?? zazdrość?

Zresztą pieniądze to nie wszystko . Jeśli mieszkasz na wsi to po powrocie z pracy masz jeszcze drugi etat w domu. Dzięki za tego pasożyta.

ja_jebye zazdrosc??a czego tu zazdroscic??prawda jest taka ze rodzice tylko krzywdza swoje dziecki jesli nie kaza im placić bo wychowuja egoistów i pasozytów. Kazdy kto zarabia musi sie dokladać chociażby te 200 zł-300 zł/ mc. Dla mnie to jest nienoramlne jesli ktos zyje na czyjś koszt:-o ale moze ty lubisz wykorzystywac swoich staruszków...wspolczucia dla nich:-o

ja ja jo skoro korzystac w domu z wodyu, pradu ogrzewania i jesz u mamusi to twoim swietym obowiazkiem jest sie dorzucac do rachunków...

oszczedzać czas zacząć he he moi rodzice zmarli jak miałam 17 lat :) i od tego czasu utrzymywałam się sama :) pracuję od 16stego roku życia i jakoś daję radę, czasem nawet musiałam dorabiać żeby starczyło na życie... nie wspomnę o tym, że potrafiłam uzbierać na różne szkolenia i wyjazdy :) teraz wynajmuję mieszkanie z chłopakiem i płacimy sporo :0 więc nie pierdziel mi o życiu bo o życiu wiem dużo :)

skoro tak to po cholere pisalas o tym ze rodzicom mozna nie placić. Pracujesz to placisz proste i logiczne.

jeżeli ja kiedyś będę miała dzieci to wiem, że im pomogę tyle na ile będę tylko w stanie... zrobię wszystko by im zapewnić godne życie :) tego samego będę oczekiwać od nich na starość nic więcej... nie piszę tu o przypadkach gdzie ktoś ma 30 lat, pracuje i rzeczywiście jest pasożytem, rodzicom ledwo starcza na życie i Jeszce muszą utrzymywać swoje dzieci.. nie.. pisze tu o tym że nie ma nic złego w tym że jeżeli mamy bogatych rodziców i mam możliwości np studiować i godnie żyć to czemu mamy z tego nie korzystać??

oszczedzać czas zacząć potrafisz czytać ze zrozumieniem??

Jasne, że jeśli ktoś się uczy lub z innego powodu nie pracuje - nie ma dochodów - to trudno, żeby rodzice wymagali rozliczenia ze zużytej wody. Ale skoro już pracujesz i masz z czego się dołożyć, a nie masz 15 lat od jakiegoś już czasu - to się dorzuć.

moze 200 jak nie masz auta na utrzymaniu

po prostu uwazam ze jeak ktos pracuje to ma obowiazek sie dorzucac chcoiaz te marne 200 zł / mc i tyle

ok a powracajac do tematu:) czy wy z takiej wyplaty odlozylibyście coś?:)

Czy ktoś tu gdzieś napisał że się nie dokłada ?

ja ja jo napisales ze najlpiej nie wyprawadzac sie od mamuśki zeby zaoszczedzic wiec zabrzmialo to tak jakbyś zachecał do nie dokladania sie do rachunków rodzicom.

średnio 200 - 300 zł, ale mieszkałam wtedy w akademiku i dostawałam od rodziców paczki żywnościowe. A w ogóle nie rozumiem za bardzo pytania: obliczyłaś ile wynoszą stałe wydatki: no to resztę możesz odłożyć. Co do kosztów żywności, chemii itp. radzę spróbować przez miesiąc zapisywać dokładnie ile na co wydajesz - wtedy będziesz mogła zaplanować sobie i doliczyć te rzeczy do stałych wydatków - łatwo wtedy obliczysz ile możesz odłożyć.

ja zarabiam 1000 zł po opłaceniu dojazdu do pracy, na studia, zaplaceniu neta i tel zostaje mi na moje potrzeby ok 650 zł z czego odkładama c o miesiąc 500. mieszkam z rodzicami a to moja pierwsza praca.

buhehahah 150 zł na caly miesiac na rpzyejmnosci???dziewczyno jak ty to robisz:-o ja wydaje ciagle na jakies pierdoły i zbiera sie 600 zł w ciagu miesiaca.

Masz rację - oszczędzać czas zacząć. Po prostu zapisuj przez pierwszy miesiąc co, kiedy i za ile kupiłaś, a potem analizuj i szukaj oszczędności.

po prostu weź wypłatę i od razu odłóż np 200 zł bo potem tak pieniadze ida na glupoty

http://gifts.kudosnetwork.co.uk/96281 Tu można zarobić za zaproszenie innych

jak to robie? raz na tydzien kupie batonika jakiegos, do pracy biore kanapki, nie jem fast foodow, kupuje na przecenach, i jestem zadowolona bardzo, bo mam i kase i super figure heh :) a perfumy czy kosmetyki co miesiac nie kupuje . w ciagu 8 mcy odłozylam prawie 4 tys :)