Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość girlloczkas

Kawalerka Warszawa

Polecane posty

Gość maggi do rosołu
no fakt, pokoje w mieszkaniach z innymi lokatorami są tu w cenie od 700 do nawet 1000zł więc ta kawalerka to aż się boję jak wygląda...rzeczywiście są w sieci ogłoszenia, które są tylko przynętą dla szukających, niewiarygodnie niska cena a potem się okazuje, że to agencja, która chce prowizję za mieszkanie a do niego trzeba doliczyć jeszcze czynsz itp. zapamiętaj sobie, nie ma czegoś takiego jak okazja w w-wie, wszystko ma swoją cenę, niestety tu dość wysoką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GLOOOODNA
szukaj napewno cos znajdziesz zcasami sa ogłoszenia 1100zł za mieszkanko zycia tam nie spedzisz i nie musisz mieszkac jak krolewna.Jesli jedzonko bedziesz dowozic to dasz rade! CHCIEC TO MOC! przejrzyj taką gazetę jak WWW.OFERTA.PL mozesz tez zamiescic wlasne ogloszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bolocy bruch
ludzie 1000zl nie ma czegos takiego, chyba ze po warszawa bez 700 zł czesto agencje sie tak ogłaszaja takich meszkan niema.Pokoj kosztuje 700, 800zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio__
ja wynajmowałam kawalerkę, 30 min do centrum w średnim korku, 44 metry, po znajomości płaciłam 1000 wynajem+270 czynsz+100prąd+80tv/internet, potem zmienił się włąściciel i podnieśli mi na 1500+te wszystkie opłaty więc zdecydowałam się na kredyt i swoje pierwsze M niestety w-wa jest dość droga, może lepiej na początek wynająć wspólny pokój w mieszkaniu? może gdybyś poszła do jakiejś pracy (jest wiele możliwości dla studentów) miałoby to sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GLOOOODNA
jest jak dobrze poszukasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _żmijka_
dziewczyno nie wierz w to co widzisz w internecie, zobacz najpierw te mieszkania, które są tak tanie i wtedy podejmij decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek z Warszawy
niemozliwe by kawalerka we Warszawie była za 770 zł coś jest jakis haczyk pokoje sa za 700-800 zł a nie kawalerki a jeśli jest za te cene to ruina i daleko od centrum Warszawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _żmijka_
Gość warszawa moje miejsce do zycia
To prawda, co pisze _zmijka_, szukałam mieszkania w pazdzierniku bo mi wlasciciel wypowiedzial i nic ponizej 1000 nadajacego sie do zamieszkania nie ma. Ale... moze poprytaj jakichs znajomych? ja po znajomosci znalazlam 2 pokojowe 15 minut od centrum za 1400 plus oplaty, warunki super, wiec czasem cos sie trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawa moje miejsce do zycia
ludzie sie cenia, tez szukalam przez Gumtree, rozbawila mnie baba co do mnie wydzwaniala (dalam ogloszenie ze szukam) i proponowala super okazje mieszkanie gdzies na zadupiu gdzie psy dupami szczekaja, bez pralki, bez cieplej bierzacej wody (bojler na prad) i w wyjatkowo atrakcyjnej cenie 1500 plus opłaty, wiec szukaj a znajdzieszcos dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amerykapółnocna
Na kawalerke za takie pieniadze nie macie szans, chyba ze jak ktos wczesniej napisal bedzie to 30 km od Wwy, ale wtedy korki i dojazdy Was zabija. Nawet jesli bedziecie kupowac jedzenie w biedronce, tesco itp, to 2 tys jest stanowczo za malo. Bilety, jedzenie, chemia, kosmetyki dla Ciebie, nie wpomne juz o jakims wyjsciu bo za takie pieniadze mozna tylko wegetowac w stolicy. Lepiej juz gdybyscie wynajeli razem pokoj w jakims mieszkaniu studenckim - taki da sie znalezc nawet za 900 zl z oplatami i w calkiem dobrej lokalizacji. Jakies pytania ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceny pradu
przesadziliscie z tymi oplatami z prad. 100 pln to sie placi w malym mieszkaniu za pol roku a nie co miesiac. do tego kawalerka w obrzeznych dzielnicach (np. bialoleka) spokojnie moze kosztowac te 1000 + oplaty (prad, woda, gaz, internet =150 na miesiac). tylko powrot do domu moze pozniej trwac dosc dlugo :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlloczkas
Oo to widze ze nnie ma szans na kawalerke, bo kasy na pewno wiecej miala nie bede a jesli bedzie tyle ile napisalam to bedzie dobrze. Ja pracy nie chce szukac bo chce sie skupic na nauce. A mam pytanie, a nie orientujecie sie jak to jest z akademikami? Ile trzeba zaplacic za pokoj 2-osobowy? Bo jak piszecie ze za pokoj w mieszkaniu studenckim trzeba zaplacic 900zl + oplaty to nawet na to nie bedzie nas stac.. heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telewizjana kaaa
nie ma w wawie takich kawalerek. to pewnie oferta jakiegoś biura typu zapłać nam 300zeta a my ci damy 3 adresy z super mieszkaniami. TAKICH MIESZKAŃ NIE MA I ADRESÓW PEWNIE TEŻ. gdzie będziecie studiować. może lepiej obrzeża wawy tam są mieszkanka za 1200zeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studyntka
Dżizas! 700 zł za kawalerke w Warszawie?! To chyba zart...;/ I nie ma co porownywac miekszania w akademiku w Lublinie do mieszkania w Warszawie:P Kawalerka to koszt przynajmniej 1200-1300 zł + 150-200 zł za opłaty z samych liczników. 2000 zł nie wystarczą na pewno:) Lepiej poszukać większego mieszkania z innymi studentami - np takie 40-metrowe na Woli (2 pokoje +kuchnia) - 1600 zł + prąd (ok. 180 zł na 2 pary) i ew. internet. Wychodzi prawie jak akademik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maksia5463
Po pierwsze, cięzko wam będzie znależc kawalerkę za 800zł w Warszawie, jak już to na jakimś zadupiu, skąd dojeżdża się do centrum trzema autobusami albo w jakiejś parszywej dzielnicy i bez ogrzewania miejsckiego (czyli dodatkowa kasa za elektryczne). Poza tym nawet jeśli, to za 25zł dziennie nie utrzymacie się we dwoje. Wex pod uwagę, że do zycia potrzebne jest nie tylko jedzenie. Musicie kupowac kosmetyki (mydła, szampony, kremy), chemię (płyny do mycia naczyć, środki czystości, papier toaletowy), jakieś ubrania, leki (ludzie czasem chorują). Poza tym jedzenie jest teraz absurdalnie drogie, głupi chleb kosztuje prawie 3zł, ja dzisiaj wydałam 40zł na totalne pierdoły (chleb, margaryna, olej, trochę szynki z promocji, udka na obiad, ryż, keczup, 2 butelki mineralnej, jakies warzywa, i krem do twarzy bo mi się skończył - same potrzebne rzeczy). Czasem tez człowiek potrzebuje jakiejś rozrywki, kino, basen, czy głupie piwo do filmu oglądanego w domu. Ja z chłopakiem mamy 3000zł na nas dwoje, na opłaty wydajemy ok. 1000zł, zostaje 2000zł na życie. Jest ok, ale bardzo mało odkładamy. Co miesiąc wyskakuje jakiś "grubszy" wydatek: buty na zimę, płaszcz, nowe spodnie, bo stare się podarły, któreś z nas jest chore i leki kosztuja ponad 100zł. A my nie mieszkamy w Wawie, tylko w mieście, gdzie utrzymanie jest dużo tańsze. Zastanówcie się poważnie nad tym zamieszkaniem. Czy ty np. jesteś w stanie coś dorobić, choćby 500zł. Bo klepiąc totalną biedę i odmawiając sobie wszystkiego szybko się pokłocicie i tak się wasz związek może skończyć niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studyntka
Gdy przeprowadziliśmy się z moim obecnym mężem do Warszawy, przez pierwsze 3 miesiące mieliśmy 2000 zł na wszystkie wydatki: mieszkanie (1200 +opłaty dzielone z drugą parą), internet, bilety i jedzenie. I dawaliśmy radę - chociaż dziś zachodzę w głowę jak nam się to udało:) O pieniądze wcale się nie kłóciliśmy, cieszyliśmy się, że mieszkamy w końcu razem! (Jak teraz sobie myślę, to żyliśmy samym seksem-może dlatego tak mało wydawaliśmy na jedzenie :P) Czego i autorce wątku życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlloczkas
Haha Studyntka:D moze to i dobre rozwiazanie haha:) nie no juz zrezygnowalismy z tej kawalerki, bo to nie ma sensu zyc o chlebie i wodzie:D slyszelismy ze w akademiku tez spokojnie mozemy narazie mieszkac, zycie ponoc tam jest zajebiste:D wiec mamy nadzieje ze uda nam sie jakos ulozyc nasze pierwsze poczatki poza domami rodzinnymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studyntka
Ooo! I to jeszcze jak! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlloczkas
Jestes chyba pierwsza osoba pozytywnie nastawiona na tym forum:) wreszcie ktos mowi ze sie uda a nie tylko nie dasz rady:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja place 1,5 tys.plus oplaty
za kawalerke 34 mkw., co prawda w tzw. scislym centrum, ale standard mieszkania jest niski, realna cena za kawalerke, w ktorej zmieszcza sie dwie osoby, to kolo 1200-1300 najmniej, za 700-800 to da sie jedynie pokoj wynajac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość girlloczkas
ee tam nie wierze w to wszystko co wy piszecie, po prostu trzeba umiec znalesc, wam widocznie sie nie udalo. albo jestescie bogaci ze nie dbacie o to ile miesiecznie wydacie i chcecie miec wypasiona chate....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markusiak
Ale oni tam mają kawalerski? Z tego co widzę to najmniejsze mieszkanie ma 35 metrów. To jest kawalerka? Bo stawiam na kuchnię z pokojem, a nie kawalerkę. Niemniej taki metraż mnie bardzo interesuje. Czy ktoś mieszka tam? Ustawne są te małe mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paciaj
Chyba najmniejsze mieszkania u nich to dwupokojowe, ale tam masz aneksy kuchenne, a nie oddzielne kuchnie. Ogólnie radzę kupować od razu większe mieszkanie. Małe mieszkanko mija się całkowicie z celem - bo za takie pieniądze to można kupić domek na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narkosik
Im dalej od Warszawy tym lepiej - koszty dużo niższe. Co do Radzymina - zdecydowanie popieram. Pod miastem na prawdę ładne osiedla oferowane są za wręcz śmieszne pieniądze, tak więc nie pozostaje nic innego, jak tylko korzystać z możliwości jakie to daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hartuska
Kawalerki w Warszawie są kosmicznei drogie. Tutaj zdecydowanie zgadzam się z tym, że im dalej od miasta tym lepiej, przy czym wiadomo, że wszystko zależy od miejsca pracy i nie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prasznik
Zdecydowanie się zgadzam. Mieszkanie w stolicy nie jest żadną atrakcją, jest pozbawione opłacalności, kredyt spłaca się do końca życia, to już nie te zarobki. Im dalej od miasta, tym lepiej - nawet dla samego otoczenia. Lata świetności samej wawy minęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×