"Turysta"---> warto obejrzeć?

.

dla ust angeliny warto;): I dla piżamy;):

podobno nudny gniot. Film zrboiony po to, aby zachwycac sie uroda angeliny, ktora jednak jest w stanie zamaskowac jej beznadziejnej gry aktorskiej.

ponoć nie warto i ciągnie się jak flaki z olejem.

taki łatwy film ale fajny ;) mozna poogladać :)

przecież Angelina to ideał kobiety tak się sami wypowiadacie;) A teraz co narzekacie:D? To film z idealną kobietą;) a jacy z nich Turyści jak oni tylko w wenecji byli:P Ja myślałam, że oni poznali się w Indiach. Na bazarze. On szukał staroci, Ona kupywała sari. Przypadkiem ją zauważył i tak sobie na nią zerkał;) Potem spotkali się w hotelu. W jadalni. Ona zerkała co on jadł, a on co ona. Okazało się, że oboje siedzą w osobnych stolikach. Sami. Poszli na party of nigth organizowane co roku przez kierownika hotelu. Takie pod w gwiazzdami. Z trunkami;) I okazało się, że oboje lubią podróże, zafascynowały ich Indie.I czas jest taki błogi, i jakby stał w miejscu. I ta jedna rozmowa z nią, ten wieczór tak utkwił mu w pamięci, że nie mógł spać. Całą noc. a rano...mieli wyjazd do domu:!:D Jak to w życiu bywa;) Jechali w samolocie, ale obok siebie. On bił się z myślami, że to ostatni raz ją widzi. Tak blisko. Ona zerkała zalotnie do niego, nie mogąc skupić się na kolorową gazetą o gwiazdach;) On patrzył czasem w okno samolotu i bił się z myślami, czy dotknąć jej ręki... na koniec podróży rozmawiali jeszcze. I podał jej nr telefonu w razie gdyby potrzebowała pomocy w doborze... kupna sari;) Oboje się roześmiali. Podziękowała. I pomógł jej wysiąść z samolotu wraz z bagażami. Ana lotnisku... Ją witał mąż. A jego żona. I na widok tych osób zerkając na siebie trochę posmutnieli. Oboje. Powrócili do swoich zajęć. Ona do męża i pracy. On do pracy i żony. I dzieci. Ale coraz częściej myślał o Niej;) Zostawał dłużej w pracy. Udawał, że śpi, gdy żona wracała z nocnej garderoby;) I ciągle trzymał przy sobie telefon w nadziei, że może ona zadzwoni... Wyciszał sygnał. Żona się wkurzała. Nie rozmawiali. A ona? A ona zamiast pracować myślała... Udawała, że ma nawał pracy i nie wracała do domu. Mąż się wściekał. Mówił, że w tych Indiach podmienili mu żonę!

dzisiaj go ogladalem i mi sie podobal :)

An Angel of hot kiss ---> Owca po lekach?:O czy ja mam tylko takie dziwne skojarzenie? w innym temacie o tym filmie też coś majaczyła o jakichś Indiach i brzmiało to dziwnie....

Masakra! Gra kiepska. Angie i Johnny nie umieli sie dogadac, i ich para w wfilmie wyszla strasznie sztucznie. jak ktos napisal, film wyszedl tylko po to, by podziwiac angeline. wszedzie wybuchy sratata a ona wygladala w kazdym ujeciu, jakby wyrwala sie z pokazu mody. nie podobalo mi sie

ale Dżony był fajny, taki ciapowaty aż chciałoby się go przytulić i to "Bon Jovi" zamiast "bongiorno":D

Pewnego dnia miał dosyć żony i postanowił wybrać się na odpoczynek;) A jej nakłamał 1 raz w życiu, że jedzie na delegacje:) I właśnie przeglądał oferty w necie. Hotele, podróż itp. Gdy pod jednym z hoteli jego wzrok przykuł nik. Trochę podobny do jej imienia;) Zerknął tam, poczytał treść..Owa autorka wypowiadała się na temat hotelu, obsługi, jedzenia... I zamarł. Poznał, że to ona:) serce zabiło mu mocniej. Postanowił wpisac jej nik w google:) I wyskoczyło mu parę stron, które namiętnie czytał. A żona się coraz bardziej awanturowała. Okazało się, że wypowiedziała się na film.org pod tym samym nikiem, że lubią te same filmy,wino, narty, pływanie. Wyjechał do Hiszpanii. Ale wynajął agenta, aby ją odnalazł. I ów agent szukał jej. Pewnego dnia zadzownił do niego do domu. Spotkali się w kawiarni. Pokazał mu fotki. Ale najpierw uprzedził go, że są drastyczne:D Z obawy przed najgorszą prawdą napił się drinka w razie jakby okazała się prostytuką itp. Na fotkach była ona - piękna, sexowna, drobna, wysoka z bronią!:) odbierała telefony, spotykała się z typami spod ciemniej gwiazdy w stylu Soprano mafiozo;) Nie mógł dłuzej patrzec na fotki rzucił nimi o stolik i postanowił wyjechac do Włoszech! Do niej. I dowiedziec się czym ona sie tak naprawde zajmuje. Po co ta bron, czarni faceci w okularach. I kim ona jest?A gentką?

teraz kacja zaczyna się we włoszech:) On ją śledzi, robi fotki. A ona działa:) Wygląda tak ajkby handloała bronią... Siedział w kawiarni..i ona. Ale on inquito..czarne okulary, wąsy broda. Ona piła essppressso. I nagle booom! Wybuch. Jak dobrze, że nikomu nic się nie stało. Explodował samocód pułapka, a może zamach;)? A myśleli, że to w kawiarni.....

Dla samej Angeliny warto :D

i synuś?

dalej sweet secret;) ale chodziło oto, że on bił się z myślami..czy zostawic żonę, zabrac dzieci i uciec do niej- ukochanej. jaki był koniec;)? cii secret;):D

Ale to ja mu kazałam grac z Angeliną:) I jak piszecie, że słabo grała, to mam wyrzuty sumienia:):D i myślałam, że film będzie z Angeliną własnie o tym co pisałam..:) w moim scenariuszu;): ps teraz dzionnie powinien zagrac z Monicą Bellucci;) Wziąc w dłonie te udo rozmiar 44;):mrrr:D

spadaj z tą Bachledą. Do ciebie nie pisze:) do Dżona ciekawe jak mu się podoba;)

Mam już nawet scenę miłosną z Monicą Bellucci przed oczyma;):D i Johhnym

obejrzalem dla mnie nic specjalnego , filmow nie ogladam dla aktorow choc Deepa lubie tej laski nie zabardzo

Ileż można grac agentkę:)? Angelina w końcu się przeje;) Ale póki młoda niech gra. Nie wiedziałam, że tol remake. Myślałam, że będzie to film o miłości wyboru, pracy:) w moim scenariuszu agentką nie była, prostytuką też nie;)

A ja tego dzionna mam na co dzień, chyba też go podmienili, ostatnio go nie poznaje z zachowania, jak nie ten z 09':P Więc film może obejrze dla Angie;) hihi;):D Lubie filmy z klimatem coś jak Czarownice z Salem..i ten krzyk Dan lay Lewis..Leave me alone!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! super mu to wyszło..prawdziwy krzyk rozpaczy..Mam nadzieję, że filmów nie pomyliłam;)

ładnie Angelinie byłoby w sari ubraniu hinduskim;) Szkoda, że tego nie wykorzystali;)

A jak on Angeline poderwał w tym filmie:)? On do niej zagadał i podszedł? Czy ona jak na amerykankę przystało:D?

Wyglądał jak co? Jak ciapaty? taki do tulenia:)?.. I co angie go tuliła;)?:D ciapaty czyli kochany;) hmmm;)

Podobał mi się Na Żywo. Nigdy nie wiedziałam jaki tytuł, pamiętałam fabułę tylko. Lubię jak aktor ma dylemat. Musi dokonać wyboru. To wybór trudny itp. Jest rozerwany. i dobrze te emocje widać, strach, lęk, rozmyślanie. Dramat;) Ten film mi się bardzo podobał. I Dżon:) ładnie zagrał. Ten pot ze strachu...Uwielbiam kino psychologiczno-dramatyczne. W moim by miał dylemat: żona czy ukochana. Awantury, czy Arkadia życia;) itp.

Nie porwał mnie, ale to przyjemny film na wieczór. I chociaż zakończenie już połowie staje się jasne, to warto obejrzeć. Choćby dla uroków Wenecji oraz Jolie i Deppa :0

piżamka była fajna ,