Doradzi ktos bo nie wiem co robic :(

Mam mega problem... moze Wy Mi cos doradzicie :( a mianowicie chodzi o to że... Bylam z Kims przez prawie pol roku... ostatnio sie troche poklocilismy i mielismy sie rozstac ale on nie dawal za wygrana i caly czas dzonil do Mnie ze mu zalezy ze on nie chce sie rozstawac ze dalej mnie kocha itd...Ja natomiast nie chcialam sie rozstawac ale powiedzialam Mu ze musze to przemyslec itd :( ( zaluje tego teraz ) ostatni raz dzwonil w pt... dzisiaj mamy poniedzialek a on od tamtej pory ma wył. tel !!! nie moge sie dodzwonic nie wiem co mam robic... Boje sie ze cos mu sie stalo :( wypada zadzwonic do jego matki albo brata i zapytac czy wszystko ok z Nim ?? bo to jest nie w jego stylu zeby tyle czasu milczal :( albo zeby do Mnie nei przyjechal czy cokolwiek :((((((((((

No jasne że dzwoń !

gdy się unosi dumą i każe się facetowi latać za sobą ;/ to właśnie te rady: nie zgadzaj się od razu, niech on pocierpi i się postara. Teraz masz ;/ Nie czekaj teraz, dzwoń do kogo możesz, że chciałabyś z nim pilnie pogadać a nie możesz sie dodzwonić - i powiedz, SZCZERZE, co czujesz i już :)

ale bardzo boje sie uslyszec ze On moze kogos poznal juz :( ale w 2 dni to raczej watpliwe poza tym tak bardzo byl za Mna.... :(((

no jakby tak było, to byś za swoje miała.... oj młode to i durne ;/ tak wstydź i bój się zadzwonić, to na pewno na tym dobrze wyjdziesz ;D

słuchaj - mimo wszystko nadal jesteś jego dziewczyną tak? MOże coś mu się stało, przecież musisz o tym wiedzieć? Zadzwoń! jak Ci powiedzą, że zmienił numer,że kogoś poznał, że nie chce zTobą gadać to daj sobie spokój z takim draniem... zawdzon to tego z kim mialas/masz blizszy kontakt i to juz!!!!!

Eh dzieki... ;* Nie wiem co w tej sytuacji bylo by lepiej uslyszec ze kogos ma czy ze cos Mu sie stalo nie daj Boze ;(( tak bardzo zaluje ze nie spotk sie z Nim w pt... tak bardzo tego chcial.. nie wybacze sobie tego ;(

a może po prostu bierze Cię na wytrzymałość żebyś się troche pomartwiła... nie możesz z góry zakładać że kogoś poznał skoro mówił że Cię kocha i byliście pół roku... zobaczysz że jeszcze do Ciebie przyjedzie... poczekaj troche, i daj Jego rodzinie spokój. Oni i tak nic Ci nie powiedzą.