czy tirówki mają

głupi podszyw:D

Znowu ten debilny podszyw pisze, ze to ja jestem podszywem. Nie musze sie zaczerniac, kazdy normalny bedzie odrazu wiedzial gdzie jest prawdziwy oryginał

Nie zesraj się

głupi jesteś tirówex

vera

walikonik :D

Hehe i znow mnie zaczernił :D To juz 3 nick, jak autor zaczernia:D Hahaha gratulacje IQ na poziomie maszynki do miesa :D

to jest kreatywność:D

do tirowexx dobrze wiemy ze ty masz poziom myślenia maszynki do mięsa:D

walikonik, moze i mam poziom myslenia jak maszynka do miesa, ale przynajmniej moim hobby i motto zywciowym nie jest walenie konia :D

Czy ktoś tu jeszcze nie wie czym jest "projekt" :O

jak raz zwaliłeś konia to jesteś walikonik:D ja nim jestem:D

tirowexx- popraw błąd ortograficzny:D dzieciaku jak piszesz:D

i tak wszyscy wiemy co sie kryje pod Twym niecnym nickiem Walikoniku ;) ....... takze nas nie oswieciles ;) A ja sie brzydze waleniem, od tego mam kobiete.

no co walikonik, brak argumentow, to sie przyczepiles literowki :D Bog Cie rozumem nie obdarzył, ale masz przenajmniej mocnego bicepsa :D

Oczywiscie Jasnie oswiecony pan z bożej łaski wie wszystko ] Zalosna pomarańcza. Zamiast smiecić i popierdywać o niczym wziałbyś ksiazkę i nauczył sie kilku nowych słówek

no tak najlepsza baba to własna graba -tirówekxx:D jesteś kłamcą bo nie ma faceta który by nie walił kiedyś konia:D

Kiedys sie tym zajmowalam,co prawda sex nie wchodzil w gre (tylko francuz)..ale dawalam sie pomacac czy zrobic palcowke. Glownie dla kasy to robilam.Ale jak mi klient wsadzil reke w majtki to zawsze bylam podniecona. Raz to tak mnie jeden w obroty wzial (palcowka) ze dostalam orgazmu,wstydzilam sie troche tego ze ktos mnie zobaczyl w takim stanie. Nie mam oporow zeby klient mnie posmyral reka. I czasem sie opieralam,ale po dotknieciu mojej tzipki rozplywalam sie. Nie pracowalam dla nikogo,na ulicy bylam z doskoku zeby nikomu nie podpasc,bo dla frajerow nie zamierzalam pracowac. Mialam stalych i odbieralam innym laskom klientow. Nieraz slyszalam komplementy ze ja to calkiem inna od reszty prostytutek. Nie patrzalam na zegarek,nie ustalalam czasu,lubilam lodziki i robilam to starannie bez pospiechu. Wiadomo ze jak klient zadowolony bedzie to wroci ponownie.