elizaczeq 0 Napisano Styczeń 25, 2011 Praca ubigaca, nie mam specjalnych problemów z angielskim, czesto wyjezdzam zagranice, pomieszkuje teraz z obcokrajowcem. Jednak gdy rozmawiam z Brtyjczykiem i baaaardzo szybko do mnie mówi, czetso nie rozumiem co mówi. tak mialam tym razem w istambule. Poznałam chłopaka, ktopry siedział w turcji 3 tygodnie, spotkalismy sie na kawe. uwielbiam akcent brytyjski, mam nadzieje, ze kiedys go zalape:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Załapię Napisano Styczeń 25, 2011 Jeśli już Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pare rad odemnie Napisano Styczeń 25, 2011 Uwierz ,ze brytyjski akcent nie jest najgorszy w londynie spotkasz sie jeszcze z cockney albo co najgorsze tozrozumiec szkota:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elizaczeq 0 Napisano Styczeń 25, 2011 dzieki! na pewno bede ostrożna:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tak_tak Napisano Styczeń 26, 2011 Domowa zona - londyn dla odwaznych? Nie wiedzialam, ze ja taka odwazna jestem juz od 5 lat ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona 0 Napisano Styczeń 26, 2011 no to tylko pogratulowac ;) kiedys bylo troche inaczej, i jednak latwiej.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość onatawysnionaaa Napisano Styczeń 26, 2011 Skoro potraficie tylko zrzędzić, że Wam tak cięzko, źle to dlaczego wciąż tam jesteście? nie rozumiem dlaczego wszyscy narzekają? może jednak do Polski warto wrócić, co?:)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wybralabym kelnerke Napisano Styczeń 26, 2011 bez wzgledu na to jak zle jest tutaj i tak jest lepiej niz w polsce ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja nie wracam Napisano Styczeń 26, 2011 Ciezko jest na poczatku po pieciu latach czuje sie bardziej jak w domu tutaj niz w Polsce. Ja przyjechalam do Londynu z kolezanka ktora po miesiacu mnie wystawila i zaczela sie puszczac tak na prawde dla wygody i kasy. A w polsce jej nazeczony mieszkanie remontowal za swoje pieniadze i za te ktore ona mu wysylala bo mogla sobie na wszystko pozwolic i odkladac , inny koles ja tu utrzymywal. Ja bylam strasznie rozczarowana jej zachowaniem ale coz zrobic taki typ czlowieka " po trupach" dazacy do celu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkrrrolliczek doswiadczalny Napisano Styczeń 26, 2011 o mamo... to sie zastanow dwa razy... Ja siedze tu nie caly rok i jest do d.... Co zabrac? dokumenty, plaszcz przeciwdeszczowy parasolke kielbase i flaszke;))) a tak powaznie to cieple ubrania, najwazniejsze dokumenty( dowod, prawko) zadnych papierow ukonczenia szkoly itp. bo tutaj to nie ma znaczenia i nikt tego nie sprawdza na waznych stanowiskach wazne czy masz doswiadczenie w pracy i tyle. Zabierz papierosy ktos na peno kupi:)kielbase jakies wędliny( pamietaj ze wszystko musi byc hermetycznie pakowane) bo tutaj kielbas nie da sie jesc. praca. Sa agencje, czeka sie dlugo, ale zalezy w jakim miescie. Koszt wynajmu mieszkania czy pokoju sprawdzisz na gumtree, ale osobiscie polecam agencje mieszkaniowe( zawsze kaucja w wysokosci miesiecznego czynszu ) do znalezienia mieszkania na gumtree jest MASA oszustow. Ale zorientowac w kosztac sie mozna:) ( ja place za mieszkanie :salon, lazienka,sypialnia 350 funtow+ rachunki gazok 70 funtow, prad 20 funtow,council tax- 90 funtow, internet w promocji z telefonem stacjonarnym 11,99 na pol roku potem 25 funtow) Musisz wyrobic NIN national insurrence number- bedziesz miec ubezpieczenie, jak pojdziesz do pracy to musisz dopilnowac by pracodawca wyrobil Ci Home office, bez tego nie bedziesz mogla pracowac, kosztuje to 90 funtow mozna rozbic na dwie raty, odciagane z wyplaty. Na dzien dobry zakladamy konto w banku. wyplaty przewaznie co tydzien.Oplaty za mieszkanie- to zalezy jak sie dogadasz. Jedzenie i kosmetyki itp ktore bedziesz przewozic musisz wsadzic do bagaza glownego do podrecznego najlepiej napakowac ciuchow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkrrrolliczek doswiadczalny Napisano Styczeń 26, 2011 agencja pracy bedzie wysylac co jakis czas Ci payslipy czyli na papierku kwitki wyplaty, to rowniez dowod ze masz odprowadzane skladki. NIE WOLNO ZGUBIC. Poza tym coz..panuje tu rasizm nietolerancja i pelna dyskryminacja. Absolutnie nie ufaj polakom!!!!!!!!!!! Bo to pierwsza osoba ktora Cie wystawi. Ja sie zastanawiam czy istnieja jeszcze normalni polacy tutaj ale coz... No dobra co tam jeszcze... Ciagle pada deszcz mozesz byc spiaca na poczatku bedziesz musiala przyzwyczaic sie do klimatu. Najtaniej jest w ASDZIE TESCO LIDLU, mieso w miare mozliwosci kupuj w duzych mięsnych:) ICELAND ma mega tanie mrozonki. Musisz znac jezyk moze to smieszne ale sa ludzie ktorzy ani slowa po angielsku nie powiedza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wybralabym kelnerke Napisano Styczeń 26, 2011 krrrroliczek- gdzie ty mieszkasz ,ze studia jest za 350f? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wybralabym kelnerke Napisano Styczeń 26, 2011 studio* flat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkrrrolliczek doswiadczalny Napisano Styczeń 26, 2011 hym... ja mam 1 bed flat, studio to kawalerka bez sypialni, czy sie myle?? Walia/ Swansea Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkrrrolliczek doswiadczalny Napisano Styczeń 26, 2011 nie polecam tu przyjezdzac bo niestety duze bezrobocie tutaj jest.. a i uksztaltowanie terenu tragiczne. Bezposrednio nad morzem jak i zarazem w gorach sie tutaj czuje.. ciagle wieje WIECZNIE pada, brzydka architektura. No ale coz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wybralabym kelnerke Napisano Styczeń 26, 2011 aj,sorki nie zauwazylam ,ze napisalas salon............ kurcze ale tanio.......... chyba musze sie wyprowadzic z tego brudnego londynu..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkrrrolliczek doswiadczalny Napisano Styczeń 26, 2011 slyszalam ze w londynie kawalerka ok 800 funtow?? ale nie wiem czy ceny sie nie zmienily i czy to prawda. Wydaje mi sie ze w anglii jest czysciej niz w Walii. Tutaj jest taki syf ze sie w pale nie miesci:/ Nie wspomne juz o tym co ludzie robią ze swoimi ogrodkami przydomowymi:( A jesli mam byc szczera to moje mieszkanie jak za taka cene jest super,cudem je znalazlam, a identyczne kosztowaly 400 w zwyz. niezagrzybione ,czyste, po remoncie. Moze nie jest wielkie i standard nie jest najwyzszy ( nie mam ogrodu , mieszkanie nad agencja nieruchomosci) ale w srodku wszystko jest w drewnie i jest ok. Dzieci tez nie mam tak ze luzik. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elizaczeq 0 Napisano Styczeń 26, 2011 bardzo dziekuje Wam wszystkim za rady, na pewno bede sledzić ten temat mój wyjazd za 2 miesiace, bardzo sie ciesze wiem, ze bedzie ciezko, ale uwierzcie mi ( zreszta to nie takie trudne), ze tu w polsce, syf i nic poza tym wczoraj nawet rozmawialam ze znajomym, powiedział, ze jego znajomi z kolei mieszkaja w uk i w ogole nie zamierzaja wracać, bo nie ma do czego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
_osa_ 0 Napisano Styczeń 26, 2011 za 800 f to mozesz miec 2 bed.flat. nie w centrum.ale w ladnej i cichej dzielnicy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona 0 Napisano Styczeń 26, 2011 "jak pojdziesz do pracy to musisz dopilnowac by pracodawca wyrobil Ci Home office" normalnie musisz sobie sama wyrabiac home office. kroliczek doswiadczalny --> w jakim miescie w walii mieszkasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wybralabym kelnerke Napisano Styczeń 26, 2011 osa_ za 800 f to mozesz miec 2 bed.flat. nie w centrum.ale w ladnej i cichej dzielnicy. chyba nie piszesz o londynie. w glupiej 3 strefie 1 bed to minimum 700f na meisiac (oczywscie sam czynsz) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wybralabym kelnerke Napisano Styczeń 26, 2011 ZDZ- Swansea Kkkrrrolliczek doswiadczalny hym... ja mam 1 bed flat, studio to kawalerka bez sypialni, czy sie myle?? Walia/ Swansea Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona 0 Napisano Styczeń 26, 2011 i jak tam w swansea z praca?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wybralabym kelnerke Napisano Styczeń 26, 2011 13:24 [zgłoś do usunięcia] Kkkrrrolliczek doswiadczalny nie polecam tu przyjezdzac bo niestety duze bezrobocie tutaj jest.. a i uksztaltowanie terenu tragiczne. Bezposrednio nad morzem jak i zarazem w gorach sie tutaj czuje.. ciagle wieje WIECZNIE pada, brzydka architektura. No ale coz... ze sobie znowu pozwole odpowiedziec na pytanie ,zadane nie do mnie.....:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katkaszkotka Napisano Styczeń 26, 2011 z tego co sie obecnie orientuje to Londyn nie jest najlepszym miejscem na szukanie pracy. Moze szkocja bylaby lepsza? mozesz poszukac mieszkania na emito.pl rowniez Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
futrzak 0 Napisano Styczeń 26, 2011 Ja mieszkałem w lisburn pod belfastem. Prace szukałem przez agecnje, po 6 miesiacach miałem juz umowę na czas nieokreslony ( na okresie probnym pracowałem przez agencję , potem juz u mojego pracodawcy ) Na start zabierz z 1000 funtów ( jeśli jedziesz do kogoś ) bedąc w Polsce mozesz szukac pracy przez neta, poskacz po agencjach oraz w narodowej służbie zatrudnienia. osobiscie bym ci odradzał londym za duzo polaków, lepiej pojedz na uprzemysłowiona prowincję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość buty na stole Napisano Styczeń 27, 2011 to tez odpowiem, bo widze, ze jakos umknelo internet za darmo jest w bibliotekach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkrrrolliczek doswiadczalny Napisano Styczeń 28, 2011 cytuje: "wczoraj nawet rozmawialam ze znajomym, powiedział, ze jego znajomi z kolei mieszkaja w uk i w ogole nie zamierzaja wracać, bo nie ma do czego" z kolei ja mam pytanie bardzo istotne, nie maja do czego w sensie ze nie maja rodziny kasy ani zadnej mozliwosci powrotu czy nie chca:) Tak sie mowi ale prawda jest taka ze mimo tesknoty człek bedzie siedział w UK mimo ze ani to kokosow nie zarobil, po prostu nie stac na dom w PL i wstyd sie przyznać. Są i tacy ktorzy sie dorobili ale przyjechali 8 lat temu do UK a nie 2. Do chcacych wyjechac do UK- pamietajcie by nie zadawac sie z polakami, bo polak ktory walczy o kazdy grosz zeby wstydu pustym portfelem w PL nie narobic ma funty w oczach, okradnie Cię i sprzeda:) nie mowie ze wszyscy , ale wiekszosc. futrzak- teraz dostac w Walii kontrakt od pracodawcy to cud, czyli graniczy to z tak wielkim nieprawdopodobienstwem ze po prostu bez sensu na to liczyc:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana Domowa Żona 0 Napisano Styczeń 28, 2011 "futrzak- teraz dostac w Walii kontrakt od pracodawcy to cud, czyli graniczy to z tak wielkim nieprawdopodobienstwem ze po prostu bez sensu na to liczyc " bez przesady. ja mieszkam w walii i wszyscy moi znajomi maja kontrakty, jeszcze nie slyszalam zeby komus nie chcieli dac. moja kolezanka pobiera benefiy a pracodawca wciska jej na sile kontrakt a ona nie chce, bo na tym gorzej wyjdzie. wiec moze tak nie generalizuj bo walia nie ogranicza sie tylko do jednego (twojego) miasteczka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobicccc Napisano Styczeń 28, 2011 dostalam propozycje pracy jako kelnerka na wsi 200 mieszkancow, okolice Swindon i oxfordu stawka podstawowa plus napiwki, zakwaterowanie 30 funtow pojechalibyscie na moim miejscu? dodam ze moj angielski jest slaby, wiec licze ze sie podszkole a potem bede szukac innej pracy ale w MIESCIE przeraz mnie ze to bedzie taka wies;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach