Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elizaczeq

wyjeżdżam do UK ! (PORADY !)

Polecane posty

Gość olimpiaaaaa
Kilka lat temu mój chłopak zaczynał prace w Anglii na wsi ale szybko stamtąd wyeksmitował bo pracę mozna było dostac np w rolnictwie , mało kto z obcokrajowców znał angielski, w sumei to on pomagał kolegom załatwiał sprawy a nawet i pracę . Ale po 3 miesiącach stamtąd wyjechał bo nie było tam żadnych perspektyw,Teraz mieszkamy w Watford pod Londynem i dla mnie to super miejsce - niedaleko Londynu więc nawet jak masz dobrą pracę to można dojeżdżać, jak chcesz pozwiedzać mozna raz na jakiś czas pojechać.Nie ma takiego tłoku i syfu na ulicach jak w Londynie, mniej murzynów i azjatów, choć jest dzielnica " ciapatych" ale tam ceny mieszkań są nizsze bo nikt nie chce tam mieszkać -po przyjeździe zakup sobie kartę Oyster na przejazdy komunikacją( autobusy, metro, pociągi) - poczytaj o tym na necie na stronie transport of London , jest nawet polska wersja językowa - zapisz się do biblioteki, będziesz mogła korzystać za darmo z internetu ( u mnie tylko godzina dziennie chyba że masz własny laptop to możesz ile chcesz) i książek oczywiście -zdejmij w Polsce simlocka z telefonu -weź sprawdzone leki, czarne ciuchy to też dobry pomysł czarne spodnie, buty, biała bluzka - dobrze jesli masz dwa dokumenty ( paszport i ID)- jesli będziesz chciała potem zrobic Home Office - wysyłasz im z aplikacją jeden dokument tożsamości i czekasz aż odeślą ci go pocztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk...
dostalam propozycje pracy jako kelnerka na wsi 200 mieszkancow, okolice Swindon i oxfordu stawka podstawowa plus napiwki, zakwaterowanie 30 funtow jak na wsi gdzie jest 200 mieszkancow to znaczy ze bedziesz pracowac w pubie..... jak nie masz nic do stracenia to jedz. przeciez nie musisz tam byc nha zawsze. poza tym ludzie w londynie pracuja na takich samych warunkach ( minimum plus napiwki-albo na i nie ) a palca za zawkaterowanie o wiele wiecej ,wiec spoko sobie za to przezyjesz i jeszcze zaoszczedzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka444322
na twoim miejscu bym się zdecydowała na tę pracę. Jeśli nie masz innych propozycji to jest dobra opcja na początek, podszkolisz język, może uda Ci się trochę odłożyć. Pracując nawet za minimalną stawkę z napiwkami da się odłożyć, tym bardziej że zakwaterowanie masz tanie. A to praca na cały etat (39 godz)?? Z drugiej strony jeśli jesteś osobą bardzo towarzyską, lubisz imprezować to może będziesz się tam męczyć, jak do miasta jest daleko. Nie pomogłam ci :) ale nie wiem na czym ci zależy, czy chcesz zarobić, pożyć tam czy... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co mam zrobicccc
dzieki za rady chyba pojade o ile dostane ta prace, bo jestem przed rozmowa z pracodawca dopiero dzwonila do mnie babka z agencji i przeslala mi stronke tego pubu i przerazilam sie zeto taka wiocha ale w sumie nic nie trace zreszta do wiekszego miasta jest 6km wiec rzut beretem zreszta nie wiem czy mnie zatrudni jak uslyszy jak "dukam" po angielsku ;] juz pol roku sie dze w polsce na bezrobociu mimo ze mam magistra i juz wariuje;/ czuje sie jak darmozjad, zwlaszcza ze mam nieciekawa sytuacje rodzinna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po cholere jej te bzdury doradzacie:) prosto z Polski, bez konkretnego fachu, znajomości, obycia, pewnie język średni albo i wcale... gdzie Ty chcesz, dziewczyno, teraz znaleźć pracę? to nie jest 2004 rok:) Anglicy z wykształceniem, referencjami mają trudności ze znalezieniem pracy za 7-8 na godzinę, a Ty oczekujesz od razu cudów? nie wiem czy znalazłabyś jakieś sprzątanie nawet - ale powodzenia...już prędzej na farmie szukaj, ale to wiosną, latem. siedz lepiej w kraju, ucz się, szukaj pracy, bo skonczysz jak te wszystkie nieszczęsne mariolki z polskich wsi i miasteczek, które czasami mijam idąc na zakupy. a mieszkania przez gumtree w zyciu bym nie wynajęła - oszuści i złodzieje, niepowazne oferty w wiekszosci. tylko duża, powazna i sprawdzona agencja, które oferuje wszystkie naprawy, kontrakty, sprawdza referencje, daje gwarancje itd. bądźcie realistami, ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak powaznie to cieple ubrania, najwazniejsze dokumenty( dowod, prawko) zadnych papierow ukonczenia szkoly itp. bo tutaj to nie ma znaczenia i nikt tego nie sprawdza na waznych stanowiskach wazne czy masz doswiadczenie w pracy i tyle nie mierzcie wszystkiego swoją miarą... ja jakoś musiałam dostarczyć przetłumaczony dyplom, certyfikaty itd. zalezy od pracy, branży, stanowiska itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a mieszkania przez gumtree w zyciu bym nie wynajęła - oszuści i złodzieje, niepowazne oferty w wiekszosci. tylko duża, powazna i sprawdzona agencja, które oferuje wszystkie naprawy, kontrakty, sprawdza referencje, daje gwarancje itd. " zawsze wynajmowalam mieszkanie przez gumtree i dobrze trafialam, moze sama szczescia nie mialas??? ja nie polecam agencji bo za duze koszta, do tego fee (najmniej koszt wynajacia za jeden tydzien) co roku i jeszcze te referencje ktore nie wiadomo skad autorka ma wziac. sama tez dawalam ogloszenie na gumtree szukajac lokatora. moge z czystym sumieniem polecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozibonk.....
wunajmowalam pokoje i mieszakania przez gumtree i jakos nie mam zastrzezen, raz wynajelam dom przez angielska agencje 21 century i to byla tragedia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarpetki pluszowe
wszystko ladnie pieknie tylko mi sie wydaje, ze autorka ze slaba znajomoscia angielskiego nie da sobie rady, jesli to jest wioska liczaca 200 mieszkancow to sie zaloze ze sa to sami rodowici biali angole....a oni potrafia dac w kosci obcokrajowcom szczegolnie takim bez jezyka..inaczej w duzym miescie, gdzie zderzaja sie rozne kultury, ale takiej malej wiochy bym nie doradzala..szczegolnie jak bedziesz miala problemy lub zly dzien to komu sie wyzalisz? ja sama zaczynalam od pubu i mimo dobrej znajomosci jezyka (studiowalam w Polsce) bylam w lekkim szoku na poczatku, to co sie uczysz w szkole odbiega od tego co jest w normalnych zyciu, wiekszosc moich klientow mowila szybko, niewyraznie i w sobie wiadomym slangu, do tego anglicy maja specyficzne poczucice humoru....troche mi zeszlo zanim sie przyzwczailam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trushi
teraz to faktycznie trudno o zatrudnienie w UK zwłaszcza bez języka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolopolczka
i jak elizaczqu , wyjechałaś do tego londynu? napisz coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaaaaa
Hej, ktos tu dobrze napisal, ze czarna bluzka i balerinki sie przydadza, ja bym jeszcze doradzila czarne spodnie materialowe i biala bluzke z kolnierzykiem, bo czasem od kelnerek wymagaja bialych bluzek. Mozna co prawa kupic je tanio w Primarku, ale na poczatek kazdy grosz sie liczy. Spiwor to tez bardzo dobra rada, bo posciel jest droga, a musisz pod czyms spac. Co do jedzenia, to ja akurat nie bralabym zadnych mies, bo to ciezkie i i tak dluzej niz tydzien nie polezy, zreszta ja nie lubie mies. Zawsze mozesz kupic w miare tanie jedzenie tutaj w Lidlu, Asda i Tesco maja tez bardzo tanie rzeczy (jedzenie, kosmetyki) z najnizszej polki, od biedy na poczatek mozesz sie tym zywic. Pracy musisz szukac wszedzie, zarejestrowac sie do ilu mozesz agencji, roznosic ile mozesz CV. Ludzie zawsze strasza, ze teraz noe ma pracy, nie to co kiedys, ja przyjechalam 6 lat temu i wtedy tez tak mowiono, a teraz nagle 2005 okazuje sie zlotymi czasami. Jezeli jestes zdeterminowana to prace znajdziesz, jesli masz szczescie to szybko, nastaw sie jednak, ze moze Ci to zajac okolo miesiaca, a co najmniej tydzien. Na szczescie wiekszosc agencji placi cotygodniowo, choc pierwsza wyplate dostaje sie po 2 tygodniach (bo w piatek placa za poprzedni tydzien). Oczywiscie musisz wziac paszport, dowod osobisty, prawo jazdy jesli masz. Zeby zalozyc konto w banku, potrzebujesz 2 dokumentow. Mieszkanie bedziesz musiala raczej znalezc prywatnie niz przez agencje, bo agencje sprawdzaja referencje, na dodatek pobieraja oplaty administracyjne. Uwazaj na oszustow, jesli wynajmujesz mieszkanie, to miej pewnosc, ze masz spisana umowe z wlascicielem i ze Twoj depozyt jest zabezpieczony w Deposit Protection Service. Co do Polakow to sa fajni Polacy w Anglii, choc jesli chcesz poznac kraj, to lepiej nie zaszywac sie w polskich spolecznosciach. Londyn jest fascynujacym miastem, niestety jest bardzo drogi, zwlaszcza na poczatek, i jest bardzo miedzynarodowy, spotkasz tam wszystkie narodowosci i wiecej zobaczysz cudzoziemcow niz rodowitych Anglikow, zwlaszcza w buedniejszych dzielnicach (na bogatsze nie bedzie Cie stac, jesli bedziesz pracowac w barze czy restauracji). Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×