Karmię piersią, a tyję!!!!!!

Słyszałam, że przez karmienie się chudnie, a ja zamiast chudnąć to tyję. Po ciąży mam większy apetyt niż przed! Czy coś jest ze mną nie tak? 13 lutego będzie 2 miesiące od porodu. Z góry dziękuje za odpowiedzi:)

;) przecież karmiąc potrzebujesz około 700kcal więcej właśnie tyle "wyciąga" z Ciebie wraz z pokarmem dziecko;)

moja polozna mowila ze nie jest powiedziane ze jesli sie karmi piersia to sie chudnie.duzo kobiet karmiacych w tym okresie tyje

ja też tyłam przez pierwsze 2-3 miesiące. niewiele, ale w sumie od dni porodu gdy "straciłam" nieco, do tych 3 miesięcy po, przybyło mi 2 kg tłuszczu. lekarka powiedziała mi, że to normalne, że wcale nie jest tak, że KAŻDA kobieta karmiąca piersią od razu chudnie. zachwycona nie byłam, bo chociaż w ciąży przybyło mi tylko 11 kg (przed ciążą ważyłam 57 kg przy wzroście 165 cm) to jednak tyłam, co mi nie się podobało. a syn tyle jadł, że ciągle byłam głodna i jadłam tez poro słodyczy.... tak naprawdę zaczełam chudnąć jak syn miał rok. wtedy w nagle, nie odchudzjąc się, jedząc całkiem normalnie itP. schudłam 4 kG w ciągu miesiąca BEZ DITY I BEZ ĆWICZEŃ. głowa do góry

Skoro jesz więcej to tyjesz. Karmienie piersią, to nie jest taki cudowny lek, że możesz jeść co chcesz, a nie utyjesz. Ja tez miałam po porodzie większy apetyt niż w ciąży, ale się hamowałam. Ja akurat nie chudłam, ale przynajmniej waga nie skakała. Tyle że ja po porodzie miałam 4 kg mniej niż przed ciążą. Jak skończyłam karmić to te kilogramy wróciły, ale wzięłam się za dietę i już 15 kg mi ubyło.

no ja też mam ten problem...teraz pilnuje wagi i sie nie objadam, odmawiam sobie wszystkich "tuczących" i niepotrzebnych (i pysznych..:( ) rzeczy, a jem tylko to, co mi jest potrzebne i waga stanęła w miejscu, niestety mam problemy endokrynologiczne i w ciąży najpierw chudłam, potem trochę tyłam, a od 7 miesiąca dowaliłam 18 kg...łącznie przytyłam 24, i zostało mi 14 do zrzucenia...:( a taką miałam nadzieję że karmiąc schudnę...