Dlaczego jesteśmy takie głupie...?

Wlaściwie to piszę sobie sama do siebie ale też i do nas-kobiet. Pytanie-dlaczego jesteśmy aż tak głupie,że wierzymy mężczyznom we wszystko co nam mówią?Akurat w moim przypadku aż tak bardzo nie wierzyłam ale chciałam wierzyć.No i takie koło zamknięte.A o czym mowa? On i ona.Kolega i koleżanka.Obydwoje w szczęśliwych związkach małżeńskich.On nagle zaczyna jej insynuować,że miałby na nią ochotę,ona nie chce.Po jakimś czasie też nabrała ochoty,on zaczął coś w tym kierunku robić,zaczął ją pieścić,ona mu się odwdzięczała po czym on przestał i teraz chce sam mieć z tego przyjemność bez wzajemności. I teraz chcę to przerwać -ale nie umiem...bo nie chcę. Wiem-kompletna ze mnie szmata.Powinnam się iść leczyć. I dlatego piszę,że jesteśmy głupie...no dobra,ja jestem:)

"bo nie chcę" bo najwidoczniej ci jest dobrze w takim układzie.

jak ja nie lubie jak ktos pisze o sobie w trzeciej osobie.

mow za siebie ja nie jestem naiwna i glupia lubie facetów uwazam ze z nimi mozna inteligentniej porozmawiac ;) sama mam cos z psychiki faceta ;) oni są spoko - nie mozna generalizowac i szufladkowac ludzi

W trzeciej osobie bo chcę się od tego jakoś zdystansować.

to napisz, jak sie juz zdystansujesz

"nie chce" już sobie sama odpowiedziałas...masz za dużo wolnego czasu i szukasz dziury w całym

Być może...

"Wiem-kompletna ze mnie szmata." Skoro masz takie mniemanie o sobie,to nie dziw się,ze tak cię facet traktuje! " Powinnam się iść leczyć" Skoro wiesz,to dlaczego nie leczysz się?