Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdalena098

DZIŚ NASZA ROCZNICA, A ON WYBRAŁ... :(

Polecane posty

no własnie wole chyba zrobic te techniki (policealne) juz wybralam ich az 8. a studia sa nie dla mnie. kręci mnie psychologia, ale nie jakos zawód. chcialabym po prostu psychologie blizej poznac, ale psychologiem nie chce byc, nigdy w zyciu, dlatego nie poszlam na studia... juz wole te policealne przynajmniej kilka ich zrobie. ''zastanow sie czy jemu jest NAPRAWDE przykro i NAPRAWDE Cie przeprasza, a nie tylko po to, zeby miec swiety spokoj i moc sie raz na jakis czas dobrac do Twoich majtek'' - wiem wiem... ale udowodnil tez wiele razy ze naprawde mnie kocha naprawde mu zelezy na mnie itd... a co do tej zdrady... tez jej nie trawie... trawilam... ale nie widze innego wyjscia... juz sie na mnie rzucilo dwoch kolesi. sypia komplementami i w ogole ale ja nie umiem do cholery nawet jakbym rzucila na dobre jego, to poddejzewam ze nie umialabym pojsc na randke z innym... wiem glupota... i jeszcze jedna glupote strzele teraz, wysmiejecie mnie. ale co tam. nie oddzywamy sie do siebie, a zobaczylam ze na fb ustawil sobie status zwiazku-> ''w zwiazku'' do tej pory nie mielismy oboje ustawionego tego. i ja sie teraz zastanawiam z kim w tym zwiazku, czy aby ze mna i zrobil to po to, zebym sie ucieszyla? czy juz znalazl sobie inna... ale kategorycznie nie zerwalismy ze soba, wiec mysle ze ustawil to dla mnie, bo swego czasu pytalam sie czemu nie ma tego ustawionego itd. juz zwyzywajscie mnie od infantylnych gimgowien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze szkola zrobisz jak chcesz :) poza tym po psychologii nie koniecznie trzeba byc psychologiem, a papierek sie zawsze przyda. "wiem wiem... ale udowodnil tez wiele razy ze naprawde mnie kocha naprawde mu zelezy na mnie itd" - na przyklad? "a co do tej zdrady... tez jej nie trawie... trawilam... ale nie widze innego wyjscia... juz sie na mnie rzucilo dwoch kolesi. sypia komplementami i w ogole ale ja nie umiem do cholery nawet jakbym rzucila na dobre jego, to poddejzewam ze nie umialabym pojsc na randke z innym... wiem glupota..." - e tam, przelam sie i idz z jednym czy drugim. jesli w tej chwili oficjalnie nie jestes ze swoim kolesiem, to idz z kims innym, tylko nie wskakuj z nikim do lozka. czasem to, ze inny facet zabiera kobiete sprzed nosa dziala motywujaco na mezczyzne i moze miec dobre efekty, wazne tylko zeby wszystko to utrzymac jeszcze w ryzach fair-play. co do fb... fajsbuk dla mnie przynajmniej jest najbardziej gowniana rzecza swiata :) moze nie sam w sobie, bo czasem bywa przydatny, ale przynajmniej w kwestii 'kto z kim i dlaczego' i tego typu spraw.nie zwracaj na to uwagi. niech sobie ustawia. jesli chcesz to ustaw sobie 'wolna', ale ja bym to po prostu olala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''e szkola zrobisz jak chcesz poza tym po psychologii nie koniecznie trzeba byc psychologiem, a papierek sie zawsze przyda.'' - a ja wlasnie mam takie podejscie, ze jesli juz robic studia to takie ktore mnie interesuja i takie po ktorych ewentualnie bede chciala pracowac w zawodzie. bo wydam kupe kasy na nie i nic mi z tego nie przyjdzie... ''wiem wiem... ale udowodnil tez wiele razy ze naprawde mnie kocha naprawde mu zelezy na mnie itd" - na przyklad?'' -oj nie chce mi sie teraz wypisywac i opisywac dokladnie tych wszystkich sytuacji, ale bylo ich wiele. ''to idz z kims innym, tylko nie wskakuj z nikim do lozka'' - haha na bank bym nie wskoczyla, znam siebie i wiem ze z kims kogo nie kocham bym nie mogla. bo z moim mimo, ze go kochalam dopiero po roku sie zdecydowalam na to. ale moze dlatego ze to byl pierwszy raz i sie balam czy cos, a teraz moge nie miec az takich oporow- ale wole nie sprawdzac :D ''co do fb... fajsbuk dla mnie przynajmniej jest najbardziej gowniana rzecza swiata '' - dla mnie tez byla i jest... ale zalozylam dlatego ze on niestety zalozyl ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w kwestii studiow mamy podobne podejscie. a jesli by Ci sie cos wyklarowalo z czasem, poszlabys? 'haha na bank bym nie wskoczyla, znam siebie i wiem ze z kims kogo nie kocham bym nie mogla. bo z moim mimo, ze go kochalam dopiero po roku sie zdecydowalam na to. ale moze dlatego ze to byl pierwszy raz i sie balam czy cos, a teraz moge nie miec az takich oporow- ale wole nie sprawdzac' - no to dziewczyno... luuuz. spotkanie z kolega, nawet adoratorem, to nie jest zadna zdrada. idziesz na kawe/piwo/cokolwiek ze swoim znajomym i juz. kazdy ma do tego prawo. przed zazdrosnym facetem najlepiej wtedy grac glupiutka dziewuszke. jak moj samiec sobie za bardzo folgowal, to sie umawialam (troche z premedytacja) z kolegami na spotkania, nie wiem - kino, teatr, dobre wino gdzies na trawce; oczywiscie wszystko kulturalnie, ale efekt byl taki, ze sie chlopak ogarnal :) gadalas z tym swoim? jak sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak robiłam kiedyś specjalnie, pisałam celowo z innymi tak, żeby on o tym wiedział . nie gadam z nim dalej. w sobote ostatni sms to byl moj ten taki o ktorym juz wczesniej pisalam, wypomnienie mu czegos. i od tej pory cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to go olej na razie i zajmij sie soba :) daj znac jakby sytuacja sie zmieniala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisal wczoraj wieczorem jak gdyby nigdy nic ''co tam ...(i tutaj zdrobniale mnie nazwal)...?'' a ja odpisalam po jakims czasie tak na od... sie ''a co ma byc'' i tyle :] wiedzialam ze jak zwykle on pierwszy nie wytrzyma i napisze. wlasnie tak robie olewam go i zajmuje sie soba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj w poludnie napisal dokladnie to samo co wczoraj, ja tez odpisalam to samo i zaczela sie jakas krotka zalosna gadka o tym i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche popisalismy o pewniej glupocie ale nawet nie bede pisac o czym bo zaraz zostane zwyzywana wiec nie ma sensu pozatym dlugo by tu opowiadac o co chodzi. wazne jest to, ze wcale nie mam ochoty go widziec. kiedys szybko mi zlosc mijala i jemu tez, szybko sie godzilismy a teraz ja wcale nie mam ochoty sie z nim spotykac, jakos mnie tak jakby odrzuca od niego. a z drugiej strony nie ma godziny zebym o nim nie myslala. ale to glupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaareczeek
"ale nawet nie bede pisac o czym bo zaraz zostane zwyzywana " Już nie rób z siebie cierpiętnicy,jakby Ci tu każdy krzywdę robił i wyzywał w każdym poście;/ bo jakoś tego nie zauważyłem A co do Twojej sytuacji - na dobrą sprawę zrobiłaś z igły widły!Facet Cię olał,jak widać nie potrzebuje z Tobą przebywać tak często jak Ty z nim.A Ty zamiast powiedzieć mu wprost o co Ci chodzi i za co masz żal bawisz się w jakieś głupie odpisywanie na smsy,foch i teraz siedzisz i jak Ci to źle itd itp.Jak chcesz zachowywać się jak gówniara to prosze bardzo,będziesz miała humor zrąbany a Twojemu facetowi to i tak bez różnicy bo prawdopodobnie ma Cię w 4 literach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''już nie rób z siebie cierpiętnicy,jakby Ci tu każdy krzywdę robił i wyzywał w każdym poście;/ bo jakoś tego nie zauważyłem'' - nie musze. widac, ze slabo znasz to forum i ludzi tutaj wypowiadajacych sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''A Ty zamiast powiedzieć mu wprost o co Ci chodzi i za co masz żal bawisz się w jakieś głupie odpisywanie na smsy,foch i teraz siedzisz i jak Ci to źle itd itp'' - pudlo. wlasnie ze mu wszystko wtedy wygarnelam o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
No ja tez mam 18 lat ;) i tez mam chlopaka z którym ciagle mam jakies problemy bo jak jest dobrze to jest dobrze a jak zle to sie domyśl;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
a poza tym słuchaj jak Ci jest teraz dobrze bez Niego to najlepiej nie pokazuj Mu ,że zależy Ci na Nim bo niestety ale jak ,,każdy'' facet będzie to wykorzystywał . Widzisz zaczeło się od zapomnienia Waszej ważnej daty a skończyło sie na czym.. na zerwaniu kontaktu echh bo to tak zawsze jest ;) My kobiety ,,niektóre'' nie potrafimy rozmawiac z Naszymy facetami .... albo Oni nie potrafią z Nami . DLa faceta jest coś czarne albo białe a dla Nas zawsze czarno-biało mam nadziej ze wiesz co mam na myśli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola9292
aaa i wiem,że facet zawsze powinien ,,latac'' za swoja ukochaną:D ale to oby dwie strony powinny sie starac alby było dobrze Im razem w związku jeżeli chcą coś zbudować ;) Byle by to nie działało w jedną strone hehe Pozdrowionka :p i pamiętaj jesteśmy młode całe życie przed Nami ;D a dla faceta nie ma co płakać ,wkurzać się itp itd :D Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaareczeek
ola9292 -->rzuca się w oczy że masz 18 lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty masz problem ehh..
moj to nawet o urodzinach imieninach rocznicy slubu nie pamieta... znaczy sie pamieta, ale udaje, ze jest zwykly dzien..., ja juz przywyklam i w jego urodziny tez mam zwykly dzien....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joi bt
czemu tak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×