kocham bez wzajemnosci

Zakochałam sie bez wzajemnosci,ciągne to dalej ale nieweim czy to ma sens.Skoro facet nic do mnie nie czuje to chyba sie to juz nie zmieni. Niewiem co robic,niechce byc sama,jak kazdy potrzebuje kogos bliskiego. Pare razy mówiłam mu ze jesle nic nie czuje to ma mi dac spokój,ale on ciagle szuka powodów do kontaktu. Powiedział mi ze nie potrafi kochac ,ale jestem kims waznym w jego zyciu.Raz mówi ze chce byc sam a potem znów ze razem do starosci. Czekac?????na miłosc czy uciac to,czy moze ograniczyc konakt to wtedy przemysli co do mnie czuje

uciekaj gdzie piepsz rosnie od niezdecydowanych !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!! !!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

razem do starosci - staje mu chce byc sam - opada mu

tak bym chciała uciec ale niestety jest uczucie i nadzieja ze moze sie cos zmieni,ze moze potrzebuje wiecej czasu.

'Pare razy mówiłam mu ze jesle nic nie czuje to ma mi dac spokój' :) Niektóre kobiety chyba nigdy się nie nauczą, że takie postawienie sprawy to żadne rozwiązanie. Nie potrafisz sama podejmować decyzji?

podjełam,powiedziałam ze skoro nic nie czuje to OK ja go do miłosci nie zmusze i zeby dac sobie spokój z tym kumplowaniem.bo ja chce czegos innego czyli miłosci. Ja do niego nie dzwonie i niepisze pierwsza to on zawsze jakos tam zagada i zaczynami pisac i znowu to samo.Wyedy mysle ze jednak moze cos jest skoro zabiega i szuka kontaktu.Sama juz niewiem mam metlik.

i bardzo dobrze , jak nie wie co czuje i jest niepewny raz tak raz tak to dobrze zrobilas ze dalas sobie z nim spokoj:)

to ze sie czasami odezwie o niczym nie swiadzczy:o ale ludzie sa naiwni, zeb y nie rzec glupi

Sama juz niewiem mam metlik. to nie jest metli, to sieczka

'Ja do niego nie dzwonie i niepisze pierwsza' No i? Skoro odpowiadasz na jego kontakt to zabawa zaczyna się od początku. Jest w słowniku takie piękne słowo jak konsekwencja. Radzę się zaznajomić.

kurde ta taki pies ogrodnika sam nie wezmie drugiemu nie da,poznał moje słabe strony i manipuluje mna.Wie ze napisze pare słodkich sms,albo zaprosi mnie do kina i znowu jakos to bedzie. A ja poniewa jest uczucie nie umiem tego uciac jednym cieciem i wracam z nadzieja ze moze jednak!! I tak chyba bedzie jeszcze długo jesli nie stanie jakis inny facet na mojej drodze zycia Chyba ze sie zdobede i to utne raz na zawsze.

Chyba ze sie zdobede i to utne raz na zawsze. yhy

sukienka znam te słowo i stosuje sie ale niestety nie w tej sytuacji Masz napewno duzo racji.Potrzebny mi jakis porzadny kopniak zebym w końcu zaczeła byc w tej sytuacji konsekwentna

obejrzyj sobie jakiś film np http://chomikuj.pl/?page=309664 , zajmij się czymś

spoko, moze cie zaplodni i zostawi bez wsparcia, wtedy powinnas sie ocknac, ze z tego zwiazku nie bedzie

Nie kopniak tylko zdrowy rozsądek autorko.

szczery...jezu to chyba juz wogóle bym se palła w łeb.Na szczescie nie ma takiej opcji.

sukienka ..czasami miłosci powoduje ze mamy klapki na oczach... ale rzeczywiscie musze rozsadnie do ego podejsc bo za niedługo obudze sie z reka w nocniku i bede załowała straconych lat

To się nazywa postawa pawiana. Lepiej daj sobie z nim spokój, póki nie zmarnowałaś zbyt dużo czasu. Jest taki ciekawy topik na ten temat. Coś pawianizm - teoria osobowości.

Na szczescie nie ma takiej opcji. :-)

dziewczyny ......znam taką sytuacje ........ dziewczyna zrywa z chłopakiem kilka razy po czym wraca do niego .....za którymś razem chłopak poznaje nową dziewczynę zaczyna zwiazek i znowu zjawia sie ta poprzednia cipa i miesza w jego nowym związku ...... po czym chłopak wraca do niej ........... jak można dać tak sobą manipulować ? przez to cierpiała dziewczyna którą on zostawił bo wrócił do pierdolniętej młodej suki

piata klepka ...przeczytałam o tym pawianizmie dokładnie to ten typ.Zraniony przez swoja była zone,a tera ja jestem przez niego. Ten opis to cały on. Tak jak napisał autor(autorka) tego tekstu niestety kobiety sie w nich zakochuja. MASAAAKRAAAA

pawianice też się zdarzają, niestety ludzie nie zawsze potrafią zdiagnozować taki przypadek, to znaczy wtedy pretensje do siebie, ze dają sobą tak manipulować

nie dziwię się, że się zgadza, bo ja też znam kilka przypadków pawianizmu, jeden z autopsji :-)

[zgłoś do usunięcia] są faceci którymi manipulują.... Jest jeszcze cos takiego jak nadzieja ze sie cos komus odmieniło,a nadzieja umiera ostatnia. Przeczytanie tekstu o pawianizmie utwierdziło mnie w tym ze tej nadzieji miec juz nie moge. Zakoncze denifitywnie ta znajomosc,tego kwiatu jest pół swiatu.Wole poczekac na ta nowa miłosc w samotnosci bo pokazywanie sie i utrzymywanie z nim kontaktu mnie ogranicza.

piata klepka.... nie ma co czekac ze mu sie odmieni,niech kto inny sie meczy.Skoro chce byc sam to jego prawo

Skoro chce byc sam to jego prawo i wraca konsekwentna retoryka :-)

jakieś kłótnie mogą się zdarzyć w związku jak trwa dłużej to nieuniknione ale ogólnie powinno być dobrze przyjemnie i miło bez jakiś emocjonalnych jazd niepewności dłużej trwających itd bo tak to wygląda toksyczny zwiazek i lepiej spieprzać z takiego jak najszybciej i jak najdalej

To on wyraźnie mówi, ze chce być sam, a Ty się jeszcze zastanawiasz, czy warto czekać na pomyślniejsze wiatry z tej strony?

nie wierze w miłość ale wierze ze z odpowiednim facetem może być naprawdę fajnie