Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeden taki ja

Co ja mam zrobić, ale sie wkopałem!

Polecane posty

jak czasami widze co robią niektórzy faceci, to wstyd mi że nim jestem... postaw się na miejscu żony autorze postu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
czuje ze jakbym ja wtedy przytulil to by mi stanał i zrymałbym sie w kalesony wogole to jak o niej mysle to mi sie unosi psiuta nawet teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakies podszyw jest
:D???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggghhhhhhhhhhhhhhhh
Moze i ona byla smutna ale wiedziala dobrze co robi gdy sie chciala do Ciebie przytulic. Nie daj sie omamic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co.... widzę że na darmo się tyle opisalam... jedyne co mogę teraz stwierdzić to to, że szkoda mi twojej żony, a ty masz rozum nastolatka. nie umiesz podjąć decyzji to brnij w to dalej. i wcale nie życzę ci powodzenia. a tego twojego psiuta to sobie odgryź i daj koleżance na pocieszenie gdy znowu będzie plakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
zona to mi chyba nasra na grzbiet jak sie dowie musze jej rybe obrobic dzis w nocy trza bedzie stwarzac pozory ojojjoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
Tak to podszyw, chyba nietrudno zgadnąć:-( Mam ten problem że ja widuję codziennie i chyba ciężko sobie z tym radzę.Jak mnie znowu poprosi, żebyśmy pogadali to będzie mi kurewsko trudno. Myślałem o tym i wiem na pewno, że ona mną nie manipuluje, to nie jest tego rodzaju osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @ Pendrive
ludzie maja talent wpie.rdalania sie w kłopoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za kretyn z tego podszywacza..... mówię Ci czlowieku weź sie w garsc. posluchaj... kobiety mają to do siebie, że lubią być pocieszane, przytulane, lubią jak ktos sie o nie troszczy. to norlane. wiec naprawde najpierw porozmawiaj z nią. wyjaśnij to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 lat to tak nie wiadomo jak.... z jednej strony chcialoby sie nie miec klopotow a z drugiej trzeba sobie jakos radzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
Pomyślę o tym...sam nie wiem.Ale co jeśli ona też coś czuje? Myślę, że raczej traktuje mnie jak przyjaciela, no ale jakiś procent szans na to jest...wtedy będzie bagno:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
co masz na myśli małerude?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden taki ja
bede sie musiał obczernić przez tego podszywa ;( ale teraz ide do kibla zrzuce kloca i przy okazji se pomarszcze freda jak upuszcze płyny moze bede lepiej myslał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh cieżko ciężko... mam na mysli to, że to, że koleżanka sie chciala przytulić nie musi od razu oznaczac tego, że czuje to samo co ty. naprawdę posłuchaj moich rad i porozmawiaj z nią. przeciez to sprawa między wami. skąd wiesz czy ona cche sie z tobą związać... jeśli nie jestes pewien to POROZMAWIAJ Z NIĄ. ja wiem, że wam facetom trudno to przychodzi, ale nie widzę innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam na myśli to, że musisz sie nauczyć podejmować decyzję. masz 28 lat. przed tobą jeszcze z 50 lat życia i sto razy więcej kłopotów i rozterek które mogą sie okazać trudniejsze niz ta obecna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno rozmiar;-)
ONA CIE WKRĘCA CHŁOPIE! ale jesteś naiwny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno rozmiar;-)
Znałem kiedyś taka dziewczynę milutką. Obraziła się jak się nie chciałem umówić sam na sam, no i przestała być koleżanką.Też miała problemy z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety tak bywa. ludzie mają różne oblicza. nie chce mi sie juz pisać po kilka razy tego samego, wiec na koniec dodam tylko, że to co zrobisz to twoja decyzja, ale pamiętaj że wszystko później obija sie na życiu. Rob tak, żebys niczego nie żałował. i tyle. moja poduszka juz za mną płacze. żegnam wszystkich. w razie jakich wątpliwości możesz jeszcze pisać na meila gotutobe3@wp.pl chętnie doradzę, chociaż myślę, że to wszystko co tu dzisiaj napisalam powinno ci juz wystarczyć na resztę życia ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekspres lub pospieszny
i jak sie sprawa rozwija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piiiiiiiiiiiiiiiiip
bedzie jaK w BARWACH SZCZESCIA Tam jest taka jedna Karolinka pierdolnieta i zawsze nieszczesliwa:O ajajaj...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem Ci autorze, że ......
mialam taka sama sytuacje, tylko, ze ja bylam po stronie tej dziewczyny. Swietny mielismy kontakt, ciagly, rewelacyjnie sie rozumielismy, on byl prawie 2 lata po slubie, a ja tuz przed. Zakochal sie i mi o tym powiedzial. Ja inaczej do tej znajomosci podchodzilam... i ta informacja byla dla mnie troche zaskoczeniem. Bylismy bardzo blisko, psychicznie i emocjonalnie, fizycznie absolutnie nie. Jego zona w tym czasie tez zachciala miec dziecko, a on zaczal sie od niej oddalac i kombinowac, zeby tylko nie byla w ciazy, bo jak sie tez zaraz okazalo rozwazal odejscie od niej. Mial tez nadzieje, ze swoj slub odwolam, choc nie bralam tego ani razu pod uwage. Mimo,ze potrzebowalam go przy sobie-zaznaczam, ze nie odwzajemnialam jego uczucia, byla to gleboka przjazn, cos wyjatkowego- czulam, ze to ja musze cos tu zrobic dla jego dobra. Bylo mi ciezko mu to powiedziec, ale zrobilam to. Powiedzialam, ze musimy przystopowac kontakt, ze powinien skupic sie na zonie, odeslalam go do zony po prostu zaznaczajac,ze ja musze zniknac z jego zycia, przyznajmniej w znacznej czesci, bo widze,ze dzieje sie cos zlego i nikogo nie chce krzywdzic. Strasznie bylo mu przykro, mi nie mniej, widzialam jak potwornie cierpi, mial lzy w oczach, a ja czulam sie jak szuja,ale wiedzialam, ze tak sie powinnam zachowac. Wycierpial swoje,ale zozumial. Mamy kontakt dalej, choc bardzo rzadki. Ja wyszlam za maz, a tuz po moim slubie jego zona zaszla w ciaze i za chwile on bedzie ojcem blizniat.Jest z tego powodu przeszczesliwy. Potrzebujemy ze soba raz na kilka miesiecy pogadac. Nie widujemy sie.Choc juz duzo czasu minelo przyznal mi sie, ze wciaz do mnie to samo czuje... Cos jednak z tego dobrego moze wyjsc jak i w naszym pzypadku, choc obojgu nam brakuje tej ptrzyjazni,ale czasem trzeba poswiecic cos dla dobra wyzszego. Mysle, ze masz 2 rozwiazania, jesli zalezy Ci na zonie i nie chcesz nic zmieniac- powiedziec dziewczynie wszystko co do niej czujesz i byc moze dziewczyna zadecyduje za Was jak w moim przypadku, badz sam zadecyduj, podejmij decyzje informujac ja i tlumaczac dlaczego, badz tylko informujac jesli nie chcesz jej wyjawiac powodu ;) Powodzenia Ci zycze i mam nadzieje, ze moja historia Ci pomoze, bo jak widzisz jest bardzo podobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grocia solna
jaka ty mądra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baby nie są głupie; potrafia być baardzo fałszywe. nie wiem jakie ta kobieta ma problemy, że musi się Tobie żalić. NIECH SOBIE ZNAJDZIE KOLEŻANKĘ, innego kolege nie żonatego, siostrę, brata, wujka, babcię, psychologa, nie wiem, kogokolwiek innego, komu mogłaby sie zwierzac, a nie cudzego męża. Dobrze wie, że jesteś żonaty więc nie powinna dopuszczać do takiej zażyłości. to już świadczy że jest gówno warta, bo PORZADNA KOBIETA się za cudzych facetów NIE BIERZE najprawdopodobniej jest świadoma, ze przekracza granice, ale jest fajnie, ma rozrywkę; wcale nie jest taka niewinna, Jak napisałam baby głupie nie są. a ty nie strugaj wielkiego bohatera; tobie też sie oberwie : będziesz uchodził za podwójnego drania 1) że zdradziłęś żonę, 2) ze odebrałeś innemu facetowi kobietę wiem co piszę szczere, naturalne kobity jakoś sobie radzą ze swoimi problemami, a nie szukają na silę pocieszyciela w osobie mężatego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samuraj z miejsxo
mam odwrotnie, moja żona to taka cicha mysz a podoba mi się znajoma od bardzo długiego czasu, pewna siebie, piękna kobieta, ale nie mam szans .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×