Jeśli ktoś sie na mnie patrzy np w autobusie to mu się podobam?

jak to jest? :) np jade pociagiem autobusem ktos siedzi na przeciwko mnie i ciągle zerka lub przyglada mi sie tzn ze mu sie podobam ? (brzydka nie jestem :D )

nie koiecznie ja np lubie sie patrzec na ludzi czasem nawet na tych ktorzy mi sie nie podobają

całkiem możliwe ale w sumie co z tego skoro nic z tego nie wynika?:o

"np jade pociagiem autobusem ktos siedzi na przeciwko mnie i ciągle zerka lub przyglada mi sie tzn ze mu sie podobam ? (brzydka nie jestem )" nie...chce cie okras..... chyba nie wierzysz w to ze jakiemus chłopakowi mozesz si podobac albo piszesz to na forum aby posłuchac o sobie jeszcze wiecj fajnych rzeczy (bo mu sie podobasz, bo chyba ładna jestes i takie pierdy)

Ja patrze tylko na fajnych facetów i piekne kobiety( rzadko sie zdarza ;) ) i na ciekawych ludzi inaczej tzn cos mi sie spodobalo w ubiorze bez powodu nigdy sie nie gapie :)

ja na ludzi czesto w autobusie czy tramwaju patrze ale nie znaczy to ze ktos mi sie pdooba lubie ludzi obserwowac po prostu

szczerze dlaczego się patrzą

no ja wam mówie...chce cie okrasc jak nic.... uciekaj

szkoda :( myslalam ,ze te spojrzenia cos jednak znaczą :(

a przy okazji powiedz co ty sama myślisz jak ktoś tak na ciebie zerka? czy czasem nie jest tak że jesli jest to przystojniak lub chociaż facet w miare OK to sie cieszysz a jeśli to brzydal to myślisz sobie "masakra, to na pewno jakiś zboczeniec"?

zależy jakie spojrzenia

tak w sumie to jak jadę autobusem i jedzie jakaś ciekawa osoba, obojętnie czy mężczyzna czy kobieta, to zerkam. Czasem moją uwagę przykuje ubiór, fryzura, twarz czy spojrzenie. Jestem kobietą a na inne też spoglądam, i nie jest to oznaka, że jestem nimi zainteresowana :P

ja tak mam jak jakis przystojniak na mnie patrzy to staje tylem bo sie pesze i paraliz mnie lapie :P a jakis jakis mniej urodziwy pan to sie sama na niego gapie i mysle o boze jaki brzydki :P

"szkoda myslalam ,ze te spojrzenia cos jednak znaczą" - oskar dla pani za manipulacje i robienie z siebie debila. Nagroda za rzniecie głupa.

może znaczą że sie podobasz a może ktoś sobie patrzy i myśli że masz np fatalny gust co do stroju;) no ale powtarzam pytanie: co z tego jeżeli nic z tego zerkania nie wynika?

ja lubie jak ktos na mnie patrzy ,zwlaszcza w komunikacji miejskiej ... ale zalamaliscie mnie tym , myslalam ,ze sie podobam -skoro się patrza i zerkają to chyba się podobam ...jestem załamana :( :D

moze wlasnie im sie nie podobasz dlatego patrza:P moze im sie podobasz dlatego patrza:P spytaj :P

nie wiem jak kobiety ale ja się patrze tylko na te wyjątkowo ładne albo paskudne ,albo beznadziejnie ubrane :D

"taka prawda....... może znaczą że sie podobasz a może ktoś sobie patrzy i myśli że masz np fatalny gust co do stroju no ale powtarzam pytanie: co z tego jeżeli nic z tego zerkania nie wynika?" ja miałem tak że mi się spodobała dziewczyna w pociągu - bardzo, wystarczyło jedno spojrzenie, potem do niej podszedłem chwilę pogadaliśmy i za jakieś 10 minut miałem juz jej numer :)

"Mariola Mariolowa" ach ty mały głupiutki misiu. No jasne ze mu sie podobasz. nie widzisz tego po oczach, mimice? nie widzisz takich rzeczy. Przeciez to wszystko jest na twarzy.

agnieszka, jak ktos kogo uznasz za atrakcyjnego sie na ciebie popatrzy a ty wtedy sie odwrocisz plecami to on na bank pomysli ze uznalas go za brzydala albo jakiegos zboczenca;)

mariola - jest róznica miedzy zwyklym spojrzeniem - np ktoss sie fajnie ubral albo ma makijaz do dupy - szybkie zerkniecie i koniec a spojrzeniem ''przenikliwym'' - to da sie wyczuc ,jesli ktos patrzy ci prosto w oczy albo wrecz przeciwnie spojrzy i zaraz odwraca wzrok i tak ciagle ,a jesli sie usmiechnie to juz w ogole :) No wlasnie ale co z tego ,jesli nie bedziesz uamiala zainicjowac rozmowy? Zaloze sie ,ze masz nie wiecej niz 20 lat :D

za to ten na ktorego patrzysz myśląc "jaki on brzydki" pomyśli że wpadl ci w oko;)

ale mnie to paralizuje ja jestem cholernie niesmiala zaraz robie sie czerwona, nerwowo zaciskam usta i piesci nie wiem czemu tak mam i zaraz zaczynam myslec ze nie, epwnie facet sie patrzy na jakas ladna dziewczyne za mna kiedys mialam taka sytuacje ze jechalam autobusem i byl mega przystojny kierowca, ciemne wlosy, lekki zarost patrzylam sie na niego on na mnie, ja odwrocilam wzrok na kilka sekund pozniej znowu na niego popatrzylam, a on caly czas sie patrzyl na mnie, w tym momencie jak ja wrocilam wzrokiem, on sie usmiechnal glowa pokrecil i odwrocil glowe z usmiechem na twarzy i caly czas zerkal, wysiadlam na nastepnym przystanku :O :P

Ja dzisiaj zerkałam na takiego jednego w metrze, mmm. No mój typ po prostu. Potem widziałam w odbiciu w szybie, że na mnie zerka. Ale spieprzyłam sprawę, bo nie zagadałam! A odpowiadając na ten diabelnie ważny temat to ja w autobusie przelotnie patrzę na wszystkich ludzi, ale na tych co mi się podobają to tak zerkam parę razy i trochę dłużej się patrzę i z innym wyrazem twarzy.

A moze brat, siostra albo mama dla zartu narysowala ci pytonga na czole jak spalas. Na twoim miejscu juz bym biegl przegladac sie w lusterku.

no wiem ze tak moze byc

zależy jak patrzy.. Widzisz faceta 1 raz w zyciu.on siada naprzeciw ciebie i.. Bo może to zboczeniec? ja czułam czyjś wzrok na sobie..na twarzy..kątem oka zerknęłam.. aon akurat był już na wyskości mojej torby i ud..i widziałam jak zjechał wzrokiem aż do butów.. Pomyślałam, że to jakiś zboczeniec:O Nie pamiętam twarzy, ale sytuacje...Byłam naprawdę przerażona..że wysiądzie za mną i mi coś zrobi. Potem jak wstał to patrzyłam co to za jeden. Ale on stał przodem do wyjscia a tyłem do mnie jednak odrówcił głowe..ale co mogłam zobaczyc z ukosa..całej twarzy nie widziałam, miał czapke..tylko oczy..zapamietałam ze miał małe i ciemne.

On się patrzy on powinien zagadac jak mu się ktoś podoba. Ale nie patrzec się tak z góry na dół..bo kobieta może się poczuc zagrożona..Kto normalny się tak patrzy? na uda?

Generalnie ja zerkam na odbicia ludzi w szybie :D i oni nie wiedzą, że się napawam ich widokiem. :D Ludzie, patrzcie się czy ktoś nie patrzy na wasze odbicie w szybie. To jest tak - ty na niego zerkasz, to on się ciekawi i odpowiada na zerkanie. Ale czy sam z siebie by się tobą zainteresował, gdybyś nie zerkała? Chyba też, bo mnie nie obchodzi jak mnie lustruje jakiś chłopak nie w moim typie - nie patrzę się w jego stronę.