Moja mama zrobiła mi awanture o tabletki antykoncepcyjne

Tak jak w temacie. Na ostatniej wizycie u ginekologa poprosiłam o jakieś tabletki,które miałyby wyregulować miesiączke a przy tym zmniejszyć jej dolegliwości.Lekarz przepisał mi tabletki antykoncepcyjne.Na drugi dzień moja mama idąc do apteki wykupiła mi je,od razu zaczęła czytać ulotke,gdy dowiedziała sie,że są to tabletki o działaniu antykoncepcyjnym wściekła sie i zrobiła mi awanture.Powiedziała katygorycznie,że mam przestać je brać,dlaczego doktor przepisał mi tak silne leki.Próbowałam jej wytłumaczyć,że ja go tylko poprosiłam o środek łagodzący ból etc. a nie,że wprost prosze mi dać tabletki anty. Ona nie rozumie,że teraz lekarze tylko przepisują takie środki, mama myślała,że tabletki które mi da będą typu Apap bądź też Panadol albo Ibuprom. Mam 22 lata i nie jestem dzieckiem,zamiast sie cieszyć,że nie przyniose jej dziecka,że nie zajde w nieplanowaną ciąże to ona ma jakieś wonty. Sama miała 18 lat jak mnie urodziła,ja takiego błędu nie popełniłam.Tak samo było gdy dowiedziała sie,że nie jestem dziewicą nie odzywała sie miesiąc. :/ nie rozumiem jej postępowania,czemu ona taka jest? W chwili obecnej jestem sama nie mam chłopaka, i w gruncie rzeczy te tabletki mają mi teraz posłużyć na mój problem a nie chronić przed ciążą,bo seksu nie uprawiam. Chce je brać,bo skończyłam pierwsze opakowanie ale nie chce też żeby przez to, stosunki z moją mamą były napięte. Powiedzcie mi co zrobić w takiej sytuacji ?

wiem, teraz panuje taka moda i chyba już wszystkie kobiety łykają prochy oraz się wygalają bardzo dokładnie , faceci to sobie tłumaczą, że kobiety chcą być w każdej chwili gotowe aby z byle kim, byle jak i byle gdzie :) a po pewnym czasie kobieta się zastanawia dlaczego przez miesiąc czasu utyła 10 kg. , czyżby przez te tabletki ?

Tak naprawde Twoja odpowiedź niewiele niestety mi pomogła ;)

moja mama też zrobiła mi awanturę, ale ja miałam 18 lat :) po pewnym czasie jej przeszło :)

tacy juz sa rodzice...najlepiej zbeysmy majac mezow, dzieci itp jeszcze byly dziewicami hehe...takimi ktore z kazdym gownem leca do mamusi po porade...

to zapytam inaczej, po kiego łykasz to świństwo skoro bzykania nawet nie masz w planach za pół roku ?

Kompletnie nie rozumiem reakcji Twojej mamy. I co ona sobie myśli? Apap na wyregulowanie okresu? :D Tego jeszcze nie było. Może powiedz jej wprost żeby nie wchodziła w kompetencje lekarza. Poza tym jesteś dorosłą kobietą. Przesada w tym wieku ukrywać się z anty.

To czyli co, mam przeczekać to wszystko ? Moja mama uważa sie za najmądrzejszą i koniec, ona wie wszystko najlepiej.. Dla niej tabletki to chyba koniec z dziećmi, bezpłodność.!!!!

To smutne, że kobiety trują się na własne życzenie. W życiu nie łyknęłabym tego świństwa

Wicuś, nie zabieraj głosu w sprawach, o których nie masz pojęcia. Albo skoro już dorwałeś się do internetu zrób użytek z google, a dowiesz się po co łyka się to "świństwo" nawet jeśli nie ma się w planach bzykania ;)

Bierz te tabletki, jestes juz dorosla i odpowiadasz za ciebie, juz mama klapsa ci nie da :-) wiec postepuj tak ty chcesz a nie jak mama

Smutne to są 20latki z przychówkiem w wieku okołokomunijnym i panie, których ogródki skrywają straszne sekrety ;)

vlekkenduivel to inaczej, bądź uprzejma wytłumaczyć durnym facetom dlaczego kobiety ciągle łykają to świństwo nawet jeżeli nie mają zamiaru się bzykać ? faceci tak właśnie rozumieją, że kobieta łyka aby się zabezpieczyć !

kochana, idź jeszcze raz do ginekologa i powiedz ze np. zgubiłaś receptę, on da ci drugą receptę i idź wtedy od razu wykup te tabletki a potem je schowaj dobrze przed mamą i łykaj!!! nie rozumiem twojej mamy ale w sumie zareagowała podobnie jak moja :D chociaz w sumie moja jeszcze gorzej zareagowałą :o

łyka się po to żeby wyregulować okres, żeby miesiączki były mniej bolesne, są choroby gdzie się non stop bierze tabletki anty, na trądzik się też bierze tabletki anty

Gdybym zaliczyła wpadke miałaby pretensje, do końca życia by mi to wypominała...Zapewne by gadała czy nie uczyli mnie w szkole o środkach zabezpieczających itd. No niestety jej sie wydawało,że skoro coś na ból brzucha i wymioty to z pewnością będzie nieco silniejsze od apapu i brane tylko w dniu okresu kiedy boli...No ale żeby tak codziennie ?!! Nie umiem wytłumaczyć toku myślenia mojej mamy.I juz nawet nie próbuje z nią na ten temat rozmawiać bo zaraz kończy sie awanturą.W końcu jest mądrzejsza od lekarza.

przynieś jej jakieś ulotki, artykuły....

ja pierniczę, za cholerę nie rozumiem postępowania kobiet :(

Jak na razie lekarz dał mi 2 opakowania czyli jedno zapasowe mam, ale gdy tylko sie skończy to pójde o przedłużenie. Nie mam skutków ubocznych oprócz plamienia więc czemu mam z nich rezygnować.

ja mam dla Ciebie lepszą propozycję,pożycz jakieś niemowlę od znajomych ,przynieś do domu i powiedz matce że jesteś w ciąży i się wprawiasz:D

43534, w takich przypadkach artykuły nic nie dają, trzeba robić swoje czyli brać tabletki(załatwione w sposób opisany powyżej) a mamie przejdzie, za miesiąc, za dwa, za kwartal, moja sie z pół roku na mnie boczyła że jak to tak można, miałam wówczas 18lat :P

wicus,...bo tabletki antykoncepcyjne reguluja okres...inaczej niektore kobiety nawet przez kilka miesiecy nie maja okresu. Dzialaja tez przeciwbolowo, Ty nie wies co to znaczy taki bol podczas okresu ze cie skreca tak ze sie nie mozesz ruszyc, musisz brac zastrzyki przeciwbolowe, byc na zwolnieniu lekarskim przez te kilka dni w miesiacu, wymioty, biegunki itp...ale facet mysli tylko o tym, ze babka skoro bierze tabsy a faceta nie ma to chce sie bzykac z pierwszym lepszym gdzie popadnie...

popierniczyło Was kobiety z tym łykaniem świństwa , czy naprawdę każda z Was ma zamiar urodzić dziecko z dwoma głowami i bez rąk po tych świństwach ?

ahahha, noc listopadowa ale pomysł :D:D zajebisty, chociaż mama autorki moze dostać zawalu

Gdyby nie ten bolesny okres uwierzcie mi że bym nie brała ich. Ale sama wie,że potrafiłam zemdleć,że boli mnie tak mocno brzuch,że zwijam sie więc teraz gdy moze być lepiej jej już to przeszkadza. Zresztą co wam będe mówić pewnie niektóre z was mają bądź miały podobnie.

ja bym zrobiła tak jak ktoś wcześniej sugerował- idź jeszcze raz do ginekologa i wykup receptę bez wiedzy mamy. rodzice nie zawsze muszą wszystko wiedzieć. moja mama też była zła i co? kupowałam tabletki i tyle. skutków ubocznych nie miałam, teraz mam ślicznego synka i jestem szczęśliwą mamą (tak na marginesie :P )

I bez problemów zaszłaś w ciąże ? Moja twierdzi,że gdy bierze sie tabletki to bezpłodność murowana, a jak nie to na pewno długie gługie starania o dzidziusia.:)

Wicuś> koleżanki wyżej chyba wystarczająco Ci wyłożyły w czym rzecz. I jeszcze nigdy nie słyszałam by z tego powodu ktoś urodził dziecko z dwiema głowami :D Noc listopadowa> też mi się ten pomysł spodobał :D

wicus...nie ejstes kobieta wiec o co chodzi? uwazaj na siebie, zeby od alkoholu albo czegos tam Ci Twoj wacek nie odpadl...

bez problemu w pierwszym cyklu zaszłam w ciążę, ale ja przestałam brać tabletki 2 lata wcześniej. ogólnie brałam je ok. 5 lat bez przerwy. później stwierdziłam, że jak zajdę w ciążę to świat się nie zawali, ale nie starałam się przez te 2 lata, zabezpieczałam się w inny sposób. w końcu przyszedł czas gdzie z mężem odstawiliśmy wszystko i w pierwszym cyklu się udało :)