Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lavinia....

Matki wegetarianki.

Polecane posty

Gość lavinia....

Hej, jestem wlasnie w drugiej ciazy. Od 15 lat jestem wegetarianka, moj maz jest weganinem. Mój synek ma w tej chwili 5 lat i wychowujemy go bez miesa, ma za to swietnie zbilansowana diete i swietne wyniki badan u lekarza. :) Teraz oczekuje drugiego dzidziusia, odzywiam sie normalnie (czyli bez miesa). Powymieniajmy sie doswiadczeniami. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swdgsdghdfgh
Się nie zesraj jakich to on świetnych badań nie ma sama nie jesz ,ale dziecku dlaczego zabierasz tyle zdrowego jedzenia :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lavinia....
Od kiedy to mieso jest zdrowe? nie bede mu dawala miesa faszerowanego antybiotykami. Nie jestem takze milionerka zeby co chwile kupowac to zdrowe (w które i tak nie wierze). A dziecku nic nie brakuje- je bardzo zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lavinia....
ktos normalny sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto widzial takie wielkie
lavinia,dopuszczacie produkty mleczne,jajka,ryby?moj maz jest wegetarianinem,a ze mna roznie bywa,ale za miesem nie przepadam.Synek ma 10 miesiecy je ryby-nigdy nie jadl miesa od krowki,swinki czy innych zwierzakow hodowlanych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz autorko ale mięso w diecie dziecka jest niezmiernie ważne ... i wcale nie kosztuje majątku dobrej klasy mięso w końcu nie trzeba go jeść codziennie ...wegetarianizm to wymysł naszych czasów ale tylko wymysł, ludzie bowiem od wieków są zarówno roślinożercami i mięsożercami, nie oszukuj natury a dziecko jak podrośnie samo zadecyduje w jaki sposób chce się odżywiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lavinia....
Synek nie je ryb, ale nie jest weganinem, wiec dopuszczam i sama równiez jem produkty typu mleko i jajka. Zamierzam wychowac po wegetariansku- a pózniej dzieci sobie zdecyduja czy chca jesc mieso, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uważam że - wg mnie się mylisz. To mięso, które aktualnie jest w sklepach nie ma nic wspólnego ze zdrowiem. Nawet ta droga szynka ma w składzie więcej konserwantów i innych syfów niż samego mięsa (zerknij na skład). Ja nie jestem wegetarianką i moje dziecko dostaje mięso, ale chodzi mi ono koło domu, więc przynajmniej wiem czym go karmię :) Mięsa ze sklepu nie jada, bo uważam że takie mięso może przynieść więcej szkód niż pożytku, ale to tylko moje zdanie. Wg mnie jeśli dieta wege jest odpowiednio dobrana i zbilansowana to może działać tylko na plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto widzial takie wielkie
rozumiem:)moj maz rowniez chcial,aby synek byl w 100%wege,ale poszlismy na kompromis z rybami,a pozniej zadecyduje sam:)lavinia jestes na pewno bardziej doswiadczona mama niz ja,jezeli chodzi o kwestie kulinarne.korzystalas z pomocy dietetyka czy lekarza czy sama ukladalas jadlospis dla synka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lavinia....
mateuszek ma diete ulozona przeze mnie :) poniewaz sama dobrze sie na tym znam- mam 28 lat a miesa nie jem od 13go roku zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sałłata
Niby WHO uznalo wegetariańską dietę (czyli odpowiednio dobraną, zbilansowaną, gdzie mięso jest czymś ZASTAPIONE, a nie po prostu "ziemniaki i surowka") za pełnowartościową. Więc w zasdzie nie ma się czego czepiac, tym bardziej, że nikt nikogo nie zmusza, żeby swoje dzieci wychowywał po wegetariańsku. Ja bym sie osobiscie nie odważyła, bo sądzę, że mięsa nie da sie tak do końca zastąpić produktami roslinnymi. Sama za miesem nie przepadam (ale od czasu do czasuodczuwam potrzebę), ale młodemu, rozwijającemu sie człowiekowi jednak wolałabym raz w tygodniu czy dwa trochę mięsa dać. No ale to jest decyzja rodziców Moja kolezanka swoim córkom tez mięsa nie podaje, a wyniki badań nie pozostawiają nic do życzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalalaaas
zle myslisz *uważam że...* skoro rodzice miesa nie jedza, to dziecko tez nie, a jak podrosnie moze sobie zdecydowac, czy chce jesc mieso czy wciaz byc wege, nie odwrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×