Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asia9090

Jak to jest z napiwkami??

Polecane posty

Chyba zależy od tego gdzie pracujesz. W niektórych miejscach wiem że jest tak że napiwki dzielą się miedzy wszystkich nie ważne czy Ty dostałaś 100zł a ktoś inny tylko 10zł, a w niektórych to co Twoje to Twoje. Jeśli wiesz że u Ciebie jest dla Ciebie to i tak pewnie jakaś kultura obowiązuje np nie ładuj do kieszenie przy kliencie chyba że do ręki dostajesz.. pff czyli zależy gdzie pracujesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w restauracji. na jedną zmianę jest tylko jedna kelnerka. to co, mam się dzielić z pracownikami z kuchni :) a informowac wgl o tym szefa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero zaczynam tą pracę i jestem troche nie zorientowana. szef powiedzial " płace 7 zl na godzine" to chyba znaczy że netto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym to jestem w eleganckim stroju bez kieszeni. to co mam zrobic z tym napiwkiem jak juz go dostane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to z zapłatą to kij wie, jak się nie spytałaś od razu to może Cie później wyrolować i dać mniej bo przecież on powiedział 7zł ale nie mówił czy to już na rękę czy nie. W tej kwestii ja bym się dopytała. Jak nie masz kieszeni to może po prostu trzymaj razem puki nie pójdziesz z nimi do kasy i przy kasie odlicz co do kasy a co Twoje. Tak czy inaczej też dobrze zapytać. Wiele lokali ma tak że liczy całość w razie gdyby np manko było w kasie.. ale to jak jedna kelnerka to nie mam na prawdę pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro dopytam sie z tą kasą. a o napiwki nie wiem czy wypada od początku o nie pytac? nie wiem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak spokojnie o tym piszesz
tam gdzie ja pracuje napiwki sa tylko dla kelnerow...i w sumie dobrz. Czasem bywa ze klient jest niezadowolony z potrawy a i tak ja dostaje napiwek bo go grzecznie rpzeprosze, udobrucham, rozsmiesze... chocby jedzenie bylo nie wiem jak dobre ale kelner bedzie niemily itp to napiwku i tak nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale tej uprzejmosci i usmiechu trzeba sie nauczyc. jak mam byc mila i usmiechnieta jak jestem zestresowana ? :) jakies metody ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×