Silny ból kośći ... Co to może być? Zaczynam się martwić

Zaczęło się gdzieś miesiąc temu. Ból lewego kolana. Silny,kłójący,ciężko było mi chodzić. Po jakiś dwóch tygodniach ból przeniósł się wyżej,do kości uda. Był tak samo silny-nawet ketonal nie pomagał... Teraz boli mnie jakby w krzyżu ale ból promieniuje w stronę lewo biodra. Czasami na odwrót,bardzo boli lewe biodro i promieniuje w stronę krzyża(mam nadzieje,że rozumiecie o co mi chodzi). Dzisiaj zaczęłam odczuwać silny ból w połowie pleców. Już od tygodnia nie potrafię z bólu siadać,kłaść się,leżeć,stać czy siedzieć dłużej w jednej pozycji,wstawać,kucać,zginać się. No po protu nic. Wybieram się do lekarza,ale muszę jeszcze trochę zaczekać. Nasz lekarz pierwszego kontaktu jest specjalistą od kręgosłupa ale teraz sam jest chory i nie ma go:( Ja już nie wiem jak sobie ulżyć w tym bólu. Przestałam jeść tabletki bo musiałabym się uzależnić:O

kujący* wybaczcie

kłujący* grrr

szoruj do lekarza. do jakiegokolwiek.. dziewczyno możesz mieć guza nawet, a ty sobie czekasz, aż jakiś tam lekarzyna z chorobowego wróci?

rwa kulszowa czy jakoś tak... Dziwne,tak od dołu do góry. Spróbuj spać na czymś twardym,może troszke mniej będzie boleć...

sprawdzałas poziom kwasu moczowego w organizmie?

Byłam u lekarki w naszej przychodni ale przepisała tylko leki przeciwbólowe,doradziła masaże i kazała isć do tego co jest na chorobowym zaraz kiedy wróci. Kazała mi leżeć i się nie forsować.

Poziom kwasu moczowego może mieć jakiś wpływ? Nie znam się za bardzo...O co dokładnie chodzi?

http://dnamoczanowa24.blox.pl/tagi_b/58796/dna-moczanowa.html

Dzięki,na pewno spytam o to lekarza....

na pogotowie. To nie jest normalne,żeby tak ból się przemieszczał. Ja bym się bała,że to coś poważnego.