Jestem zbyt ambitna?

Idź do pracy, trutniu :-o A potem lataj na tych swoich tęczowych skrzydłach.

u autorki wyraźny brak mężczyzny...:P

Lady_of_Shalott - sama popadasz w skrajność. Ja o ambicji, a ty o ambicji rodziców względem dzieci. To zupełnie co innego!!! Mnie bili, bo chciałam się uczyć. Nie rozumiesz??? Może jak moja matka powiesz, że osiągnęłam takie wyniki dlatego, że mnie biła? Tak mi kiedyś powiedziała.. :O

Revolver, a który by ją chciał? :-o Pannica zapatrzona w siebie, jak w święty obrazek. Jej potrzeba luster. I widowni. Masakra. Przecież to-to do życia się nie nadaje. Aaaa, chyba że teraz zbiera materiał do jednego ze swoich "reportaży" i oceni nas w nim, jako zazdrosnych frustratów z Polski :D

"To zupełnie co innego!!! Mnie bili, bo chciałam się uczyć. Nie rozumiesz??? " - po pierwsze: nie krzycz, nie lubię tego. Po drugie: to ty niczego nie rozumiesz. Jesteś tak zakręcona, że gubisz i sens i wątek :-o Po trzecie: marsz do psychologa, zanim skrzywdzisz swoje dzieci.

Lady_of_Shalott "Niestety zdolne dzieci kosztują więcej" - więcej? Czego więcej? Poświęconego im czasu czy nakładów finansowych?" Matko, jako nauczycielka, czy kim tam jesteś, jesteś strasznie szablonowa. Czyli jak dziecko się uczy, znaczy, że zawsze to ambicje rodziców. Nie przyjdzie ci do głowy, że niektóre dzieci same chcą? Nie wiesz czego kosztują więcej? I kasy i czasu. Naprawdę muszę to rozwijać? :O

Niunia, tobie czytanie ze zrozumieniem w pas się kłania :D

Jak tylko znajdę pracę, to do niej pójdę. Nie chciałam być odebrana jako zapatrzona w siebie egoistka. Moi znajomi doskonale wiedzą, że nią nie jestem, może po prostu za dużo rzeczy chcę i tyle.

Lady_of_Shalott "To zupełnie co innego!!! Mnie bili, bo chciałam się uczyć. Nie rozumiesz??? " - po pierwsze: nie krzycz, nie lubię tego. Po drugie: to ty niczego nie rozumiesz. Jesteś tak zakręcona, że gubisz i sens i wątek Po trzecie: marsz do psychologa, zanim skrzywdzisz swoje dzieci" Chyba nie masz pojęcia, jak prezentuje się krzyk w necie. To pisanie dużymi literami, a nie stosowanie wykrzyknika. To tutaj możesz co najwyżej uznać, za podniesienie głosu, jeśli się uprzesz. Owszem jestem zakręcona, tak mają artystyczne dusze. Dzięki temu zarabiam. Nie mam dzieci i pewnie nie będę mieć. A nawet jeśli, to wiem że nie będę ich uciskać do przeciętności. Wiem, że nauczyciele i całe społeczeństwo nie lubi ludzi ponad przeciętnych. Każdy taki albo jest wg was "nienormalny", albo "zarozumiały". Jak bogaty, to z pewnością kradnie i zabija.. Każdy sąsiad go nienawidzi. :O

A to, że mam jakiś konkretny plan, to coś złego? Owszem, jeszcze wiele przede mną, ale też wiem, że jeśli chcę coś osiągnąć, muszę o to sama zadbać.

Zejdź na ziemię. Zachowujesz się jak niejedna 16latka, która chce udowodnić innym swoją oryginalność i odmienność. Takie zachowanie jest głowną cechą wieku dojrzewania , jak widać przechodzisz go za późno.

Lady_of_Shalott Niunia, tobie czytanie ze zrozumieniem w pas się kłania" Raczej Tobie. Wyrzucasz dziewczynie, że zarozumiała, bo ma ambicje. Bo bycie zwykłym człowiekiem jest sensem życia. I do głowy Ci nie przyjdzie, że takie życie nie jest dla każdego. :O Nauczycielka.. :O Spod Twojej edukacji, jak widać geniusz żaden nie wyjdzie. Bez szans.. Zabijesz w zarodku... :O Szkoda tych dzieci..

Hahahahaha :D

Czyli nie wolno mi mieć większych celów, tak ? Mam nagle przestać dążyć do celu, bo komuś to przeszkadza?

"Zejdź na ziemię. Zachowujesz się jak niejedna 16latka, która chce udowodnić innym swoją oryginalność i odmienność. Takie zachowanie jest głowną cechą wieku dojrzewania , jak widać przechodzisz go za późno." ja tez to autorko przechodzilam co ty ale w liceum emocjonalnie i zyciowo dzieciuch jeszcze z Ciebie bez poczucia wartosci ktory na sile probuje pokazac jaki jest cudowny ambitny super itp jestes jeszcze niedojrzala smarkula ktora nie wiem kim jest i gdzie jej miejsce szkoda mi ciebie masz powazne problemy psycholog bylby ci potrzebny bo ta potrzeba udowadniania czegos jest wrecz chorobiliwa

O rany, dziewczyny, skończcie już, bo piętrolicie jak potłuczone :) Lady

ewella2 Zejdź na ziemię. Zachowujesz się jak niejedna 16latka, która chce udowodnić innym swoją oryginalność i odmienność." Oczywiście, ani oryginalność, ani odmienność nie jest normalne w Polsce. Tutaj trzeba żyć wg schematu. Do szkoły średniej na utrzymaniu rodziców, potem praca (na etacie) +studia, a potem mąż i dzieci (tylko 2 - dziewczynka i chłopiec, bo więcej to już też odmienność). Nigdy nie dam się wpasować do takiego schematu!

Isobel88 Czyli nie wolno mi mieć większych celów, tak ? Mam nagle przestać dążyć do celu, bo komuś to przeszkadza?" Tak przeszkadza to całemu społeczeństwu. W tym wieku, to czy ci pasuje, czy nie musisz się hajtnąć oraz zacząć rodzić. Tak trzeba i bez dyskusji! Bierz pierwszego z brzegu i mnóż się kobieto, jak tu wszyscy.. :P

Już pisałam wyżej, że to nie jest żadne udowadnianie, a mój sposób na życie. Nie znacie mnie, więc nie osądzajcie.

Rozwijają się tylko dzieciuchy. A potem to się wiedzie życie poczciwego Kowalskiego. Nędzna pensja na etacie i odliczanie do pierwszego.

NIE NIE JESTEŚ ZBYT AMBITNA, JESTEŚ ZUPEŁNIE ZWYKŁĄ IDIOTKA JAKICH WIELE NP.NA MOICH STUDIACH, WKRĘCASZ SOBIE,ŻE JESTEŚ TAKA ORYGINALNA, MASZ WYJĄTKOWE PODEJŚCIE DO ŻYCIA ITP. ALE NIE PRZEJMUJ SIĘ KIEDYŚ RZEJDZIE.

Isobel88 Już pisałam wyżej, że to nie jest żadne udowadnianie, a mój sposób na życie. Nie znacie mnie, więc nie osądzajcie." Wystarczy, że chcesz więcej od życia. Trzeba żyć jak każdy. W foremce.

manijka :D

Obejrzyj "Rozmowy w toku" o dzieciach zajmujących się wampiryzmem. Mają swoją pasję, jak na swój wiek niektórzy są oczytani ale to nie zmienia faktu , że mają nie po kolei w głowie. "Czyli nie wolno mi mieć większych celów, tak ? Mam nagle przestać dążyć do celu, bo komuś to przeszkadza?" Dobrze, można ale Twoim celem jest bycie wiecznym studentem a kiedy praca , samodzielne życie ? Niejedna dziewczyna/facet studiuje ten sam kierunek co Ty i nie mają takich dylematów. Żyjesz jeszcze w dziecięcej nieświadomości oddając się tylko temu co lubisz, współczuję Ci , będzie Ci się ciężko odnaleźć jak rodziców zabraknie.

A może chodzi raczej o to, żeby nie mówić o tym czego się pragnie innym ludziom? Wyobraźcie sobie, że poza rodziną nikt nie wie, o tym co zamierzam robić w przyszłości, a że napisałam o tym tutaj, to raczej dlatego, że boli mnie to, że rodzice nie wspierają mnie w tych dążeniach.

Madmłazell NIE NIE JESTEŚ ZBYT AMBITNA, JESTEŚ ZUPEŁNIE ZWYKŁĄ IDIOTKA JAKICH WIELE NP.NA MOICH STUDIACH, WKRĘCASZ SOBIE,ŻE JESTEŚ TAKA ORYGINALNA, MASZ WYJĄTKOWE PODEJŚCIE DO ŻYCIA ITP. ALE NIE PRZEJMUJ SIĘ KIEDYŚ RZEJDZIE." Może masz rację, a może jej nie masz. Jak ocenianie idzie wam łatwo. I każdego ściągniecie w dół. A skąd wiesz, że jej wiara musi opaść?

jestes dziewczyno powiem ci cos znam mase ludzi ambitnych ktorzy wyksztalcilis ie zarabiaja kupe kasy na eksponowanych stanowiskach i nie odliczaja do pierwszego ale nie mieli tez postawy roszczeniowej i nie zahcowywali sie w doroslym wieku jak nastolatkowie tak jak autorka na wszystko sami zapracowali mieli juz tez swoje rodziny i potrafili zajac sie rodizna utrzymac ja i rozwijac sie wiedzieli gdzie ich miejsce zyli sobie spokojnie realizujac powoli swoje cele nie robiac obok tego szumu nie kreujac sie na ambitnych i cudownych ludzi ktorzy sa nie wiaodmo jak oryginalni i nieszablonowi

Mam tak samo jak ty.. smetna - czyli każdy powinien iść takim torem jak tych których znasz? Ja musiałam zapracować na siebie, ale wiem jak wiele straciłam..

Ale ja nie robię żadnego szumu z tego, co robię. Nie lansuję się na nk, na fejsbuku, nie ciągnie mnie też do używek, żeby pokazać, jaka to jestem git. Lubię spróbować różnych rzeczy, co w tym złego?

Isobel88, nie martw sie, generalnie na kafeterii jest tak jak na swiecie, 90% to motłoch, co tu doskonale widac po komentarzach :) Chce Ci tylko powiedziec, ze doskonale rozumiem Twoja potrzebe samoksztalcenia i rozwoju, nie patrz sie na innych i dzialaj dalej! Niestety nikt z obcych ludzi nie bedzie Cie wspieral (bo 90% to wlasnie motloch), beda Cie odwodzic i rzucac klody, rodzicami tez sie nie przejmuj, prawdopodobnie nie rozumieja co to znaczy chec wiedzy. Najlepiej znajdz sobie jakas dorywcza prace, albo np. pojdz na studia doktoranckie, bo tam masz stypendium i z powodzeniem rob dodatkowe rzeczy, ktore uwielbiasz. Ja tak wlasnie mam, jestem mloda dziewczyna, pracuje w branzy, ale mam swoje pasje - zajecia z malarstwa i fotografie. Mam meza, ktory zarabia podobnie jak ja i narazie jest super. Za troche planujemy dziecko, ale jeszcze troche :)