Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mavam

Romans z profesorem

Polecane posty

Mam 15 lat, mój nauczyciel 35. Możecie sądzić, że jestem żałosną nastolatką, która nie wie co to miłość. Mnie to nie rusza. Potrzebuję tylko pomocy. Nie wiem co mam robić. Uśmiecha się, przy innych mówił,że jestem piękna. Wczoraj, np. patrzył mi w oczy z uśmiechem na twarzy przy innych i nie mrugnęliśmy ani razu, aż w końcu opuścił wzrok i się zaśmiał. Dzisiaj jak siedziałam na ławce z uczniami, to powiedział dzień dobry, dokładnie Go obserwowałam i tylko na mnie patrzył. Jak zamknął oczy, to potem idąc dalej otworzył je i spojrzał na mnie, po czym zniknął. Nie wiem co mam robić... Nie ma żony, dzieci... Ale to nieistotne. Jest ze mną niedobrze. Codziennie na przerwach sprawdzam, czy Jego samochód stoi pod szkołą i czy już jest w placówce. Nie wiem co mam robić... Pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno ogarnij się, nie szukaj problemów bo z tego nic dobrego nie wyjdzie, po prostu go ignoruj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm....///...
odpuść, bo tylko zaszkodzisz jemu i sobie. gdyby cos wyszło (bo teraz gimnazjalisci sie pieprzą na potęgę) to koles straci pracę a ty bedziesz miała przejebane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brygidkka1
jak jest samotny to co szkodzi sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×