Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnbvcxzhjfghj

coraz bardziej nieszczęśliwa... czy tak powinno wyglądać zycie razem?

Polecane posty

nie wychodz za maz, zrobilam taki blad, a przed slubem bylo juz tak jak u Ciebie. dzis mamy dziecko,kredyt , mam zmarnowane zycie z czlowiekiem, ktory wprost mowi ze nie chce mnie na oczy widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz moja kolej
moj tez mi tak czesto mowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9,99
Fajnie gdybyś znalazła trochę funduszy na hobby, cokolwiek nim będzie nauka języka, fitness, skałki, pies czy cokolwiek innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
sally brown jest wiele mądrości w tym co piszesz, ale to tez nie jest tak, ze ja siedze całymi dniami i wpatruję sie w niego jak w swiętą krowę. mam swoje hobby, robię biżuterię, interesuję się ezoteryką, studiuję, pracuję dorywczo. to tez pochłania trochę czasu. tak jak mówisz- mi jest źle, ze on się zmienil, a jemu byc moze jest źle, ze ja tego nie zrobilam. tylko co z tym zrobić? zmienic siebie, odciać sie trochę, zdystansowac, zając sobą i to wszytsko? ciezko mi uwierzyc, ze to pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9,99
Facet wam mówi, że nie chce was na oczy widzieć, a wy co na to odpowiadacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
mi mój jeszcze tak nie mowi... wspólczuję koleżance:( ja bym mojemu chyba juz drzwi w tym momencie pokazała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz moja kolej
zaleznie od humoru - w wersji wulgarnej :to pakuj pinkiel i spierdalaj, albo milcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9,99
Mam nadzieję, że on do tego komputera nie przyrośnie pomimo twoich starań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruty siuty arizona teksas
a co wy myślicie ze całe życie jest jak na początku ?! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
ja tez uwazam wasze wypowiedzi za konstruktywne i proszę o więcej babeczki, sporo mi uświadamiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9,99
chyba jestem za intercyzą i rozdzielnością majątkową, przynajmniej kredyt spłaca jedna osoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
mnie własnie własciciel stancji poprosił bym mu malego popilnowala przez chwile, bo po zone jedzie, będę za jakies pół godz. nie uciekajcie, jestescie cenne dla mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz moja kolej
mile zlego poczatki, a koniec zalosny:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
ruty siuty arizona teksas tak, tak myslimy:) jestem romantyczka i idealistką ps. zaraz wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobietą i sądzę że
"to w takim razie po co w ogole facet, skoro mam kolezanki i rodzine?....ehh...zawsze myslalam ze zakochani sa dla siebie calym swiatem....guzik prawda.zakochanie mija po roku" Z koleżankami nie uprawiasz seksu, jak zakładam :P Facet to część, ale ważna, unikalna część życia. Każdy z rodziny, znajomych, partner, współpracownicy - każdy wnosi coś innego do życia. Dlatego ograniczanie się do jednej osoby jest złe - bardzo wiele się traci. U mnie zakochanie trwa szósty rok. I postępuje :D A to dlatego, że wiele do domu przynosimy z zewnątrz - wiedzy, doświadczeń, radości i trosk. Nie spieszyliśmy się też, to kolejna rzecz. Autorko, Ty i Twój partner zużyliście cały romantyzm i zapas uniesień już na początku, podczas gdy myśmy rozwijali związek powoli. Kiedyś też bym się spieszyła, ale teraz widzę, że tak jest o wiele lepiej. Można delektować się małymi kroczkami :) I po pięciu latach wciąż widzieć postępy, a nie degenerację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnbvcxzhjfghj ----> "tylko co z tym zrobić? zmienic siebie, odciać sie trochę, zdystansowac, zając sobą i to wszytsko? ciezko mi uwierzyc, ze to pomoże" ciężko Ci uwierzyć, że to pomoże? to nie wierz!! po prostu to sprawdź! tylko przestań siedzieć i się nad tym zastanawiać, tylko to zrób! a jeśli oczekujesz, że ktoś tutaj da Ci radę, co zrobić, żeby było jak dawniej, to tracisz czas. bo tak już nie będzie, czasu się nie cofnie. ale może być nawet lepiej! tylko, że inaczej. domyślam się, że ustawiasz sobie dzień pod niego. owszem, masz swoje zainteresowania, ale robisz to wtedy, gdy go nie ma, żeby być do jego dyspozycji. a niepotrzebnie. zrób sobie swój plan dnia. taki, jak Tobie pasuje. wtedy będzie jakaś szansa na równowagę. on ma swój plan, Ty swój i możecie robić wspólne plany w dogodnym dla Was czasie. a zawsze, gdy on kiwnie palcem. to faceta nie uszczęśliwia, tylko rozleniwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz moja kolej
i chyba wlasnie trafilas w sedno -wypalilo sie.to byl niesamowity, cudowny plomien, szalony i dziki.namietnosc i szal.niesamowicie intensywne doznania duchowe i fizyczne.a teraz popiol zostal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
jem kupe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruty siuty arizona teksas
normalka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz moja kolej ---> bo zakochanie jest właśnie jak taki ogień rozpalony na suchym igliwiu - intensywne i szybko się wypalające. miłość za to to ogień rozpalony na grubych konarach, który będzie się tlił bardzo, bardzo długo i dawał dużo ciepła. żeby mieć miłość, trzeba umieć dobrze ułożyć "stos" na ognisko. i umieć od czasu do czasu dorzucić tego suchego igliwia. ale nie zużyć całe na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz moja kolej
WIDOCZNIE nie umielismy...szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
robie luzna kupe zaraz wracam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
podszywom dziękuję wróciłam tak, ustawiam swój plan dnia pod niego... po prostu ja się chyba uzalezniłam emocjonalnie od niego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnbvcxzhjfghj
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9,99
witam, jak nowy dzień :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz moja kolej
witam:) dzis wracam od rodzicow do domu, pojechalam w czwartek.zobaczymy jakie bedzie powitanie, ciekawe czy sie stesknil...ja chyba nie bardzo...poza tym, jakies chorobsko mnie rozklada:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×