Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aegbeggsrgbedr

WY TEZ SIE TAK MALUJECIE JAK TE PANIENKI Z YOUTUBE????????????????

Polecane posty

Gość aegbeggsrgbedr

ja mam 22 lata, a używam tylko pudru, tuszu do rzęs i błyszczyka:-O Teraz to nie wiem czy to dobrze, czy zle:-O chyba kompleksy mam:-O z jednej strony mysle,że opanowałabym technicznie wykonanie makijażu, ale przeszkadzałaby mi ilośc cieni na powiekach, jakies bazy itp:-O Bałabym się, że cos mi się rozmaże i czułabym się z tym niekomfortowo, ciagle zerkając w lusterko:-O A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem czy to jest fajne
Nawet pudrów nie używam. czasem tylko jakiś cień ale to jeden, a nie 10 tysięcy jak one. uważam, że nie ma co przesadzać z makijażem. lepiej mieć zdrową i zadbaną cerę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko zależy od okoliczności na co dzień raczej lekki makijaż a wieczorem to raczej mocniejszy. Nie wiem jak się malują panienki z you tube :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość The Piano
Ja sporadycznie używam tylko lekkiego fluidu i tuszu do rzęs. Nie wyobrażam sobie żeby miała poświęcać na makijaż więcej niż 2 minuty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokosznellka
Musze przyznać, że pod ich wpływem zaczęłam :P Zaczełam używać bronzera, rozświetlacz, cieni, pomadek, co wcześniejmi sie nie zdarzało. Oczywiście w ramach rozsądku, nie mam jakiejś mega tapety n twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, ja nawet jak wychodzę na imprezę, randkę etc. to się nie maluję. A już załamuje mnie jak widzę laski w full make-upie na siłce. Też w tym roku kończę 22 lata i chrzanię takie akcje, o szafiarkach to nie wspomnę, bo wstydziłabym się mieć szafę zawaloną szmatami z H&M i innych New Looków. Nie mówię, że ja mam nie wiadomo jakie haute couture na wieszakach (bo też mam ze 3 rzeczy z H&Mu, jakiś sieciówek Zar), jednak kupować, aby kupować? Aby pokazać nową fotełę na blogu? Nonsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no rozumiem, ale
nie. nie cierpie cieni do powiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na co dzień nie bardzo, choć zdarza się, częściej na jakieś większe wyjścia. Jak masz dobra kolorówkę to nic nie powinno się rozmazać. Czemu przeszkadzałaby ci ilość cieni na powiekach? Przecież ich nie czujesz. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aegbeggsrgbedr
mam wrazenie ze teraz wyznacznikiem urody kobiety jest tapeta, naprawde;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleeeeeeeeee durnota... każdy ma swój styl i tyle...ja tam lubię czasem się pomalować ostrzej = widoczniej.. jak mam jakieś wyjście to po prostu nie lubię wyglądać jak na co dzień.. każdy ma inne upodobania.. jedna się maluję, jedna nie.. niekiedy kobieta się maluje żeby zakryć jakiś trądzik..blizny.. ludzie.. nie macie innych problemów do rozkminiania?? zaraz ktoś se pomyśli, że jestem brzydka i się pewnie muszę malować.. nie.. jeśli tak ktoś pomyśli to ja mogę pomyśleć, że ktoś im może zazdrościć tego że potrafią się tak pomalować.. bo to też jest sztuka wykonać ładny makijaż... mój facet lubi jak czasem się mocniej pomaluję.. nie za często ale lubi takie zmiany.. w łóżku też :P więc niech ten kto się lubi malować się maluje!! każdy ma swój styl.. jeśli tylko makijaż pasuje do nas samych to ja nie widzę w tym nic złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maliboo.
ale one mowia ze to jest ich codzienny makijaz?? daj jakiegos linka.. ja mysle, ze chodzi glownie o mkijaz na specjalne okazje, wyjscie klubu, wieczoremi itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Jeszce jedno... dla was nie ma niczego pośrodku tylko albo się laska nie maluję wcale albo jest tapeciarą...:D jezuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja lubie sie malować ale nie mam problemów z wyjsciem bez makijażu bo wygldam normalnie nie tak jak niektorzy ze jak sie nie umalują to nawet do sklepu nie pojdą ale na jakies wieczorne wyjscie jak mam duzo czasu to robie bardzo staranny makijaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no masz rację, ja oczywiście używam kremów, pudru, korektora, ale dla mnie to jakby nie makijaż. Myślę, że nie każdemu to pasuje. Kiedy chciałam się pomalować mocniej, to wyglądałam o 10 lat starzej (byłam u wizażystki), więc to głównie budzi mój wewnętrzny sprzeciw w malowaniu. No i ta siłownia - przecież to wszystko spływa, chyba, że ktoś tam chodzi gapić się w lustro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbyszkowabogdanca
mnie sie nie chce tak pindzyc zazwyczajna pomalowanie sie przeznaczam 10min. MAM OKROPNY PROBLEM! MOJA KREDKA DO PODKRESLANIA OCZU ZAWSZE SIE PO JAKIMS CZASIE ROZMAZUJE. CZY WY TEŻ TAK MACIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja używam cieni do powiek i nakładam je na mokro tak jak kredkę, a pod spód daję cień w odcieniu mojej skóry.. bo rozmazuje się dlatego że przykleja się do naszej skóry..jeśli nałożymy na spód cień to się nie rozmaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zbyszkowaboganca
Może spróbuj z kredką wodoodporną i niezbyt miękką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam problem
z rzęsami. kilka dni temu wytuszowałam je i od tego momentu zaczęły mi wypadać. nieraz jest tak, że się łamią i uwierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korell
Używam kremu nawilżającego, podkładu (na wyjścia bazę po podkład), zielony korektor. Maskuję tym ślady po okropnym trądziku który na szczęście znika, ale wciąż powoli. Dzięki temu czuję się pewniej. Do tego tusz do rzes + czasem brązowy cień i kredkę kremową na linię wodną oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29876
To wina tuszu, zmień na inny może lepszej firmy choć nie zawsze droższy znaczy lepszy, ja tak miałam po 2000 calorie z max factora a inni sobie go chwalą, teraz mam tak po żółtym z maybelline, a najlepszy dla mnie był taki w czarnym opakowaniu z rimmela za jakieś 13zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgmndgm
krem nawilzajacy filtr podklad revlona mienraly w dokladnie moim kolorze puder sypki baza (niecodziennie) cienie (na dzien jakies jasne, bezowe, szare, cieliste) kredka (tylko gorna powieka i same zewnetrze kaciki) tusz no i to tyle z makijazu mojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam problem
Ja wybrałam najtańszy jaki był w rossmanie i wygląda na to, że nie ma co oszczędzać na tuszach. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29876
To zależy, wydaje mi się że na każdego inaczej wszystko działa, ja kiedyś używałam miss sport za 8zł i też był super, kup inny i zobaczysz różnicę niekoniecznie z wyższej półki za 50zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozumcie,,,,,,,,,,
podkład i bezwe cienie i tusz -to nie makijaz to abstolutn apodstawa ktoa powiinna wykonac kobieta codziennie!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29876
Ja nie używam pudru ani podkładu żadnych róży i korektórów maluję ciemno oczy ( bo taki makijaż do mnie pasuje) i usta pomadką a i tak mi powiedzą że jestem tapeciara ;-) co do tuszu 2000 calorie to ja niestety miałam na niego uczulenie i też się kruszył. Dobra rada co do cieni, przed ich nałożeniem można nałożyć bazę na powiekę np. artdeco - 35zł lub yoko 10zł i makijaż wytrzymuje cąły dzień, nic się nie rozmazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam sie lubie malować oczywiście moge poświęcić na makijaż 5 minut i później obserwować jak mi sie wszystko sypie i rozmazuje ale jednak wole poświęcić troche czasu żeby bardzo dokładnie wszystko dopracować i nie martwić sie potem ze mi wszyskto sie kruszy albo spływa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×